Zdjęcie: Nintendo Life/Zion Grassl

Funkcje Soapbox umożliwiają naszym indywidualnym pisarzom i współpracownikom wyrażanie swoich opinii na gorące tematy i losowe rzeczy, które mają na myśli. Dzisiaj Stuart błaga o moce, które pozwolą uzyskać pewną trylogię na Nintendo Switch Online…

Game Boy Advance nadchodzi na Switch Online! Być może! W każdym razie prawie na pewno! Miejmy nadzieję. Ahem.

Spójrz, nie jest to potwierdzone, ale jest tak dobre, że wystarczyło, aby napisać diatrybę błagającą Segę i Nintendo, by przepracowali odwieczne różnice i przywrócili prawie zapomniany seria klasyków Sonic. Epoka renesansu dla fanów 2D Sonic. Tak, mówię oczywiście o czcigodnej serii Sonic Advance. Trzy gry, jedna stycznie powiązana bijatyka RPG (Sonic Battle) i trochę pinball (Sonic Pinball Party).

Te dwie ostatnie nie mają w tym większego znaczenia, choć nie oznacza to, że nie mają nic do roboty oferta – Sonic Battle ma szokująco emocjonalną historię jak na grę Sonic, a Pinball Party to naprawdę dobra zabawa. Jednak najbardziej pożądam głównych gier – Sonic Advance, Sonic Advance 2 i… ee… (sprawdza Wikipedię) Sonic Advance 3. To znaczy, daj spokój! Nie zostały ponownie wydane – poza pojawieniem się w japońskim sklepie Wii U eShop – od czasu ich oryginalnych łuków na kartridżu GBA z lat 2001, 2002 i 2004. Tak, czuję, jak jakiś zagorzały fan Sonic szturcha mnie z tyłu w związku z wersją oryginalnej gry na N-Gage z 2003 roku, Sonic N. Wiem, kolego. Uwierz mi, też mam obsesję.

W każdym razie gry byłyby idealnym kandydatem do podobno usługi Switch Online i modlę się do różnych bogów gier, aby tak się stało. Chociaż seria Sonic Advance nie jest idealna, myślę, że jest trochę genialna i chciałbym poświęcić trochę czasu, aby dokładnie wyjaśnić, dlaczego każda z gier jest szczególnie warta twojego czasu, wysiłku i energii.

Zdjęcia: Stuart Gipp

Sonic Advance zapoczątkował grę pierwszą grą 2D Sonic od czasu Sonic & Knuckles w 1994 roku. Czekaj, nie, to nie do końca prawda — genialny Sonic the Hedgehog Pocket Adventure dla Neo Geo Pocket Color trafił na ten nieszczęsny system pod koniec 1999 roku. W porządku, to pierwsza „głośna” gra Sonic 2D i pierwsza gra Sonic na system Nintendo (obok Sonic Adventure 2: Bitwa, która rozpoczęła się tego samego dnia, 20 grudnia 2001). To było wtedy sejsmiczne, prawdziwy moment „śnieżki w piekle” w grach.

Ale nie o to chodzi; chodzi o to, drogi Czytelniku, który należy wyrazić tak elokwentnie, jak to tylko możliwe: Sonic Advance slaps. Moi przyjaciele, to jest cholerna gra; nie pasuje do klasyków Mega Drive, ale jest bliżej, niż ktokolwiek odważyłby się przyznać. Możliwość grania Tailsem i Knuckles z ich znajomymi umiejętnościami sprawia, że ​​wszystko wydaje się jeszcze bardziej klasyczne. A co najlepsze, możesz teraz grać jako Amy Rose ze swoim młotem Piko Piko, prosto z Sonic Adventure. To coś więcej niż tylko nowość – zmienia grę, czyniąc ją znacznie trudniejszą i zmuszając do znacznie ostrożniejszego podejścia. Nie potrafi kręcić pędu i nie jest niezniszczalna podczas skakania – ale seria nowych ruchów młotkowych może w pewnym stopniu to nadrobić.

Sequel pojawił się w przyszłym roku, twórczo zatytułowany Sonic Advance 2 i jest najbardziej godny uwagi z powodu wprowadzenia obrzydliwie nazwanego Cream the Rabbit, najnowszego z kumpli Sonica i de facto „łatwego trybu” dla i tak już dość łatwej gry. Jej umiejętność rzucania swoim małym towarzyszem Chao – również obrzydliwie nazwanym Serem – we wrogów z niemal każdego miejsca na ekranie, uczyniła z niej uroczą, małą maszynę śmierci.

