Genialny pomysł, który potrzebuje więcej treści
Phantom Abyss jest dziś dostępny w Wczesny dostęp do Steam i chociaż uwielbiam pomysł unikania kolców, pułapki ze strzałkami i strażnicy strzelający promieniami oczu w proceduralnych lochach świątyń, podczas gdy fantomy innych graczy szaleją obok mnie, niekoniecznie warto je kupować.
To brzmi ostrzej, niż mam na myśli! Początkowe emocje są trochę zbyt ulotne. Cofnijmy się, ponieważ uważam, że warto śledzić tę grę przez resztę roku.
Phantom Abyss to platformowa gra przygodowa dla jednego gracza z perspektywy pierwszej osoby, ale zbudowana z asynchronicznego z myślą o trybie wieloosobowym — i streamingu. Przeskakujesz pułapki, prześlizgujesz się pod obracającymi się ostrzami i rzucasz batem nienaturalnie wysoko nad przeszkodami. Jeśli jest tu coś na wynos, to jest to: bicz rządzi i to sprawia, że gra jest trudna.
Trudno jest dokładnie określić, jak blisko musisz być do miejsca, w którym mógłbyś się bić. Biegniesz po drogie życie i jesteś w połowie skoku wiary przez bezdenną przepaść, ponieważ nie miałeś czasu zaplanować tego bałaganu i działasz wyłącznie instynktownie. Uczucie, kiedy wąsko zatrzaskujesz się batem i zapinasz zamek na półce? Tak satysfakcjonujące. Uwielbiam sposób, w jaki Phantom Abyss wywiera na mnie presję, bym jechał tak szybko, jak to możliwe, często ze szkodą dla mnie. Nie potrafię tego do końca wyjaśnić, ale ma ten szalony klimat teleturnieju na torze przeszkód. Zawsze muszę naciskać klawisz Shift, aby sprintować. Muszę.
Gdy próbujesz przetrwać częściowo losowe świątynie, które są podzielone na odrębne segmenty (z rozgałęzionymi ścieżkami, jeśli chcesz wykorzystać szczęście i iść dalej ), zobaczysz, jak duchy innych graczy wpadają w amok. Mogą otwierać skrzynie ze skarbami, rozbijać garnki i zastawiać pułapki, na dobre i na złe. Możesz nawet podążać za ich okruchami, aby przejść przez labirynt lub po prostu zobaczyć, czego nie robić. Może to zabrzmieć zbyt chaotycznie, ale Phantom Abyss jest dość łatwą do odczytania grą, jeśli chodzi o projektowanie poziomów i pułapki.
Ostatecznym celem jest utrzymanie nienaruszonych serc (HP) lo wystarczy, aby zdobyć relikwię do swojej kolekcji, a jeśli zejdziesz aż do najgłębszej warstwy, w której znajduje się najrzadszy relikt, możesz nawet odciąć tę niezwykle specyficzną świątynię od reszty świata. Uważaj, że zniknęło. Przyznam, że jeszcze tego nie widziałem, ale to nowatorski pomysł.
Dotarcie do końca będzie trudne, jeśli nie czujesz się komfortowo z szybką platformówką z perspektywy pierwszej osoby, i Twierdzę, że najlepiej grać za pomocą myszy i klawiatury do szybkiego celowania, ale można nauczyć się sztuczek. Między każdym piętrem są też chwile oddechu i możesz wydać walutę zgromadzoną w bieżącym biegu, aby napełnić swoje serca lub zyskać wzmocnienia, takie jak wolno opadające „skrzydła”. Na dłuższą metę odblokujesz bicze z różnymi poziomami rzadkości oraz wady i zalety, takie jak ten, który uodparnia cię na obrażenia od upadku, ale wzmacnia strażników.
Strażnicy są również nieco losowi (choć będziesz wiedział który z nich jest zagrożeniem wcześniej) i stają się silniejsze, im głębiej wchodzisz. Jeden z nich wystrzeliwuje laser, jeden wystrzeliwuje salwę kulek, które eksplodują w toksyczny gaz, a jeden ściga cię jak dyrektor Skinner spokojnie spacerując po rzece. Pozwolę ci zgadnąć, który strażnik przeraża mnie najbardziej i powoduje, że popełniam głupie błędy.
Poza monetami używanymi do dawania sobie większej szansy na walkę, będziesz też chciał miej oko na schowane skrzynie z kluczami. Czasami będziesz musiał znaleźć kulę, aby otworzyć drzwi, ale są też klawisze klucz, które są opcjonalnie używane do przedłużenia biegu na tyle, aby dotrzeć do rzadszych reliktów. Podoba mi się podejmowanie decyzji, czy powinienem to po prostu nazwać i odejść z nagrodą pocieszenia, i chciałbym, żeby było więcej okazji do dokonywania znaczących wyborów w Phantom Abyss. W swojej bazie możesz kupić bardziej wymyślne i odważniejsze baty, ale nie było to dla mnie dużą motywacją.
Podoba mi się to, co mi się podoba widziałem drugą strefę/biom, i najwyraźniej są trzy w sumie w aktualna wersja wczesnego dostępu. Problem polega na tym, że powtórzenie nie trwa długo.
Spędziłem kilka godzin z Phantom Abyss, który poza nagłym napływem Steam przyjaciele, którzy wybierają grę, to prawdopodobnie wszystko, co mam w sobie, dopóki nie pojawią się bardziej znaczące aktualizacje treści. To były świetne dwie godziny, pełne „och, gówno”, wywołując bliskie rozmowy i zaskakująco zabawną platformę opartą na biczu z perspektywy pierwszej osoby, ale Nie mam ochoty na ciągłe podłączanie się do głębszych, bardziej śmiercionośnych stref. Taka jest natura bestii.
Zespół WIBY spodziewa się pozostać we wczesnym dostępie przez „co najmniej rok”, aby budować „nowe pokoje, pułapki, bicze, strefy i dodatkowe funkcje rozgrywki”. Właśnie tego potrzebuje gra (wraz z zafascynowaną publicznością streamerów) i wyobrażam sobie, że łączy się ona w sposób, który wciąga mnie z powrotem. W obecnej formie Phantom Abyss wydaje się zbyt jednoznaczne.
Moje marzenie? Świątynia, która oddaje miażdżącą rozpacz i totalną euforię Fortecy Sena. (Zbyt wymagający? Hej, to tylko sen!) Zawartość wczesnego dostępu to dobry punkt wyjścia i mam nadzieję, że sprawy potoczą się w rozsądnym tempie. Zależy mi na tym.
[Te wyświetlenia są oparte na wersji Steam Early Access gry dostarczonej przez wydawcę.]
