Microsoft dołożył wielu starań, aby opracować lżejszy system operacyjny, który mógłby potencjalnie konkurować z ChromeOS. Najnowsza to Windows 10 w trybie S. Wygląda na to, że trwają prace nad kolejnym projektem.
Twórca systemu Windows zaplanował wydarzenie na 24 czerwca, podczas którego obiecuje wprowadzić następną generację systemu Windows. Jednak Twitter został zalany wyciekłymi zrzutami ekranu, tapety i więcej w tym tygodniu, na długo przed oficjalnym wydarzeniem.
Jak informowaliśmy wcześniej, firma pożycza kilka elementów projektu z systemu Windows 10X, innego wariantu systemu Windows, który początkowo był wyłącznie przeznaczone do składanych urządzeń z dwoma ekranami. Jednak rozwój systemu Windows 10X zatrzymał się, ustępując jego funkcjom „zwykłym Windows.
Gdzie w tym wszystkim mieści się Windows 11 SE
Chociaż widzieliśmy i słyszeliśmy wiele o nowej generacji systemu Windows, niektórzy użytkownicy zauważyli również SKU „SE” systemu Windows 11. Użytkownik Twittera @fakirmeditation udostępnił zrzuty ekranu Windows 11 SE Dev Build 21996.1, dzieląc się tą „wersją” „(lub być może tryb) systemu operacyjnego „ogranicza wiele ustawień” i do działania wymaga konta online.
To jest Windows 11 SE, wydaje się być następcą Windows 10 Cloud Edition, z ograniczeniem wielu ustawień i pozornie wymagającym konta online (ponieważ tworzenie konta offline jest zepsute w OOBE). pic.twitter.com/QMaz3vWRD2
— Sigma (@fakirmeditation) 16 czerwca 2021
Proces rozwoju trwa, co oznacza, że na tym etapie nic nie jest pewne. Na przykład @fakirmeditation podzieliła się tym Sklepem Microsoft wydaje się być domyślnie zablokowany w systemie Windows 11 SE, co jest ciekawe, ponieważ Microsoft zwykle zezwala na uruchamianie aplikacji Store tylko w tych lżejszych systemach operacyjnych.
Podczas gdy aplikacje win32 działają dobrze na SE, widżety nie (kliknięcie przycisku na pasku zadań nie wywołuje niczego) pic.twitter.com/Bb3a9ZsvlS
— Sigma (@fakirmeditation) 16 czerwca 2021
Z drugiej strony aplikacje win32 działają dobrze na SE. XDA potwierdziło także cel wykrywanie niektórych ustawień brakujących w SE SKU systemu Windows 11, w tym ustawień telefonu i wyszukiwania.
W tym momencie wszystko opiera się na plotkach i wyciekających zrzutach ekranu. Microsoft może bardzo dobrze to zmienić, ale w swoim obecnym formacie Windows 11 SE wygląda jak coś, co firmy mogłyby potencjalnie wykorzystać do ograniczenia swoich pracowników do kilku aplikacji. Bez względu na ostateczny format, jedno jest jasne: Microsoft z pewnością nie skończył z trybem S!