Chociaż T-Mobile nie dotrzymał całkowicie swojej obietnicy sprzed kilku lat, aby pozbyć się podatków i opłat, łatwo zrozumieć, dlaczego ta obietnica zrobił taki plusk, niewątpliwie przyczyniając się do awansu „Un-carriera” na srebrny medal pod względem liczby abonentów wśród trzech największych amerykańskich dostawców usług bezprzewodowych. pobierać co miesiąc pewną liczbę wątpliwych opłat, z których w szczególności jedna wywołała wiele krytyki, frustracji, a ostatecznie działań prawnych na przestrzeni lat.
Nie oczekuj, że się tu wzbogacisz
Przeciągający się proces sądowy złożony w czerwcu 2019 r. wreszcie zbliża się koniec, jak AT&T niedawno zgodziła się na „ustanowienie wspólnego funduszu rozliczeniowego bez możliwości odwrócenia” w wysokości 14 milionów dolarów. Chociaż może to brzmieć jak sporo pieniędzy na kaszel w wyniku tak zwanej „opłaty administratora” w wysokości zaledwie kilku dolców miesięcznie, wspomniane dolary z pewnością dodały o wiele więcej milionów w kasach AT&T tylko od 2019 r..Po usunięciu honorariów adwokackich i innych kosztów prawnych z równania rozliczeniowego oczekuje się, że 14 milionów dolarów spowoduje wypłatę od około 15 do 29 dolarów dla każdego klienta AT&T w Kalifornii, który będzie pamiętał o złóż wniosek w tej witrynie do 29 października.
Szybki sposób wzbogacenia się… to z pewnością nie.
Niestety, ugoda dotyczy tylko mieszkańców Kalifornii, ale z drugiej strony, zarówno obecni, jak i przeszli subskrybenci AT&T powinny kwalifikować się do takiej samej rekompensaty finansowej. W żaden sposób nie wpłynie na to Twój czas spędzony z przewoźnikiem lub kiedy dokładnie zdecydowałeś się porzucić AT&T na rzecz mniej zwodniczego konkurenta, chociaż oczywiście warto pamiętać, że przedmiotowa opłata administracyjna była (po cichu) wprowadzony w 2013 r. Wspomniany spokój był oczywiście głównym powodem powszechnego niezadowolenia klientów, które doprowadziło do tego pozwu zbiorowego, chociaż AT&T twierdziło, że opłata została „odpowiednio ujawniona” na wszystkich rachunkach. Ponieważ tak wiele osób nadal korzystało z jego usług długo po tym, jak przypuszczalnie zauważyło opłatę na swoich początkowych rachunkach, przewoźnik odmówił zapłaty łącznie ponad 14 milionów dolarów, aby pozew został umorzony.
Mogło być lepiej, mogło być gorzej
Tymczasem powodowie z pozwów zbiorowych i ich obrońcy uważają, że ugoda leży w „najlepszym interesie wszystkich”, zasadniczo obawiając się, że AT&T może ostatecznie wygrać sprawę i nie zapłacić żadnej kary lub po prostu nadal opóźniać zakończenie saga prawnicza trwająca już trzy lata.
Twoje możliwe płatności od 15 do 29 USD szacuje się na pokrycie od 6 do 11 miesięcy „średnich” opłat administracyjnych, co z pewnością jest lepsze niż nic… ale niewiele robi, aby rozwiązać główny problem tej kontrowersji. Chociaż bez wątpienia myląca, ta opłata (i inne podobne) są tutaj, aby pozostać, a jeśli AT&T będzie przejmować się kosztami w wysokości 14 milionów dolarów, nic nie powstrzyma jej przed zwiększeniem tej opłaty i odzyskaniem strat w ciągu kilku miesięcy.
Jeśli naprawdę jesteś sfrustrowany tego rodzaju opłatami, powinieneś po prostu odwrócić się od AT&T.
Co gorsza, obecni klienci AT&T chcą złożyć reklamację i uzyskać „zwrot” Od 6 do 11 miesięcy opłat administracyjnych otrzymamy wspomniany zwrot za pośrednictwem „automatycznego kredytu na koncie”, z którego przewoźnik może łatwo odzyskać pieniądze, naliczając inne podatki.
Z drugiej strony byli abonenci AT&T powinni otrzymać czek pocztą… ostatecznie, chyba że oczywiście zdecydujesz się zrezygnować z ugody do 29 września z prośbą o wykluczenie (więcej szczegółów tutaj), w którym to przypadku zastrzegasz sobie prawo do osobnego pozwania AT&T w tej samej sprawie i zwrócenia się więcej gotówki.