Tak, jest pyszne
Cuphead: The Delicious Last Course jest już dostępne jako pożegnanie DLC dla ukochanej osoby niezależnej — a dobrą wiadomością jest to, że jest bardziej Cuphead.
Dość powiedziane. Przede wszystkim!

Cuphead: pyszne ostatnie danie (PC [recenzja], PS4, PS5, Switch, Xbox One, Xbox Series X)
Deweloper: Studio MDHR
Wydawca: Studio MDHR
Wydanie: 30 czerwca 2022 r.
Sugerowana cena producenta: 7,99 USD
Aby ułatwić przekazanie tego, co pociąga za sobą to DLC przypominające rozszerzenie podzielimy wszystko na dwie główne kategorie.

Nowa postać (kielich) i kilka przedmiotów
Więc jedną dużą częścią DLC jest dodanie przedmiotów (głównie w formie amuletów) oraz postać Kielicha: trzecia grywalna postać, która jest zasadniczo rozszerzeniem system uroków.
Aby było jasne, możesz „zmienić się” w Kielich jako jedna z dwóch głównych postaci (Cuphead lub Mugman), wyposażając się w specjalny urok. Chociaż zajmuje miejsce na urok, Kielich ma własny zestaw umiejętności, w tym parowanie zrywu (dosłownie jest to parowanie podwojenia jako doskok, więcej o tym za sekundę), podwójny skok (jak pasywny podwójny skok , nic wielkiego) i unik (który ma niezwyciężoność lub iFrames). Jak możesz sobie wyobrazić, to coś w rodzaju ogromnej sprawy i zmienia sposób, w jaki podchodzisz do każdego bossa w grze — wliczając w to stare treści.
Kielich okazał się być jedną z najważniejszych rzeczy w The Delicious Last Oczywiście dla mnie, kiedy wszystko zostało powiedziane i zrobione. Podczas gdy programiści przestali nazywać ją „trybem łatwym”, kiedy rozmawiałem z nimi przed premierą, z pewnością będzie się tak czuła dla niektórych osób. Robienie z niej uroku, który można wymienić w dowolnym momencie, jeśli okaże się, że jest za dużo, jest sprytnym posunięciem, ale Kielich to mnóstwo zabawy w każdym kontekście i cieszę się, że jest w grze taka, jaka jest. Koniec, podobały mi się etapy platformowe biegania i strzelania (których DLC nie ma, żeby było jasne), o wiele częściej korzystałem z niej.
Nowe przedmioty w sklepie, takie jak ozdoba Heart Ring, w której zyskujesz zdrowie po określonych udanych interwałach parowania, kontynuuj wstrzykiwanie bardziej opłacalnych strategii do Cuphead jako całości. Niektóre z nich wydają się nieistotne, ale w połączeniu z pewnymi strategiami i stylami gry pozwalają na rozkwitanie większej liczby opcji — co jest naprawdę podstawą Cuphead, rozwiązując zagadki w unikalny sposób.

Mięso posiłek: nowi szefowie
Wystarczy powiedzieć, że naprawdę trudno jest otwarcie mówić o specyfice wielu szefów, nie rujnując ich wprost. To Cuphead. To rodzaj całości. Więc tego nie zrobię!
Ale powiem, że sami bossowie są fantastyczni i wierni temu, jak gra została do tej pory zbudowana z mechanicznego punktu widzenia. Z surowego estetycznego punktu widzenia są one prostym krokiem w górę. Kilka z nich ma absolutnie dziwaczne przejścia scen, które uzasadniały głośne westchnienie lub śmiech z brzucha. Biorąc pod uwagę niespodzianki, które oryginał miał w zanadrzu lata temu, miło jest widzieć, że Studio MDHR wciąż potrafi mnie zaskoczyć.
Jeden etap (z udziałem „Moonshine Mob”) naprawdę wyrósł na mnie, z kilka bardzo interesujących przejść fazowych i niesamowity mariaż muzyki i grafiki — nawet przewyższający większość dotychczasowych osiągnięć gry. Naprawdę można powiedzieć, w jaki sposób drużyna dodała trochę dodatkowej przyprawy do stylu wizualnego i indywidualnych szczegółów tych nowych walk. Ponownie, nie ma etapów platformowych typu „run & gun per se”, ale istnieje zestaw „pokojów wyzwań”, który przechodzi od razu do sedna i zmusza cię do opanowania systemu parowania, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś.
W zeszłym miesiącu zespół powiedział, że chce, aby „każdy szef czuł się jak ostatni szef Cuphead”, a to trochę przesada. Nie powiedziałbym, że większość tego, co ma do zaoferowania DLC, jest znacznie trudniejsza niż niektóre późniejsze wyzwania w grze podstawowej; co jest dobrą rzeczą, ponieważ tak naprawdę nie ma powodu, aby tak było. Teraz, jak każdy projekt skoncentrowany na bossach, niektórzy ludzie mogą się z tym nie zgodzić. Ale „gdzieś w drugiej połowie oryginału pod względem wyzwania” jest dla mnie słodkim miejscem.
Tak łatwo było po prostu ponownie wciągnąć się w Cuphead ze względu na całą miłość i troskę który został wprowadzony do tych szefów. Żaden z nich nie czuł się zadzwoniony.

Musisz mieć świadomość, że niewiele się zmieniło, jeśli chodzi o ramy gry. Cuphead: Pyszne ostatnie danie nadal ma „prosty” poziom trudności (który możesz wybrać dla każdego bossa przed jego przyjęciem), co ułatwia sprawę i wycina całą fazę bossa. Nadal świetnie nadaje się do nauki podstawowych koncepcji szefa w mniej intensywnym otoczeniu. Musisz jednak ukończyć każdego bossa na standardowym poziomie trudności, aby zobaczyć zakończenie — więc jeśli to było odwrotne, to nadal jest obecne/niewzruszone.
Po tylu latach wciąż nie ma nic takiego jak Cuphead. Żałuję, że nie mamy więcej niż kilka godzin rzeczy, ale charakter The Delicious Last Course, który wzbogaca oryginalną grę, oznacza, że będzie miał wpływ na każdą ponadczasową przyszłą rozgrywkę. Jeśli wcześniej nienawidziłeś tej gry, DLC nie zrobi wiele, aby zmienić zdanie. Jeśli Ci się spodobała, prawdopodobnie powinieneś ją natychmiast odebrać.
[Ta recenzja jest oparta na wersji detalicznej gry dostarczonej przez wydawcę.]