Reżyser długo oczekiwanej pirackiej przygody firmy Ubisoft, Skull and Bones, ujawnił, że nadchodząca gra „nie jest oparta na narracji”. „, aby umożliwić graczom „tworzenie własnych historii i wybór rodzaju pirata, którym chcą być”.
„Czaszka i kości (otwiera się w nowej karcie) nie jest oparta na narracji gry”, powiedział reżyser gry Ryan Barnard Prawdziwe osiągnięcia (otwiera się w nowej karcie ). „Mamy elementy narracyjne – w grze spotkasz ważnych NPC zwanych Kingpins, którzy mają własne historie, których nauczysz się, nawiązując z nimi kontakt, zawierając z nimi kontrakty.
“W grze jest historia, dzięki której budujemy cały świat, ale to nie jest główny cel. Chcemy, aby gracze tworzyli własne historie i mogli wybrać rodzaj pirata, którego chcesz być.
„Mając to na uwadze, to, co prowadzi cię przez system postępów, który nazywamy Niesławą, to fakt, że zyskasz dostęp do planów w grze, które dadzą ci różne typy statków, broni i zbroi, których będziesz potrzebować podczas poruszania się i odkrywania świata, aby skutecznie walczyć z nowymi wrogami” – dodał.
Barnard podał również więcej szczegółów na temat rozgrywki, ujawniając, że zespół zadbał o to, aby „naprawdę było jasne”, że jest to gra morska.
„Istnieje wiele różnych placówek do odkrycia jako gracz” – powiedział Barnard. „Wszyscy mają obozy, czasem nawet kilka obozowisk, które obracają się w naszym systemie. Tak więc, na przykład, pewnego dnia może istnieć pewna frakcja, a następnego dnia zamiast niej będą nieuczciwi piraci. To była część tego, w jaki sposób chcieliśmy zapewnić, że świat się zmieni i poczuje, że żyje… poszukiwanie skarbów to jedna z rzeczy, które będą miały miejsce w placówce tylko wtedy, gdy w końcu odkryjesz lokalizację tego ukrytego skarbu.
„Poza tym na lądzie jest dużo rozgrywki – to tutaj tworzysz, ekwipujesz się, nawiązujesz kontakty towarzyskie, zarządzasz magazynem i dostosowujesz swój statek i kapitana. Jedyną rzeczą, której tak naprawdę nie ma na lądzie, jest walka”.
Mówił również o personalizacji – każdy statek będzie miał swoje własne atuty – oraz o załodze, która różni się w zależności od statku. Dowiedzieliśmy się również, że w grze pojawią się również „dzika przyroda i ekstremalne zjawiska pogodowe”, a także rzemiosło.
Barnard wyjaśnił również, że gra nie pojawi się na PS4 lub Xbox One, ponieważ „z długowieczność wsparcia, którą zaplanowaliśmy, miało sens, że wydaliśmy ją na konsole obecnej generacji”.
„Jestem najbardziej podekscytowany tym, że gracze mogą wypełnić swoją flotę i zobaczyć głębię walki morskiej i jak działa nasz system licznika broni” – dodał Barnard. „Ciekawie będzie również zobaczyć, jak gracze podejmują najtrudniejsze wyzwania, jakie mamy w grze – forty. Jestem naprawdę podekscytowany, widząc i kontynuując rozwój i pracę ze społecznością”.
Obawiany niepowodzeniami i opóźnieniami, Skull and Bones został pierwotnie ujawniony na E3 2017, a od tego czasu widzieliśmy i słyszeliśmy zaskakująco niewiele poza ogłaszaniem opóźnień w 2018 i ponownie w 2019. Cała ta cisza skończyła się jednak, gdy Ubisoft w końcu cofnął kurtynę nad ponownie ujawnioną piracką grą 7 lipca 2022 r. i potwierdził, że po latach opóźnień Skull and Bones w końcu wystartuje 8 listopada 2022 r.
Aby uzyskać więcej awanturnictwa wiadomości, zapoznaj się z naszym przewodnikiem po 5 kluczowych pytaniach dotyczących Skull and Bones (otwiera się w nowej karcie), od skupienia się na trybie wieloosobowym po to, jak różni się od Sea of Thieves.
Aby zagrać w inne gry ze znajomymi, sprawdź nasz przewodnik po najlepszych grach kooperacyjnych (otwiera się w nowej karcie) już dostępny.