PaO_STUDIO/Shutterstock.com

Współczesne życie jest czasochłonne i stresujące. Technologia poprawiła produktywność, ale niektóre badania twierdzą, że przeciętny Amerykanin wydaje 44% więcej czasu w pracy niż średniowieczny pańszczyźniany. Więc chociaż technologia przeszła długą drogę od kosy, ludzie pracujący nie czerpią z tego korzyści.

Ale czy z dala od biura sprawy potoczyły się lepiej? Z pewnością po długim dniu harowania jak para zabrudzonych wieśniaków, chcesz położyć nogi i pozwolić komuś lub czemuś zająć się resztą.

„Inteligentne” produkty to tylko jedno przykład obszaru, w którym technologia stara się ułatwiać codzienne życie, a wiele z produktów właśnie to robi. Funkcjonalność nowoczesnego telefonu komórkowego jest niesamowita, jeśli weźmiesz pod uwagę coś, co może odtwarzać Snake 2 i 8-bitowy dzwonek, który brzmiał niejasno jak „We Like to Party” autorstwa Vengaboys, był absolutnym szczytem technologii 20 lat temu. Teraz możesz robić wszystko, od rozmów wideo z ludźmi z całego świata po zarządzanie portfelem akcji, który zbudowany za pomocą reszty, do grania w dziwną trójwymiarową wersję węża, która nie ma nic z nostalgii ani uroku oryginału.

Asystenci domowi są również bardzo przydatni. Nigdy więcej zabawy z budzikami; liczniki czasu, fakty i przepisy na żądanie. Zgubiłeś telefon? Alexa znajdzie to dla Ciebie. Nie może zrobić tego samego z pilotem do telewizora, ale może włączyć telewizor za Ciebie. Możesz bawić się światłami w swoim domu, rozmawiać z ludźmi w innych pokojach, słuchać muzyki, to prawie przyszłość, którą nam obiecano!

Produkty inteligentnego domu, które pogarszają sytuację

Niestety, rzeczywistość jest bliższa Tex Avery Home of Tomorrow Cartoons niż Starship Enterprise. Twórcy poniższych „inteligentnych” produktów naprawdę nie rozwiązali prawdziwych problemów i albo dodali dodatkowe kroki, albo, w najlepszym przypadku, stworzyli coś, co wymaga tyle samo wysiłku, co „głupi” odpowiednik. Co gorsza, często z wysoką ceną i większą liczbą potencjalnych problemów.

Wystarczy zbadać kilka z nich, a zobaczysz, co łączy wiele złych inteligentnych produktów domowych.

Toster Wi-Fi

Revolution Gotowanie, LLC.

Weźmy na przykład toster Wi-Fi. To idealny produkt dla nowoczesnego mężczyzny lub kobiety w podróży. Kto ma czas na śniadanie? Ty robisz. Wystarczy jedno dotknięcie aplikacji lub kilka słów do inteligentnego głośnika i bum, czas na opiekanie! Nie musisz nawet dostosowywać ustawień, po prostu połącz nowy SmartToaster™ ze swoimi kontami w mediach społecznościowych, a znajdzie on najgorętsze obrazy tostowe w danym miesiącu, zanim dokładnie odtworzy styl grilla i stopień upieczenia na wybranym przez Ciebie chlebie.

Jednak nie zapomnij o wstępnym załadowaniu chleba. A jeśli nie chcesz, aby Twój toster podwoił się jako zakład produkcji penicyliny, nie zapomnij, że załadowałeś chleb i zrezygnuj z jedzenia tostów przez kilka tygodni. Och, chcesz teraz bajgle? Najlepiej rozładować chleb, znaleźć miejsce, w którym można go położyć, a następnie załadować bułeczki. Musisz również dostosować ustawienia dla bajgli.

Tak daleko idące, jak brzmi pomysł „tostera Wi-Fi”, producenci tosterów faktycznie rzucili swoje kapelusze na inteligentny pierścień technologiczny. Jeden z wymienionych na Amazon ma ekran dotykowy i „ponad 60 algorytmów opiekania, ze zmianami temperatury z przodu i z tyłu chleba”. Kosztuje również więcej niż większość piekarników.

