Dawno, dawno temu, na ukochanej PlayStation Vita, firma XSEED podjęła niejasną decyzję o wprowadzeniu drugiej gry z serii Akiba’s Trip do Ameryki Północnej, kiedy mieliśmy nawet nie widziałem pierwszego. Od tego czasu minęło prawie siedem lat, ale fani w końcu będą mogli zagrać w grę, od której wszystko się zaczęło. Akiba’s Trip: Hellbound & Debriefed położył podwaliny pod Nieumarli i rozebrani, gra, która bardzo mi się podobała, więc koniecznie zagrałem w oryginał. Dla nauki.

Akiba’s Trip: Hellbound & Debriefed Review – Witamy w Akihabarze

Nowy typ wampira zaczął czaić się w zakątkach Akihabary. Nazywają siebie Duszami Cienia. Niektóre pozbawiają niewinne ofiary środków do życia w zaciemnionych alejkach, podczas gdy inne wtapiają się w otoczenie i używają bardziej subtelnych sposobów, aby zbierać to, czego potrzebują. Bohater Akiby’s Trip: Hellbound & Debriefed jest zaniepokojony, gdy jego przyjaciel zamilkł. Kiedy wyrusza na poszukiwanie swojego kumpla, nasz MC ma własne doświadczenie bliskie śmierci, tylko po to, by zostać uratowanym przez jedno z tych wampirzych stworzeń. Natychmiast uratowani przez tajną organizację rządową pracującą nad zlikwidowaniem zagrożenia, mamy jeden wybór: współpracować z nimi, aby wykorzenić wampiry lub poddać się naszej nowej wrażliwości na słońce.

Najwyraźniej nie mamy w tej sprawie wyboru. Wykorzystując więc naszych najbliższych sojuszników i wszelkie zasoby oferowane przez rząd, do nas należy ujawnienie tej plagi, czym jest. W tym celu będziemy musieli szkolić się w sztuce zdejmowania odzieży. Bo kiedy skóra Shadow Souls zostanie dotknięta światłem słonecznym, już ich nie będzie. Pod okiem Mistrza uczymy się, jak zdjąć niektóre z najtwardszych strojów bez rozdzierania. Ale wewnątrz operacji Shadow Souls narasta ruch. Grupa, która chce żyć z ludźmi i nie używać ich jako pożywienia. Cokolwiek wybierzemy, mieszkańcy Akihabary będą żyć lub umrzeć dzięki naszej decyzji.

Akiba’s Trip: Hellbound & Debriefed Review – wydanie „Should Have Been a Remake”

Popieram to header: ta gra powinna być remake’iem. Dostaliśmy remaster z poprawioną grafiką i pełnym angielskim głosem, co doceniam. To może być jeden z moich ulubionych głosów nad pracą w ostatnich dniach. Ani razu nie krzyczałem w telewizorze o błędach w wymowie. Ale jest tak wiele problemów, które mam z systemem walki, problemami projektowymi i dziwnymi usterkami, które powinny umieścić ten jeden na stosie przeróbek.

Zaczynając od systemu walki, ponieważ to właśnie tam moje największe problemy są, chcę najpierw zająć się brakiem systemu kierowania. W otoczeniu tłumu, niezależnie od tego, czy jest to pięć uczennic bijących cię torebkami z rando, czy cała grupa ludzi przebranych za żaby, niemożność wyróżnienia jednej z tłumu jest frustrująca. Raz za razem byłam gotowa zdjąć ostatni przedmiot z Shadow Soul tylko po to, by zobaczyć, jak ktoś inny wchodzi do przodu i zrujnuje moją kombinację. Prowadzi to również do uderzania niewinnych osób postronnych i wciągania ich do walki.

Czasami niewłaściwy przycisk miga na ekranie, aby wykonać manewr rozebrania. To, co zaczyna się jako Krzyż z jakiegoś powodu zamienia się w Kwadrat, a potem moja kombinacja się psuje. Dzieje się tak, jeśli kąt kamery uległ zmianie i coś w rodzaju drzewa lub słupa zasłania fragment widoku. Irytujące, ale przynajmniej nie zabija mojej zdolności do zakończenia walki.

Kolejny problem dotyczy projektu poziomów i słabych punktów odradzania dla wrogów. Kiedy dotrzesz do punktu wyjścia na każdym poziomie, po prostu opuszczasz obszar i zostajesz zepchnięty z powrotem na mapę. Nie musisz naciskać przycisku, aby potwierdzić, że chcesz wyjść. Połącz to z wrogami umieszczonymi zbyt blisko jednego z tych wyjść, a nieuchronnie wyrwiesz się z obszaru. Gra nie rozpoznaje, że walczysz, aby temu zapobiec. Kilka razy musiałem odłożyć kontroler i odejść, ponieważ właśnie miałem rozebrać mini-bossa i przez to straciłem cały postęp.

Akiba’s Trip: Hellbound & Debriefed nie jest ta wspaniała historia sama w sobie. Pisanie zbyt mocno opiera się na dziesięcioletnich tropach o kulturze otaku, w tym niektórych bardzo niepokojących i żałosnych momentach ubierania sióstr, których nie można nawet pominąć. Za każdym razem, gdy potrzebowałam jej przymierzyć strój, czułam potrzebę wzięcia prysznica. To pochodzi od kogoś, kto kocha gry w siatkówkę DOA. Jeśli to nie mówi, nie wiem, co jest.

I nie zaczynaj mnie od losowo pojawiających się NPC, z którymi musisz porozmawiać, aby przejść dalej niektóre zadania. Nie powinienem wielokrotnie wczytywać poziomu, aby posunąć historię do przodu. Nie powinienem też rozmawiać ze wszystkimi na ulicy, aby znaleźć NPC. Nie rozumiem, w jaki sposób ta gra została uznana za remaster, a nie remake oparty na tak wielu problemach z balansem i wydajnością.

Doceniam Akiba’s Trip: Hellbound & Debriefed za pojawienie się sequela, który czule pamiętam. Po prostu bardzo trudno mi przeoczyć tak wiele rażących problemów, które zostały pominięte, aby przepakować i sprzedać go w tym stanie. Jeśli naprawdę nie kochasz Undead & Undressed lub po prostu nie chcesz dziury w swojej kolekcji, to jest ta, którą możesz kupić na wyprzedaży.

Akiba’s Trip: Hellbound & Debriefed kod recenzji dostarczony przez wydawcę. Wersja 1.02 zrecenzowana na PlayStation 5. Aby uzyskać więcej informacji na temat punktacji, zapoznaj się z naszą Zasadami recenzowania.

4.0

Wyczyszczona grafika jest ładna, ale wciąż trochę zamazana Solidny angielski głos Walka zbyt blisko wyjścia może zepchnąć cię na mapę Problemy z miganiem nieprawidłowego przycisku kombinacji ekran losowo Nie zmuszaj mnie do wielokrotnego odwiedzania obszaru, aby aktywować postać. Muszę walczyć z klientami pobocznymi i NPC z zadaniami, które nie są wyraźnie oznaczone

Categories: IT Info