AppleInsider jest obsługiwany przez swoich odbiorców i może zarabiać prowizję jako partner Amazon i partner afiliacyjny od kwalifikujących się zakupów. Te partnerstwa afiliacyjne nie mają wpływu na nasze treści redakcyjne.

Apple jest podobno zaniepokojony nadmiernym poleganiem na Japonii w zakresie pamięci flash iPhone’a i rozważa współpracę z chińskim dostawcą.

Kluczowy dostawca pamięci flash firmy Apple, firma Kioxia, musiał ograniczyć produkcję w lutym 2022 r., kiedy okazało się, że surowce są skażone. Nie było żadnych szczegółów na temat skażenia, ale oszacowano, że między Kioxią a innym dostawcą, Western Digital, problem doprowadził do spadku produkcji 6,5 eksabajtów (65 milionów terabajtów) pamięci.

Teraz według Bloomberga Apple jest chce zminimalizować przyszłe zagrożenia poprzez dodanie alternatywnych dostawców. Nieokreślone źródła podają, że Apple korzysta już z Micron Technology i Samsunga, ale testuje współpracę z chińskimi państwowymi Yangtze Memory Technologies.

Źródło twierdzi, że test układów pamięci flash NAND odbywa się w szczególności dlatego, że Apple chce zdywersyfikować swój łańcuch dostaw, jak to zwykle robi. Ma to na celu zmniejszenie szans na zakłócenie popytu na iPhone’a przez wspomniane skażenie, pandemię koronawirusa lub problemy z wysyłką.

Jeśli to prawda, byłby to pierwszy chiński dostawca pamięci dla iPhone’a. Byłoby to jednak również cztery lata po tym, jak Jangcy po raz pierwszy omówił zapewnienie pamięci flash dla Apple.

W tym czasie sugerowano, że produkcja Jangcy będzie przeznaczona wyłącznie dla iPhone’ów sprzedawanych w Chinach. Mogły to być jednak tylko spekulacje, ponieważ Jangcy, założona w 2016 roku, nie miała wtedy nawet działających linii produkcyjnych.

Bloomberg informuje, że nie podjęto żadnej decyzji o współpracy z firmą.

Jednak oddzielnie Digitimes informuje, że Jangcy przeszedł testy weryfikacyjne Apple. Mówi, że małe ilości dostaw mają rozpocząć się w maju.

Categories: IT Info