Jednym z tosterów opartych na aplikacji, który faktycznie służy celowi, jest Toasteroid. Umożliwia użytkownikom wypiekanie wybranego przez siebie obrazu na chlebie, co jest wyjątkowe i jest czymś, czego standardowe tostery nie mogą po prostu zrobić. Inne tostery oparte na obrazach pozostawiają tylko jeden obraz, więc nowość może szybko zniknąć. Nowość Toasteroida utrzyma się nieco dłużej, ale to tylko nowość. To coś, co sprawi, że pójdziesz „och, super!” przez pierwszy tydzień, zanim po prostu przestaniesz zawracać sobie głowę lub, co gorsza, będziesz mieć ochotę na kawałek chleba, który został równomiernie przypieczony.

Inteligentna wyciskarka do soków

Juicero Inc.

Istnieje granica między faktycznie użytecznymi produktami, takimi jak smartfon, a nowościami które świetnie wyglądają na papierze, ale okropnie wyglądają na kuchennym blacie. Juicero był dobrym przykładem „bezużytecznego” produktu. Była to „wyciskarka” za 400 dolarów, która mogła wycisnąć tylko konkretną markę soku z konkretnego opakowania. Wiesz, twoje ręce mogą mieć tylko więcej ograniczeń.

Oprócz pomocy w walce z piractwem soków owocowych, skanery Juicero mogą również sprawdzać, czy opakowanie straciło ważność, a następnie odmawiać wykonania jednej rzeczy został zaprojektowany dla. Ponieważ poza brakiem dostępu do rąk, rynek docelowy Juicero nie jest również w stanie odczytać daty ważności lub jest po prostu zbyt miękki, aby ryzykować picie przeterminowanego soku.

Juicero było szeroko wyśmiewane i odrzucane. rynek w 2017 r., a jego producent twierdził, że nie jest w stanie osiągnąć „skutecznego systemu produkcji i dystrybucji”, zanim zobowiązał się „skoncentrować na znalezieniu nabywcy z istniejącym krajowym łańcuchem dostaw świeżej żywności”. Trzeba przyznać, że Juicero zaoferował pełny zwrot pieniędzy każdemu, kto kupił ich prasę, gdy rzucił ręcznik.

Inteligentna solniczka

Bipan Singh

Dodaj „inteligentna solniczka” i zostaniesz wybaczony za myślenie, że innowacje są napędzane przez połączenie generatorów losowych fraz i osób, które oglądały kilka za dużo kompilacji Shark Tank, ale jakoś nadal nie rozumiem, co oznacza wyrażenie „nie, to śmieszne”.

Żyjemy w czasach, gdy ktoś jadł obiad, patrzył na sól shakerze i pomyślałem, że ten prosty, funkcjonalny przedmiot potrzebuje połączenia Wi-Fi, głośników, aplikacji i 400 innych sposobów, w jakie może się nie udać.

W rzeczywistości był reklamowany jako „główny element, „coś, co powinno zająć miejsce na stole i wywołać rozmowę jon. Pomimo ograniczonej sprzedaży, mógł faktycznie osiągnąć to drugie, ale „na co zmarnowałeś na to pieniądze” i „dlaczego muszę pożyczać telefon, aby posolić moje jedzenie?” mogą nie być dokładnie tymi rozmowami, które twórcy zamierzali rozpocząć. Aha, i nic dziwnego, że „Smalt” działa również z Alexą.

Istnieje oczywiście kopia zapasowa ze Smaltem. Jeśli Alexa i Twój telefon Cię zawiodą, możesz przekręcić górną część urządzenia, aby dozować trochę soli. Co za niesamowity przełom.

Wisienką na torcie jest Smalt to „ulepszenie” solniczki, a nie nieco bardziej zaawansowanego młynka do soli. Sól kamienna i te fantazyjne, różowe, himalajskie rzeczy są poza oknem, chyba że znajdziesz je wstępnie zmielone lub zmielisz je przed wrzuceniem do nowego dozownika soli za 200 dolarów. Solniczka zazwyczaj nie ma ruchomych części i jest zwykle czymś w rodzaju naczynia z kilkoma otworami na górze. I lepiej wykonują swoją pracę. Tym właśnie jest Smalt, kosztowną, gorszą wersją pudełka z kilkoma otworami na górze.

