Tesla i dyrektor generalny SpaceX, Elon Musk, powiedział, że wciąż jest kilka „nierozwiązanych spraw” z Twitterem, zanim ruszy do przodu ze swoją wartą 44 miliardy dolarów umową przejęcia.
Najbogatszy na świecie mężczyzna powiedział, że wciąż czeka, aby dowiedzieć się o rzeczywistej liczbie botów na platformie.
„Jest pytanie, czy część zadłużenia rundy się zbierze, a następnie akcjonariusze głosują za” – powiedział.
„Chciałbym, aby na Twitterze znalazło się 80 procent Ameryki Północnej i połowa świata, co oznacza, że usługa musi być atrakcyjna dla ludzi. Nie można ich nękać ”, cytowano słowa Muska.
Powiedział, że skupi się na „sterowaniu produktem” na Twitterze i nie chce zostać dyrektorem generalnym platformy mikroblogowej.
Zirytowany obecnością fałszywych użytkowników i botów na Twitterze, Musk w maju wstrzymał transakcję przejęcia o wartości 44 miliardów dolarów.
Musk powiedział, że nie wierzy w znajdowanie na Twitterze gs, który twierdzi, że fałszywe lub spamowe konta stanowią mniej niż 5 procent zarabiających dziennie aktywnych użytkowników (229 milionów).
Powiedział, że algorytm Twittera może manipulować użytkownikami i ma zasady „bardzo przyjazne dla robotów”..
Musk poprosił również amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) o zbadanie, czy twierdzenie Twittera dotyczące liczby jego bazy użytkowników jest prawdziwe.
Według niego Twitter mógł mieć co najmniej cztery razy więcej fałszywych kont niż ujawniono w zgłoszeniu do SEC w USA.
FacebookTwitterLinkedin