Podczas gdy tablety z Androidem bezsprzecznie przeszły w ostatnich latach długą drogę pod względem wszystkiego, od czystej mocy po produktywność i wszechstronność, globalne raporty sprzedaży i eksperci branżowi sugerują, że wiele osób nie chce wydawać pieniędzy. więcej niż kilkaset dolców na modele z wyższej półki, które nie są produkowane przez Apple. Za 700 USD i więcej, na przykład, rodzina Samsung Galaxy Tab S8 powinna okazała się zdecydowanie trudna do sprzedania, ale według samej firmy to… nie do końca walizka. Od samego początku popyt na Tab S8, S8+ i S8 Ultra wydawał się znacznie przewyższać podaż, a kiedy w końcu zrównały się dwie miary sukcesu produktu, zaczęły pojawiać się oferty i rabaty.
Co ciekawe, Amazon tego nie zrobił. obniżyły znacznie ceny tych potężnych Snapdragonów 8 Gen 1 podczas obchodów Prime Day 2022 na początku tego miesiąca, losowo obcinając teraz fajne 145 USD z sugerowanej ceny detalicznej 899,99 USD za 128 GB Galaxy Tab S8+.
Zgodnie z naszą wiedzą. , to bije na głowę każdą poprzednią zniżkę oferowaną przez giganta e-commerce, a nawet samego Samsunga na 12,4-calowym rywalu iPada Pro (2021), chociaż producent urządzeń lubi rutynowo wrzucać darmowe rzeczy, takie jak wkładki douszne i inne akcesoria, które technicznie mogą zmaksymalizuj swoje oszczędności. Była też ta absolutnie szalona (a jeszcze bardziej losowa) umowa z Woot, która akurat jest własnością Amazona, chociaż dość przewidywalnie, nie trwała długo. Możesz nie mieć dużo czasu na zdobądź kartę S8 Plus obsługującą tylko Wi-Fi 16 procent mniej niż zwykle w opcji w kolorze srebrnym teraz, z zawsze poręcznym rysikiem S Pen oczywiście dołączonym bez dodatkowych opłat, wspomnianym najnowocześniejszym chipsetem Qualcomm w połączeniu z potężną pamięcią RAM 8 GB, ogromnym 10,090 mAh bateria zdolna do błyskawicznego ładowania 45 W, w jakiś sposób ściśnięta w cienkiej obudowie o grubości 5,7 mm, oraz oszałamiający wyświetlacz Super AMOLED 120 Hz, który jest ostatecznym szlifem na po prostu imponującym arkuszu specyfikacji.