Images: Stuart Gipp

Jest też nowy, bardzo dzielący nacisk na szybkość. Znasz powszechną (i niedokładną) krytykę klasycznego Sonica, że ​​po prostu „zachowaj prawo do wygrania”? Cóż, Sonic Advance 2 jest prawdopodobnie najbliższym serii urzeczywistnienia tej małej bon motu. Oczywiście wygrywanie nie jest właściwe, ale zachęcamy do szybszego niż kiedykolwiek wcześniej dzięki przewadze padów zwiększających prędkość, uproszczonej mechanice szlifowania i nowej możliwości uzyskania dodatkowej prędkości podczas biegania bez przerwy. kilka sekund. Nawet bitwy z bossami widzą, jak ścigasz Robotnika, gdy przyspiesza od ciebie w swoim najnowszym potwornym mecha, wykonując strzały.

Trudno naprawdę pokochać Sonic Advance 2, ale jeśli zakochasz się w jego urokach, to będzie twoim ulubionym. Muzyka i grafika to fantastyczne rzeczy i – na dobre lub na złe – jest to prawdopodobnie najtrudniejsza gra Sonic, w której można zdobyć wszystkie siedem Szmaragdów Chaosu. Musisz jednak odblokować wszystko. Musisz zdobyć wszystkie Szmaragdy z każdą z czterech innych postaci, aby grać jako Amy, która niestety nie jest tak naprawdę warta wysiłku, ponieważ stała się o wiele mniej interesująca niż w oryginalnym Sonic Advance. Gwizd! Syk!

Przechodząc do Sonic Advance 3, gry tak dziwnej, że gdy jej plik ROM wyciekł przed premierą, wiele osób uznało, że jest to pewnego rodzaju fałszywy wysiłek fanów. Widzisz, w Advance 3 jest wiele rzeczy, które są trochę… nietrafione. Fizyka wydaje się być poprawiona, a gra czasami wydaje się nieważka. Dziwne jest również to, jak cała dynamiczna struktura pierwszych dwóch tytułów została zmieniona za pomocą dziwnego, prawie labiryntowego obszaru piasty, w którym eksplorujesz puste, nieciekawe przestrzenie wolne od wrogów, aby zlokalizować „Pierścienie aktu”, które prowadzą do każdej strefy; które również mają teraz po trzy akty zamiast dwóch, z czwartym aktem bossa znajdującym się osobno w centrum.

to całkiem fajny czas. Główną nową mechaniką są ruchy zespołowe; na początku gry wybierasz dwie postacie z tej samej grupy pięciu postaci, co w poprzedniej grze, a następnie wysyłasz je w świat. To jest fajne, ponieważ możesz po prostu zostawić Sonica, podczas gdy, powiedzmy, Knuckles i Cream wyruszają na przygodę. Ponieważ wiele ruchów zespołowych (używanych przez przytrzymanie przycisku „R”) opiera się na wyrzucaniu cię w powietrze, poziomy mają zwiększoną pionowość i szczerze mówiąc, wydają się absolutnie ogromne. Odnalezienie ukrytego Chao w każdym akcie jest więc poważnym wyzwaniem, które należy podjąć, choć jest to fajniejsze niż zbieranie specjalnych pierścieni w Advance 2.

Niemal nie trzeba dodawać, że muzyka tutaj rządzi; ostatnia strefa „Chaos Angel” jest czasami absurdalnie epicka i przerażająca. Historia jest wszechobecną kontynuacją Sonic Battle – zignoruj ​​ją. Potraktuj to jako 21 poziomów 2D Sonic, którymi jest, a trudno ci będzie się nie bawić.

Zasubskrybuj Nintendo Life na YouTube

Więc znowu, Nintendo – Sega – ktokolwiek – błagam Cię o ponowne udostępnienie tej serii, a usługa Nintendo Switch Online to idealna okazja. Właściwie byłoby najlepiej dla wszystkich, gdybyś (Nintendo, mówię do ciebie) po prostu robił to, co mówię przez cały czas.

Więc seria Sonic Advance, tak? Potem gry Klonoa. Następnie Kururin Paradi… [Cachnij!-Ed]

Categories: IT Info