Sid Meier to bez wątpienia jedna z najbardziej szanowanych nazwisk w branży gier. Dobrze znany ze swojej bardzo popularnej serii „Civilization”, kiedy ma coś do powiedzenia na temat obecnego stanu branży, wiesz, że prawdopodobnie nie tylko warto tego słuchać, ale to, co ma do powiedzenia, prawdopodobnie trafi w metaforyczny gwóźdź prosto w głowę!
Mając to na uwadze, jakie są jego przemyślenia w tej chwili na temat branży gier? Cóż, po raporcie przez BBC, jest trochę zaniepokojony tym, że programiści spędzają zbyt dużo czasu, próbując dowiedzieć się, jak można spieniężyć tytuł, zamiast koncentrować się na tym, co uważa za znacznie ważniejszy aspekt ich projektu. Mianowicie rozgrywka!
Sid Meier ostrzega przed skutkami zarabiania
Przemawiając w wywiadzie z okazji 30-lecia swojej serii Civilization, Sid Meier powiedział, że martwi się, że współczesne tworzenie gier kładzie zbyt duży nacisk na próbując znaleźć coraz więcej sposobów zarabiania niż faktycznie poprawiając ogólną rozgrywkę:
„Prawdziwym wyzwaniem i prawdziwą szansą jest skoncentrowanie się na rozgrywce. To jest to, co jest wyjątkowe, wyjątkowe i atrakcyjne w grach jako formie rozrywki. Kiedy zapominamy o tym i decydujemy, że chodzi o monetyzację lub inne rzeczy, które nie są zorientowane na rozgrywkę, kiedy zaczynamy zapominać o tworzeniu świetnych gier i zaczynamy myśleć o grach jako o pojeździe lub o okazji do czegoś innego, wtedy trochę zbłądzimy dalej od ścieżki”.
Co myślimy?
Cóż, jednym zdaniem nie myli się. W rzeczywistości poświęć kilka minut, aby pomyśleć o liczbie tytułów gier, które przynajmniej doświadczyły innowacyjnej stagnacji lub, co gorsza, zostały całkowicie zrujnowane z powodu mikrotransakcji, skrzynek z łupami i/lub mechaniki płatności za wygraną. – Żeby wymienić tylko kilka z mojej głowy:
Star Wars Battlefront 2 – Pay to Win (dopóki EA nieco stonowało to około 6 miesięcy po wydaniu)FIFA – Prawie ten sam stary tak samo stary dla ostatnie 10 lat – Mikrotransakcje – ale jest mnóstwo! Dead By Daylight – O wiele za dużo uwagi poświęca się teraz kosmetycznym skórkom i slapdash DLC, niż faktycznemu ulepszaniu, innowacjom lub ośmielę się powiedzieć „naprawianiu” gry
Niedawna Doskonały przykład tego błędu jest wyraźnie widoczny w Battlefield 2042. Gra została wydana jako niedokończona i w tym momencie może zostać zepsuta poza realistycznymi ramami czasowymi naprawy. Zapewniamy jednak, że „mechanika etycznego zaskoczenia” w dużej mierze działa doskonale. Biorąc jednak pod uwagę, jak gówniana jest rozgrywka, prawie nikt w nią nie gra, co sprawia, że wyraźna koncentracja EA na mikrotransakcjach jest jedynie aspektem, który przyczynił się do ogólnej porażki, jaką reprezentował ten tytuł.
Ujmując to prosto, jeśli zrobisz przyzwoita gra, ogólnie mówiąc, gracze przyjdą. I tak długo, jak długo będzie dobrze, monetyzacja może być niezwykle lukratywnym przedsięwzięciem drugorzędnym. Jak jednak słusznie zauważa Sid Meier, niestety zbyt wielu programistów stawia to drugie przed pierwszym!
Co o tym myślisz? – Daj nam znać w komentarzach!