Wygląda na to, że najgłupsi przestępcy na świecie nie pochodzą tylko ze Stanów Zjednoczonych. Niedawny raport podkreśla, jak nieznany jeszcze prześladowca w Japonii miał czelność spróbować namierzyć radiowóz za pomocą AirTag.
Chociaż popularność AirTags firmy Apple doprowadziła do powstania niemałych historii o niezbyt bystrych ludziach, którzy wykorzystują je w celach przestępczych, po raz pierwszy słyszeliśmy o kimś na tyle głupim, by spróbować i użyj AirTag, aby spróbować śledzić policję.
Według japońskiego Sora News 24, AirTag został znaleziony na nieoznakowanym japońskim pojeździe policyjnym przez kogoś, kto najwyraźniej niewiele wie o samochodach i policji.
Po powrocie do samochodu detektyw z policji prefektury Aichi w Toyota City zauważył czarne plastikowe pudełko przymocowane do tłumika samochodu. Po otwarciu odkrył w środku AirTag. Naturalnie usunął go i powiadomił resztę funkcjonariuszy dywizji, aby w pogotowiu sprawdzili dokładnie swoje pojazdy przed ich zabraniem.
Nie znaleziono żadnych innych AirTagów, jednak policja nie była jeszcze w stanie ustalić, kto podłożył ten znaleziony na nieoznakowanym pojeździe. Samochód znajdował się na parkingu dla gości, gdy znaleziono AirTag, więc stalker nie wymagałby żadnego specjalnego poziomu dostępu, aby umieścić tag.
Trudno również ustalić, kto jest oparty wyłącznie na motywie, ponieważ prawie każdy przestępca w okolicy miałby powód, by chcieć wiedzieć, gdzie w danym momencie znajduje się pojazd policyjny detektywa. Jednak amatorski sposób, w jaki została zasadzona, wydaje się wykluczać zawodowego przestępcę; mógł to być również ktoś, kto je zasadził tylko dla kopnięć lub dla żartu.
Niemniej jednak policja traktuje tę sprawę poważnie i nie wyklucza możliwości, że było to dzieło zorganizowanej grupy przestępczej. Ponieważ wszystkie AirTags mają numer seryjny zarejestrowany na identyfikatorze Apple ID używanym do ich aktywacji, policja nie powinna zająć zbyt dużo czasu, aby śledzić ten konkretny tag z powrotem do jego właściciela. Apple jest jasne, że będzie współpracować z wszelkimi odpowiednimi wnioskami organów ścigania w celu zidentyfikowania identyfikatora Apple ID powiązanego z AirTag.
Jak zauważył jeden z komentatorów Sora News 24, tagi AirTag są również bardzo trudne do kupienia za gotówkę w Japonii, więc nawet jeśli przestępca ukrywał się za jednorazowym „palnikiem” iPhonem i Apple ID, nie powinien być dla policji zbyt trudne do śledzenia historii zakupów.
Biorąc pod uwagę, że dostępnych jest wiele innych urządzeń śledzących, które są bardziej podstępne i praktycznie niemożliwe do wykrycia, jest mało prawdopodobne, aby jakikolwiek zawodowy przestępca skorzystał z jednego z AirTag firmy Apple, aby zrobić coś tak ryzykownego, jak śledzenie samochodu policyjnego.
Inną częścią, która sprawia, że jest to szczególnie głupi wyczyn, to wybór lokalizacji AirTag przez prześladowcę. Jak wyjaśnia raport Sora News 24, umieszczenie AirTag na tłumiku samochodu mogło i tak szybko uczynić go bezużytecznym. Tłumiki mogą z łatwością nagrzewać się do 500 stopni Fahrenheita, podczas gdy Apple certyfikuje AirTag tylko dla temperatur do 140 stopni.
Przyznałem, że AirTag był zamknięty w jakimś plastikowym pudełku, więc trudno powiedzieć, ile zapewniałby izolacji termicznej, ale nadal jest prawdopodobne, że zrobiło się zbyt gorąco, aby biedny mały AirTag mógł uchwyt.