Oszuści używają teraz deepfake’ów i skradzionych danych osobowych osób oraz ubiegają się o zdalne rozmowy kwalifikacyjne i pracę z domu.

Takie praktyki są widoczne w świecie informacji technologii, ponieważ firmy IT nadal pozwalają większości swoich pracowników na pracę z dowolnego miejsca.

Centrum skarg dotyczących przestępstw internetowych (IC3) Federalnego Biura Śledczego (FBI) ostrzegło przed wzrostem liczby skarg dotyczących używania deepfake i skradzionych informacji umożliwiających identyfikację osoby (PII) w celu ubiegania się o różne stanowiska pracy zdalnej i pracy w domu.

Deepfake obejmują wideo, obraz lub nagranie przekonująco zmienione i zmanipulowane w celu fałszywego przedstawienia kogoś, kto robi lub mówi coś, co w rzeczywistości nie zostało zrobione lub powiedziane.

„Skargi dotyczą podszywania się pod głos lub potencjalnie podrabiania głosu podczas wywiadów online z potencjalnymi kandydatami. ns i ruch ust osoby widzianej w wywiadzie przed kamerą nie są całkowicie skoordynowane z dźwiękiem osoby mówiącej” – powiedziało FBI w oświadczeniu.

Czasami takie działania jak kaszel, kichanie lub inne działania słuchowe nie są zgodne z tym, co przedstawiono wizualnie.

„Ofiary zgłosiły wykorzystanie swojej tożsamości i sprawdzenie przeszłości przed zatrudnieniem, w którym stwierdzono, że dane osobowe podane przez niektórych wnioskodawców należały do ​​innej osoby”, powiedział FBI.

Praca zdalna lub praca z domu obejmuje technologie informacyjne i programowanie komputerowe, bazy danych i funkcje związane z oprogramowaniem. Warto zauważyć, że niektóre zgłoszone pozycje obejmują dostęp do danych osobowych klientów, danych finansowych, korporacyjnych baz danych IT i/lub informacji zastrzeżonych.

FBI w marcu zeszłego roku ostrzegło, że cyberprzestępcy prawie na pewno użyją deepfake dla cyber i zagranicznych wpływać na operacje w ciągu najbliższych 12 do 18 miesięcy.

FacebookTwitterLinkedin

Categories: IT Info