Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) wystrzeli w tym miesiącu rakietę badawczą z odległej północnej Australii w pierwszym wybuchu agencji z komercyjnego portu kosmicznego poza Stanami Zjednoczonymi.
Trzy suborbitalne rakiety sondujące zostaną wystrzelone z Centrum Kosmicznego Arnhem na ziemi należącej do rdzennych mieszkańców w pobliżu górniczego miasta Nhulunbuy na Terytorium Północnym w dniu 26 czerwca, 4 i 12 lipca, powiedział NASa i właściciel wyrzutni, Equatorial Launch Australia.
Miejsce startu zostało wybrane, ponieważ znajduje się na półkuli południowej i blisko równika.
„Ten komercyjny zasięg startowy w Australii otwiera nowy dostęp do nocnego nieba półkuli południowej, rozszerzając możliwości przyszłych misji naukowych” – powiedział w oświadczeniu zastępca administratora NASA w Dyrekcji Misji Naukowych Thomas Zurbuchen.
Zaprojektowane w Kanadzie rakiety Black Brant IX o długości 12,2 m (40 stóp), 2200 kg (4900 funtów) skupiałyby się na systemach gwiazdowych Alpha Centauri A i B. Trzecia misja miała badać promieniowanie rentgenowskie pochodzące z ośrodka międzygwiazdowego-obłoków gazów i cząstek w przestrzeni międzygwiazdowej.
Dyrektor NASA Heliophysics Division, Nicky Fox, powiedział, że wystrzelenie w kosmos na odległość ponad 300 kilometrów (186 mil) „pozwoli nam zbadać, między innymi, w jaki sposób światło gwiazdy może wpłynąć na możliwość zamieszkania na planecie”.
Premier Anthony Albanese z zadowoleniem przyjął pierwszy od 1995 r. start rakiety NASA w Australii.
„To naprawdę ekscytujący projekt. Nie chodzi tylko o samo wystrzelenie rakiety, ale także o przesłanie wiadomości do młodszych Australijczyków, a nawet Australijczyków w każdym wieku, którzy mogą chcieć się przekwalifikować przyszłe kariery, jak ważna jest nauka” – powiedział Albanese.
„Chcemy, aby następne pokolenie naprawdę patrzyło na Stem (naukę, technologię, inżynierię i matematykę) jako część przyszłości Australii i dlatego jest to ważny projekt” – dodał Albanese.
Equatorial Launch Australia, prezes wykonawczy i dyrektor generalny grupy, Michael Jones, powiedział, że podczas gdy NASA była pierwszym klientem jego firmy, prowadzone były zaawansowane rozmowy handlowe z innymi dziewięcioma firmami rakietowymi.
Oczekiwał co najmniej dwóch kolejnych startów z centrum kosmicznego w tym roku i ponad 50 startów rocznie w ciągu kilku lat.
FacebookTwitterLinkedin