W zeszłym miesiącu wewnętrzne źródła poinformowały nas, że Apple nie pracuje już nad niedoświetlanym Touch ID dla iPhone’a. Teraz mamy dodatkowe potwierdzenie, że firma skutecznie zrezygnowała z tej technologii.

Chociaż Apple podobno od kilku lat pracuje nad włączeniem Touch ID do wyświetlacza iPhone’a, wyraźnie włożyło dużo więcej pracy w ulepszenie Face ID w ciągu ostatniego roku.

Weteran firmy Apple, Ming-Chi Kuo, wysłał niedawno tweeta (pokazane poniżej), który potwierdza to, co już słyszeliśmy — że Touch ID nie pojawi się w najbliższym czasie.

Kuo nie do końca mówi, że Apple „zrezygnowało” z Touch ID pod wyświetlaczem, ale jeśli Apple nie planuje wprowadzić go nawet w 2024 roku, można się założyć, że nie wszystko.

Kuo dodaje: „Face ID z maską na iPhonie to już świetne rozwiązanie biometryczne”. Firma Apple włożyła wiele wysiłku w to, aby stało się to w systemie iOS 15.4 i możemy sobie tylko wyobrazić, do czego Face ID może być zdolny do 2024 roku.

Wcześniej przewidywałem, że iPhone’y będą obsługiwać wykrywanie odcisków palców niedoświetlonych/Touch ID najwcześniej w 2023 roku. Jednak najnowsze badanie wskazuje, że nowe iPhone’y w latach 2023 i 2024 mogą nie posiadać funkcji Touch ID, która nie jest wyświetlana. Face ID z maską na iPhonie to już świetne rozwiązanie biometryczne.— 郭明錤 (Ming-Chi Kuo) (@mingchikuo) 30 marca 2022

Face ID to droga naprzód dla Apple. Touch ID to przeszłość.

Czujniki linii papilarnych prawdopodobnie nadal będą znajdować się na niższych urządzeniach Apple, przynajmniej przez kilka następnych lat, ale jak już udowodnił iPad Air 4 2020, Apple nie musi umieszczać czujnika pod wyświetlacz, aby to osiągnąć. Nie ma wątpliwości, że iPhone SE w końcu przyjmie podobny projekt, więc jeśli już, Touch ID będzie stopniowo przesuwał się na boczny przycisk, a nie na wyświetlacz.

Saga o niewyświetlanym Touch ID

Plotki o niewyświetlanym Touch ID sięgają 2017 roku, kilka miesięcy przed wprowadzeniem Face ID przez iPhone’a X. W tamtych czasach wielu zakładało, że tak zwany „iPhone 8” bez ramki (w przeciwieństwie do „iPhone 7s”) zostanie przeniesiony na czujnik Touch ID w wyświetlaczu; Face ID było zaskoczeniem.

Nawet gdy producenci Androida zaczęli wprowadzać czujniki linii papilarnych na wyświetlaczu, wydawało się, że Apple nie ma planów dotyczących Touch ID pod wyświetlaczem. W końcu Apple wyprzedzało grę dzięki Face ID, a twórcy Androida starali się nadrobić zaległości.

Niemniej jednak do 2019 r. zaczęliśmy dostrzegać oznaki, że Apple badał Touch ID pod wyświetlaczem, chociaż nie było do końca jasne, jakie plany firma ma w odniesieniu do tej technologii.

Niektórzy sugerowali, że Apple użyje go do tańszego modelu iPhone’a. Czujniki aparatu TrueDepth potrzebne do zasilania Face ID to jedne z najdroższych komponentów flagowych modeli iPhone’a firmy Apple. Analitycy wysnuli teorię, że usunięcie ich może skutkować powstaniem wysokiej jakości iPhone’a, który mógłby być sprzedawany po niższej cenie na bardziej konkurencyjnych rynkach, takich jak Chiny.

Jeszcze w zeszłym roku Mark Gurman z Bloomberg poinformował, że Touch ID w wyświetlaczu pojawi się w iPhone 13, ale będzie to uzupełnienie Face ID, a nie zastąpienie go.

Częścią logiki tego było to, że Apple musiał znaleźć sposób na rozwiązanie wszystkich sytuacji, w których Face ID nie jest praktyczny, co dotyczyło wszystkich osób noszących maski w ciągu ostatnich kilku lat. Tak się nie stało, a teraz wiemy, dlaczego: Apple wymyślił znacznie lepsze rozwiązanie.

Jest całkiem jasne, że Apple umieszcza wszystkie swoje jajka w koszyku Face ID i to dobrze. W końcu wyobrażamy sobie, że Apple wolałby raczej umieścić kamerę Face ID za wyświetlaczem, niż martwić się o dodanie do niego czujnika odcisków palców, i jest to sentyment, z którym większość z nas prawdopodobnie może się zgodzić.

[Informacje zawarte w tym artykule NIE zostały potwierdzone przez firmę Apple i mogą stanowić spekulacje. Podane dane mogą nie być zgodne z faktami. Traktuj wszystkie plotki, techniczne lub inne, z przymrużeniem oka.]

Categories: IT Info