Amazon, który znajduje się pod coraz większą presją, aby zająć się podrabianymi produktami, powiedział w swoim drugim raporcie rocznym, że zapobiegł 4 miliardom złych wpisów przed pojawieniem się na swojej stronie i pozbył się ponad 3 milionów fałszywych produktów w zeszłym roku.
Wyniki były mieszane w porównaniu z 2020 r., kiedy Amazon zablokował 10 miliardów ofert i pozbył się 2 milionów fałszywych produktów. Gigant e-commerce z siedzibą w Seattle również odnotował spadek skarg na naruszenie własności intelektualnej w 2021 r., jednocześnie zwiększając liczbę aktywnych marek na swojej stronie.
Według raportu, Amazon zatrzymał ponad 2,5 miliona prób stworzenia fałszywych kont na zewnętrznym rynku, na którym sprzedawcy mogą wystawiać swoje produkty bezpośrednio konsumentom. Ta liczba to około 58-procentowy spadek w porównaniu z próbami, które rzekomo przerwała w 2020 roku, co firma przypisuje procesowi weryfikacji i innym wysiłkom mającym na celu odstraszenie złych aktorów.
Ale Juozas Kaziukėnas, założyciel firmy badawczej Marketplace Pulse, firmy badawczej zajmującej się handlem elektronicznym, powiedział, że trudno jest samodzielnie ustalić, co faktycznie spowodowało te spadki – czy jest to polityka Amazona, czy inne czynniki.
Sprzedawcy podróbek od dawna nękają Amazon i inne sklepy internetowe, w tym eBay. A Amazon zintensyfikował wysiłki, aby z tym walczyć w ostatnich latach w obliczu wzmożonej kontroli ze strony marek i prawodawców forsujących przepisy dotyczące zwalczania podróbek.
Amazon popiera wersję House’a rachunku za sprzedaż detaliczną online, znaną jako ustawa INFORM, która wymagałaby od internetowych rynków gromadzenia danych kontaktowych i finansowych od sprzedawców masowych oraz ujawniania niektórych informacji konsumentom. Amazon sprzeciwił się wcześniejszej senackiej wersji ustawy, która wymagałaby od sprzedawców internetowych zbierania informacji od większej grupy sprzedawców zewnętrznych.
Tymczasem TechNet, grupa lobbingowa, która zalicza Amazon i eBay do swoich członków, sprzeciwia się kolejnej ustawie, która zobowiązałaby platformy handlu elektronicznego do odpowiedzialności za podrabiane towary sprzedawane na ich stronie. Rzecznik Amazona powiedział w e-mailowym oświadczeniu, że firma uznaje „zamiarem przepisów jest powstrzymanie podróbek” i nie może się doczekać współpracy z Kongresem, aby osiągnąć ten cel.
W swoim raporcie Amazon poinformował, że w zeszłym roku wdrożył program, który utrudnił złym aktorom rejestrację w celu sprzedaży kont, wymagając rozmów jeden na jeden z członkiem zespołu firmy w celu zweryfikowania ich tożsamości. Mówi, że weryfikuje również fizyczną lokalizację sprzedawcy i instrumenty płatnicze oraz wykorzystuje uczenie maszynowe do wykrywania zagrożeń związanych z potencjalnymi kontami.
W zeszłym roku firma poinformowała, że wydała ponad 900 milionów dolarów na walkę z oszustwami i pozwała – lub skierowała – ponad 600 sprzedawców do dochodzenia w Stanach Zjednoczonych i innych miejscach, takich jak Chiny. Amazon nie ujawnił w raporcie źródła większości podrabianych produktów, ale Chiny były bolącym punktem. Firma nie będzie udostępniać danych, które pomogą jej wykrywać fałszywe produkty i zapobiegać ich wyświetlaniu na swojej stronie, powiedziała Mary Beth Westmoreland, wiceprezes Amazon ds. ochrony marki.
Według Marketplace Pulse, od końca 2020 r. udział czołowych sprzedawców z Chin stale spada na rynku stron trzecich Amazona. ostatnie wysiłki firmy mające na celu rozprawienie się z zakazanymi działaniami, w tym fałszywymi recenzjami. W zeszłym roku firma zawiesiła kilku znanych sprzedawców z Chin i podobno wyrzuciła 50 000 kupców za naruszenie jej zasad.
Dane Marketplace Pulse pokazują, że 55 procent najlepiej sprzedających się na amerykańskim rynku Amazona to firmy krajowe, co oznacza wzrost z 48 procent w listopadzie 2020 r.
FacebookTwitterLinkedin