W ciągu ostatnich kilku dni oglądałem streamera Twitcha, który śledzę, rozpoczynającego maraton w grach Mega Man X. Wszystko zaczęło się dobrze w pierwszych dwóch grach, ale potem dotarliśmy do Mega Man X3, dzielącego wpisu, który był obsługiwany przez zespół odpowiedzialny za gry Mega Man dla Game Boya. Obszary były bardziej ciasne, nacisk na zbroję do jazdy niewiele dał poza nowym sposobem na odkrywanie sekretów, wrogowie powtarzali się i czuli się liczniej, a bardziej masywni wrogowie i bossowie, z których znani byli poprzednie gry, byli nieobecni. Kiedy obserwowałem, jak te wady stają się bardziej widoczne, gdy streamer w końcu uległ awarii (a jeśli to spowodowało awarię, nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak radzą sobie z X6), uświadomiłem sobie znaczenie dobrego projektowania poziomów w akcji-platformówki takie jak ta.


I prowadzi nas do duchowego następcy Mega Man X/Mega Man Zero, 30XX firmy Batterystaple Games, którego najnowszy główna aktualizacja dodaje swój ósmy poziom, WaterGrav. Sprawdziliśmy tę kontynuację 20XX w ciągu ostatnich dwóch lat i chociaż podstawowa rozgrywka jest nadal tak imponująca i przyjemna jak wcześniej, moje pierwsze doświadczenie z WaterGrav w porównaniu z innymi poziomami początkowo wydawało się rozczarowujące. Okazuje się, że klątwa roguelike’a początkowo działała, mimo że wybrałem tryb Mega Mode inny niż roguelike, aby jak najszybciej przejść do nowego etapu. Wersja WaterGrav wygenerowana na potrzeby tego pierwszego uruchomienia, choć wciąż zabawna, początkowo wydawała się słaba.

Główna sztuczka WaterGrav to zasadniczo dwie sztuczki połączone razem, jak sama nazwa wskazuje: woda i grawitacja. Scena o tematyce wodnej, która ma nie tylko fragmenty tła, które mogą zmieniać grawitację w przód i w tył (jak również grawitację każdego wroga, który ich dotknie), ale także dźwignie, które możesz pociągnąć, aby kałuże wody unosiły się z podłogi do sufitu i odwrotnie. A woda w szczególności powoduje, że wrogowie zachowują się inaczej, ponieważ ryby albo rzucają się wprost na ciebie, albo opadają, ataki wroga mogą tworzyć plamy trucizny, miny wznoszą się i opadają, pojawiają się niektóre platformy itp. To wszystko jest satysfakcjonujące, zwłaszcza, że wymagający mini-boss, który wymagał zmiany grawitacji we właściwym czasie, aby uniknąć ataków.


Po rozegraniu innych utworzonych poziomów jednak podczas mojego pierwszego uruchomienia w trybie Mega, WaterGrav zaczął wydawać się rozczarowujący. Nie był tak otwarty, jak inne poziomy, które zawierały znacznie więcej półrozgałęzionych ścieżek i zawierały znacznie więcej sekretów i dropów zdrowia/przedmiotów po drodze. Po pewnym czasie wydawało się to męczące, nawet po tym, jak zaopatrzyłem się w ulepszenia po ukończeniu niektórych innych dobrze zaprojektowanych poziomów. To powiedziawszy, postanowiłem wymknąć się z trybu Mega i wypróbować zwykły tryb roguelike, w którym na szczęście natknąłem się na WaterGrav na mój drugi poziom. Tym razem jego wersja, która została wygenerowana, trafiła we wszystkie słodkie miejsca, pracując z przestrzenią i sztuczkami lepiej niż wcześniej, czując się bardziej jak klasyczny poziom X lub Zero.

Istniał jednak jeszcze jeden ważny dodatek do najnowszej aktualizacji 30XX, którego tym razem brakowało (poza ulepszeniami wizualnymi minibossów i „pikantnym” poziomem trudności), a byłyby to terminale, które zapewniały odrobinę wiedzy dla każdego poziom. W mojej początkowej wersji WaterGrav w trybie Mega znajdował się jeden, który za każdym razem zapewniał nowy wpis, ale nie mogłem znaleźć żadnego na innych poziomach. Pojawiły się jednak, gdy podążały trasą roguelike i wydaje się, że były przeznaczone bardziej do tego niż do trybu Mega, w którym każdy bieg oferuje możliwość odrzucenia kolejnej części historii w tle, dopóki nie będziesz mieć wszystkiego. W trybie Mega jest pozornie losowy, czy dostaniesz terminale, czy nie, pozostawiając niektóre poziomy, aby zapewnić całą historię, podczas gdy inni nie dostają nic.


To wszystko może zabrzmieć nieco negatywnie, ale bądźcie spokojni, 30XX wciąż zapowiada się na epicki podmuch, z którego dumni są najlepsi z Capcom. Grafika pikselowa jest oszałamiająca, akcja jest świetna i osiąga idealny poziom trudności, niezależnie od tego, czy grasz jako Nina w stylu X, czy w stylu Zero-like, sterowanie jest napięte, podejście do rzeczy w stylu roguelike wciąż działa zaskakująco dobrze, a możliwość zdobycia większej ilości wiedzy jest zawsze mile widziana. Ta najnowsza aktualizacja przypomina tylko, że 30XX jest nadal grą wczesnego dostępu i jako taka nadal wymaga odpowiedniej opinii, aby dowiedzieć się, jak właściwie zbalansować rzeczy. Tak więc dzięki nieco dokładniejszemu dopracowaniu, jeśli chodzi o generowanie poziomów dla WaterGrav i lepszej integracji terminali wiedzy z trybem Mega, Batterystaple zbliża się o krok do stworzenia pełnej wersji 30XX, która z łatwością zapewni genialny spin na zwycięskiej formule franczyzy. Nie krępuj się już teraz i przekonaj się sam.

Categories: IT Info