Justin Lin został mianowany nowym reżyserem nadchodzącego filmu Sony One Punch Man.
Tajwański reżyser filmowy Justin Lin został podsłuchiwany, by wyreżyserować film dla Sony. Wiadomość pojawia się po tym, jak opuszcza stanowisko dyrektora dla Fast X, następnego wpisu z serii Szybcy i wściekli, który ma zostać wydany 19 maja 2023 r., Z powodu różnic twórczych, zgodnie z wiadomością udostępnioną na Twitter franczyzy. Jednak nadal jest związany z projektem jako producent.
Film, który Lin został wybrany do wyreżyserowania, ma już całkiem sporo, a jest to popularna adaptacja mangi One Punch Man. Komiks internetowy, który zmienił się w mangę i anime, śledzi potężnego superbohatera, który ratuje sytuację, a jednocześnie tęskni za bardziej wymagającym wrogiem, gdy wszyscy, z którymi się spotyka, spadają jednym ciosem. Chociaż widzieliśmy Saitamę w animacjach, stronach i grach wideo, do tej pory nigdy nie widzieliśmy go w scenerii akcji na żywo.
Zgodnie z Deadline, w adaptacji aktorskiej Lin jest również wyznaczony jako jej producent, a także będzie pracował z zespołem scenarzystów składającym się z Jumanji: The Pinkner Scott i Rosenberg w celu ewentualnego przyspieszenia tej strony produkcji. W raporcie zauważono również, że Sony zamierza rozpocząć właściwą produkcję do końca roku.
Oprócz nowego reżysera i producenta, One Punch Man ma również na pokładzie Aviego i Ari Arada jako producentów dla Arad Productions. Jeśli ich nazwiska brzmią jak dzwon, pracowali z Sony nad Venomem i mają za sobą szeroką sieć filmów o superbohaterach, takich jak X-Men, serial Spider-Man i Iron Man.
One-Punch. Popularność mężczyzny gwałtownie wzrosła w dużej mierze dzięki szaleństwu tego człowieka tak potężnego, że może pokonać każdego jednym ciosem, oraz faktowi, że w pewnym momencie po prostu się tym wszystkim znudził. W końcu nie sądzimy, że ktokolwiek chce robić w kółko dokładnie to samo, wiedząc, jaki będzie wynik. Manga odniosła sukces, zdobywając kilka nagród i stając się obowiązkową lekturą dla fanatyków anime.