Po latach dominacji w regionie euroazjatyckim chińscy producenci smartfonów są świadkami dużego wzrostu w Rosji w ciągu kilku miesięcy po wyjściu Apple i Samsunga z rynku po ataku Rosji na Ukrainę. Według ekspertów, chińskie marki będą wkrótce stanowić 90 procent udziału w rynku.
Realme – należący do chińskiego BBK Electronics – sprzedał około 1,1 miliona smartfonów w pierwszej połowie 2022 roku, podczas gdy odnotował sprzedaż na poziomie 498 000 sztuk w zeszłym roku w tym samym okresie, wynika z danych dostarczonych przez Marvel Distribution. Poco – marka spin-off z Xiaomi – odnotowała 16-procentowy wzrost rok do roku, podczas gdy Nokia – do której praw należy fiński HMD global – również odnotowała w tym roku ponad 40-procentowy wzrost.
Apple i Samsung tracą udział w rynku po ich wyjściu
Nawet inne chińskie marki, w tym Vivo, Tecno, Infinix i iTel, zaznaczają swoją obecność na rynku.
Tymczasem Apple i Samsung mają tendencję spadkową po wycofaniu się z rynku na początku tego roku. Gigant z Cupertino odnotował 14-procentowy spadek udziału w rynku, podczas gdy udział Samsunga w rynku spadł o 15 procent.
Według ostatniego raportu Counterpoint Research, Xiaomi, Realme, Oppo i Huawei stanowią 61 procent udział w rynku smartfonów pod względem sprzedaży według stanu na maj 2022 r.
Jednak rosyjski rynek smartfonów nie radzi sobie tak dobrze, jak w zeszłym roku, mimo że chińskie marki zarejestrowały pewne duże liczby. Do tej pory sprzedano w tym roku około 10 milionów smartfonów, czyli o 23 procent mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
FacebookTwitterLinkedin