Płonące smartfony nie są już szokujące, ponieważ wszyscy słyszeliśmy o takich historiach wiele razy w przeszłości. Coś podobnego wydarzyło się teraz ponownie, ale tym razem w powietrzu. Tak, telefon komórkowy pasażera podczas lotu IndiGo z Dibrugarh do Delhi zapalił się 14 kwietnia. Oto, co się stało.

Telefon łapie ogień w powietrzu

Podobno podczas lotu Assam-Delhi IndiGo 6E 2037 personel pokładowy zauważył iskry i dym z telefonu pasażera i natychmiast opanował sytuację gasząc pożar gaśnicą pokładową. Na szczęście nikt w samolocie nie został poszkodowany z powodu tego incydentu, a samolot nawet wylądował w Delhi na czas.

DGCA (Dyrekcja Generalna Lotnictwa Cywilnego) zasugerowała, że ​​stało się to z powodu nieprawidłowego problemu z przegrzaniem akumulatora. Nie wiemy jednak, który model smartfona się zapalił.

IndiGo potwierdziło ten incydent, wydając oświadczenie, w którym czytamy: „Wystąpił incydent nienormalnego nagrzewania się baterii urządzenia mobilnego podczas lotu 6E 2037 z Dibrugarh do Delhi. Załoga jest przeszkolona do zarządzania wszystkimi niebezpiecznymi zdarzeniami i szybko poradziła sobie z sytuacją. Na pokładzie nie wyrządzono żadnych szkód żadnemu pasażerowi ani mieniu”.

Jak wszyscy wiemy, nie jest to pierwszy przypadek zapalenia się telefonu, a może się to zdarzyć z wielu powodów, takich jak używanie ładowarek innych firm i przeładowanie telefonów. Niedawno doniesiono, że OnePlus Nord 2 eksplodował podczas rozmowy telefonicznej.

Nawet w zeszłym roku Samsung Galaxy A21 zapalił się w samolocie Alaska Airlines, co doprowadziło do ewakuacji zgodnie z raport. Więc jakie są twoje przemyślenia na temat tego incydentu? Daj nam znać swoje przemyślenia w komentarzach poniżej.

VIA 91Komórki

a> Zostaw komentarz