PlayStation czy Xbox? Coca-Cola czy Pepsi? AMD czy Intel? Takie rywalizacje wytrzymują próbę czasu, ale bez względu na preferencje, zwycięzcy są ogłaszani przy użyciu zimnych, twardych liczb. Niestety, analitycy rynku przewidują, że AMD Ryzen nie wyszło na ostatnią generację walki bez siniaków, ponieważ oczekuje się, że przychody z procesorów zespołu czerwonego spadną aż o 26% w 2022 roku.
W grę wchodzi kilka czynników dla pochmurnej prognozy, według analityka Morgan Stanley Josepha Moore’a (przez Szukam alfa), w tym ogólny spadek na całym rynku komputerów do gier. Nie jest tajemnicą, że niedobory chipów sprawiły, że modernizacja systemu była bardziej męcząca, niż powinna, nie wspominając o ogólnych kosztach życia, które gwałtownie rosną.
Pomimo tych spadków, procesory Intel Alder Lake 12. generacji odniosły sukces zarówno na rynku procesorów do gier, jak i na rynku głównego nurtu. Chcielibyśmy powiedzieć, że wynika to wyłącznie z imponującej wydajności chipów, takich jak Intel Core i5-12400 klasy podstawowej, ale częściowo powodem jest powolne wdrażanie AM4, dające Intelowi miejsce na głównym rynku.
Nie wszystkie jednak są złe. Wydanie procesorów AMD Ryzen 7000 jeszcze w tym roku powinno nieco odbić się na czerwono, minimalizując wpływ spadku o zaledwie 2% począwszy od 2023 r. To całkiem imponujące, biorąc pod uwagę doniesienia WCCFTech, że rynek DIY PC będzie kontynuowany do spirali „z powodu rosnącej inflacji”, czyniąc ulepszenia, które są znacznie bardziej niedostępne.