Jest wrzesień i wydaje się, że wszyscy mówią o najnowszym iPhonie 14. Trudno się temu dziwić – niewiele firm technologicznych ma siłę Apple, a iPhone jest Najważniejszym produktem tego ostatniego (przynajmniej na razie).
Jednak pośród takiego szumu dość trudno jest ocenić, jak udana jest linia iPhone’a 14. To prawda, że jest to iPhone, więc w większości jesteśmy pewni, że radzi sobie doskonale.
Niemniej jednak nowe dane przedstawione przez wybitnego specjalistę z branży wyświetlaczy, Rossa Younga, przedstawiają bardzo szczegółowy obraz przewidywanych wyników komercyjnych iPhone 14. Zasadniczo Young wykorzystuje informacje o liczbie paneli zamówionych przez Apple dla każdego modelu iPhone’a 14.
Jego analizę po raz pierwszy przedstawiła firma 9to5Mac w specjalny artykuł. Według liczb, oferta iPhone’a 14 „śledzi o 6% więcej” niż ubiegłoroczny model. W tweecie Young zauważył również, że średnia cena sprzedaży wynosi Również o 4% więcej.
Biorąc pod uwagę, że Apple nie zmienił swojego systemu cenowego, wzrost wynika ze zmian w popycie konsumentów. Liczby te potwierdzają większość analiz, które sugerują, że użytkownicy są bardziej zainteresowani wysokiej klasy modelami „Pro”.
W rzeczywistości liczba paneli dla modelu Pro Max wzrosła o 18% w ciągu roku. na rok. Zwiększone zainteresowanie iPhone’em 14 Pro Max jest nie tylko częściowo spowodowane wzrostem liczby megapikseli głównego czujnika do 48 MP.
Porównanie, standardowy iPhone 14 radzi sobie raczej słabo, z 38 % zmniejszenie liczby zamawianych wyświetlaczy. Spadek popularności można przypisać temu, że iPhone 14 dzieli procesor z zeszłorocznym iPhonem 13. Stąd zachęta do „upgrade’u” jest mniejsza.