Rakieta Falcon 9 opuszczająca Przylądek Canaveral w 2017 roku. Nadezda Murmakova/Shutterstock.com

Słyszałeś o kosmicznych śmieciach, ale czas zapoznać się z księżycowymi śmieciami. Nie, księżycowe śmieci to nie dziwna wysypka; to bzdury, które ludzie beztrosko wyrzucą na jedyne ciało księżycowe Ziemi w nadchodzących dziesięcioleciach. A kto może lepiej rozpocząć erę księżycowych śmieci niż SpaceX?

Bill Gray, niezależny badacz dynamiki orbitalnej, niedawno zaczął śledzić rakietę SpaceX Falcon 9, która krąży wokół Księżyca. Rakieta krąży bez celu od 2015 roku, kiedy wyleciała z ziemskiej atmosfery, aby pomóc w testowaniu satelity pogody kosmicznej.

Ale coś dziwnego się wydarzyło, gdy Bill Gray poprosił swój komputer o przewidzenie przyszłej orbity rakiety. Komputer po prostu odmówił przewidzenia jakichkolwiek informacji po 4 marca 2022 r.

To dlatego, że rakieta SpaceX Falcon 9 jest na kursie kolizyjnym z księżycem.

Dane Billa Graya są teraz wspierane przez innych badaczy, którzy twierdzą, że rakieta Falcon 9 zderzy się z naszym księżycem w marcu tego roku. Rakieta waży cztery tony metryczne i uderzy w księżyc z prędkością około 5770 mil na godzinę, pozostawiając nowy krater i kupę śmieci.

Sam księżyc będzie w porządku. Gdyby społeczność naukowa zdecydowała się nie mówić nam o tej katastrofie, dosłownie nigdy nie zauważylibyśmy różnicy. Ale ta wielka głupota ze SpaceX rodzi pytania o nasz przyszły wpływ na przestrzeń kosmiczną i podkreśla rosnący problem śmieci kosmicznych, które tworzą ludzie.

Według NASA, gówno, które krąży wokół naszej planety, jest niebezpieczne dla zarówno satelity, jak i załogowe statki kosmiczne, takie jak ISS czy wahadłowce z załogą. Nawet najmniejsze cząsteczki, takie jak odpryski farby, mogą uszkodzić statek kosmiczny poruszający się z prędkością 17 500 mil na godzinę wokół Ziemi.

Chociaż naukowcy i niezależne firmy mają nadzieję na usunięcie kosmicznych śmieci w przyszłości, takie wysiłki mogą nigdy się nie rozszerzyć. na Księżyc. Rakiety, takie jak Falcon 9, mają spaść z powrotem na Ziemię i spłonąć w naszej atmosferze, gdy wyczerpią się z nich soki, ale łatwo sobie wyobrazić, jak Księżyc może stać się naszym miejscem zrzutów Planu B dla przyszłych rakiet.

Fakt, że te informacje pochodzą z niezależnego bloga badacza, w przeciwieństwie do rządowego centrum kosmicznego, również niepokojące. W oświadczeniu dla Washington Post Bill Gray mówi: „jeśli chodzi o śledzenie rzeczy krążących wokół Księżyca, nie słyszałem, żeby ktoś inny zwracał na to uwagę”.

Źródło: Bill Gray przez Washington Post