hendrickn/Shutterstock /Microsoft

Od zawsze po cichu Microsoft upuścił nowy system operacyjny na wolności. Nie, nie Windows 11. Microsoft stworzył własną Dystrybucję Linuksa. I chociaż możesz ulec pokusie, by łamać dowcipy, że Microsoft nienawidzi Linuksa, to jest to wielka sprawa. Specjalnie dla każdego, kto polega na Red Hat lub Suse.

Nowa dystrybucja Linuksa firmy Microsoft, nazwana Common Base Linux (CBL)-Mariner, nie jest typem dystrybucji, którą chciałbyś zainstalować bezpośrednio na starej maszynie. Jest przeznaczony przede wszystkim dla infrastruktury chmury i produktów brzegowych. W szczególności produkty Microsoft Cloud i Edge.

Ale jeśli jesteś ciekawy, możesz uruchomić. Juan Manuel Rey, starszy menedżer programu Microsoft ds. Azure VMware, ostatnio opublikował przewodnik dotyczący obrazu ISO CBL-Mariner. Dzięki temu możesz łatwo go uruchomić. Możesz też zbudować CBL-Mariner na komputerze z Ubuntu 18.04. Możesz go wypróbować, ale to nie jest tutaj prawdziwy cel.

To nie jest jeszcze gwarancja, ale dzięki CBL-Mariner firma Microsoft może przenieść to, co robi najlepiej w systemie Windows do systemu Linux — zarządzanie poprawkami i dystrybucję. Aktualizacje systemu Windows mogą być znienawidzoną sprawą w świecie konsumentów, ale w obszarze przedsiębiorstw Microsoft zdobywa punkty za przewidywalność i niezawodność. Możesz ostrożnie instalować aktualizacje, sprawdzać, co robią, wdrażać je na wielu komputerach w odpowiedniej skali. Podczas gdy Red Hat i Suse zapewniają szanowane dystrybucje i pewne wsparcie, nie zbliżają się do Microsoftu. I kilka innych firm linuksowych (jeśli w ogóle) może twierdzić, że wspiera na taką samą skalę jak Microsoft.

To przekonujący argument dla każdego, kto zarządza serwerami, zwłaszcza wieloma serwerami. Największym powodem, dla którego warto wybrać narzędzie do zarządzania serwerem Windows, są lepsze procesory do zarządzania serwerem, ale system Windows stwarza własne problemy. Linux omija wiele z tych problemów, ale brakuje mu tych samych możliwości łatania. Ale dzięki CBL-Mariner możesz mieć to, co najlepsze z obu światów. Światowej klasy możliwości zarządzania serwerami z silnym wsparciem aprowizacji zarówno dla systemów Unix, jak i Windows oraz możliwością pominięcia systemu Windows, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Trudno zrozumieć złożoność łatania serwerów Unix w porównaniu z odpowiednikiem Windows; jest to praca często wykonywana przez wiele osób na pierwszym końcu, a czasami obsługiwana przez tylko jedną na drugim. I większość ludzi nie zauważyłaby, gdy Microsoft po cichu stał się jednym z największych dystrybutorów Linuksa na świecie. Najtrudniejsze będzie zdobycie społeczności. Ale ostatnie decyzje, takie jak pozwolenie GitHubowi na samodzielne życie bez większej kontroli, mogą pomóc.

Jest za wcześnie, aby powiedzieć, że Microsoft na pewno jeszcze pójdzie w tym kierunku, ale podejmuje wszelkie właściwe kroki, aby wejść na rynek. Przestrzeń Linux Enterprise. I być może posiadać to. Firmy takie jak Red Hat prawdopodobnie powinny to zauważyć.

Źródło: Microsoft