NASA
NASA ma wielkie, płomienne plany dotyczące Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) i przejścia na emeryturę w 2031 roku. Choć na razie będzie nadal ciężko pracować, za około dziesięć lat firma z radością ją spali podczas wejdź ponownie, a następnie rozbij pozostałe fragmenty ISS w oceanie.
Agencja kosmiczna niedawno opublikowała zaktualizowane Raport z przejścia ISS szczegółowy opis planów wycofania starzejącej się stacji kosmicznej na emeryturę. ISS spotka ten sam los, co większość kosmicznych śmieci i ostatecznie zakończy się na dnie Pacyfiku na tak zwanym „cmentarzu kosmicznym”.
Kiedyś na początku 2031 roku, kiedy Międzynarodowa Stacja Kosmiczna ukończy Ostatnia misja, NASA zlikwiduje obiekt i pozwoli mu zderzyć się z Point Nemo w oceanie. Mówimy „szczęśliwie”, ponieważ jak dotąd ISS odnosi duże sukcesy, a kiedy jej czas dobiegnie końca, ISS będzie miała prawie 30 lat.
Kolejnym powodem, dla którego jest to nieco ekscytujące, jest to, że utrzymanie ISS jest niezwykle drogi. Stacja jest stara, duża i otrzymała kilka rozszerzeń i ulepszeń w ciągu ostatnich dwóch dekad. Idąc dalej, NASA planuje zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy, odwiedzając i wchodząc w interakcje z placówkami komercyjnymi, zamiast obsługiwać jedną kolosalną stację kosmiczną.
NASA ma umowy z Blue Origin, Nanoracks, Northrop Grumman i Axiom, które są tylko pierwsza faza nadchodzących dwufazowych wysiłków zmierzających do kontynuowania eksploracji kosmosu, testowania i utrzymywania ciągłej obecności człowieka na niskiej orbicie okołoziemskiej. Te firmy zostały wybrane przez NASA do pomocy w projektowaniu i budowie następnej stacji kosmicznej, która, jak ma nadzieję, znajdzie się na orbicie do 2028 roku.
Odwiedzając komercyjne placówki i stacje kosmiczne obsługiwane przez Chiny i Rosję, NASA zaoszczędzi tony funduszy, jednocześnie wciąż zbierając dane, które powinny pomóc w eksploracji kosmosu w przyszłości.
przez Trendy cyfrowe