Chociaż jest (prawdopodobnie) więcej złych niż dobrych filmowych adaptacji gier, są też takie, które są zabawne pomimo pułapek tego gatunku. Kiedy pojawiły się zwiastuny filmu Dynasty Warriors przed jego premierą kinową w Chinach i Hongkongu, z pewnością wykazał pewien potencjał; został wyprodukowany przez HMV Digital China i miał wiele opóźnień, zanim w końcu pojawił się w tym roku.

Na początku tego miesiąca Netflix potwierdził, że doda film do swoich usług w Azji, a w zeszłym tygodniu pojawiło się słowo, że 1 lipca pojawi się on również na terytoriach takich jak Stany Zjednoczone i Wielka Brytania; to trochę uporządkowane oglądanie w weekend, prawda?

Wygląda jak zabawny film, z efektami wprawdzie niskobudżetowymi, a mimo to zmaga się z szaloną skalą walki w grach Musou. Przynajmniej oglądając film, możesz oszczędzić przyciskowi Y przed obrażeniami, łącząc kombinacje w grze takiej jak Hyrule Wojownicy: wiek nieszczęścia.

Czy planujesz to sprawdzić w serwisie Netflix?

[źródło animenewsnetwork.com]