Co te produkty mają wspólnego

Olya Maximenko/Shutterstock.com

Wszystkie te produkty są wynikiem prób odpowiedzi na pytanie nie jeden pytał i po prostu utrudniał i komplikował sprawę. Łatwo zrozumieć, dlaczego to robią. Czasami krąży dużo pieniędzy i łatwo jest zdobyć inwestycję, wystarczy spojrzeć na bańkę internetową. Może ludzie tworzący te produkty mogli zobaczyć nadchodzący boom inteligentnych domów i desperacko opracowali wszystko, co mogli razem. Lepsze jest próbowanie i porażka niż całkowite przeoczenie, prawda?

A te produkty się sprzedały. Pomimo ośmieszenia i późniejszego kłopotliwego upadku, Juicero twierdził, że sprzedał ponad milion sztuk. Mniej imponująco, ale być może bardziej szczerze, Smalt otrzymał mniej niż 10 000 USD finansowania od mniej niż 65 osób, zanim stało się oczywiste, że świat nie jest całkiem gotowy na inteligentny głośnik dozujący sól.

Więc dlaczego jest na pozór jakiś rynek na te produkty? Dużą rolę odgrywa przesadny entuzjazm. Jeśli konfigurujesz inteligentny dom, potrzeba dużo powściągliwości, aby nie próbować podłączyć wszystkiego w swojej nieruchomości do Skynet.

Rozgrzałeś się na hubie, telewizorze, jakimś sprytnym głośniki, żarówki, termostat, Keurig i niektóre adaptery wtyczek na wypadek, gdybyś nadal miał w ścianie kiepski, pre-inteligentny klimatyzator domowy lub coś takiego. Co to za dodatkowe kilka tysięcy na lodówkę, które wyślą ci SMS-a, gdy będziesz musiał kupić mleko? Każdy inny kawałek twojego życia jest sprytny, dlaczego miałbyś chcieć głupiej lodówki? Co się z tobą dzieje?

Przyszłość jest teraz, ale też nie jest

R-Type/Shutterstock.com

Ostatecznie wszystko sprowadza się do snu kamerdynera-roboty. Dorastasz, widząc takie rzeczy jak C3PO, Kryten, cokolwiek to było w Rocky IV, i wyobrażasz sobie, jak cudownie byłoby mieć coś, co przyniesie ci piwo, ugotuje ci jedzenie, posprząta twój dom i nie będzie musiało być traktowane z godnością lub szacunku, jak ludzie wciąż domagają się. Te również istnieją, ale są bardzo ograniczone, drogie i podobnie jak przedmioty wymienione powyżej, są o wiele bardziej kłopotliwe niż są warte.

Pomyśl o tym — gdy wciąż ładujesz chleb do tostera, torbę na sok w maszynę, sól w solniczkę, wykonujesz już 99% pracy związanej z tymi zadaniami. Dodaj kilka menu aplikacji, a faktycznie dodajesz kroki do tego, co było prostym naciśnięciem dźwigni lub wylaniem kartonu.

Choć niektóre z tych urządzeń wyglądają ponuro, tak nie jest wszystkie złe i wiele produktów albo to przybija, albo przynajmniej wskazuje na obiecującą przyszłość. Produkty takie jak Roomba znajdują się w tym samym wszechświecie, co Juicero i inteligentny toster, ale w rzeczywistości wykonują swoją pracę całkiem dobrze. W przypadku modeli z wyższej półki wystarczy go skonfigurować, a następnie przez większość czasu zająć się swoim życiem. Odkurzy każdy fragment domu, do którego może dotrzeć, opróżni się i naładuje po każdej sesji.

Schody to problem, ale Daleks też nie mógł nimi zarządzać i pochodzą z przyszłości czy coś takiego. Musisz również opróżnić pojemnik, w którym osadza się kurz i zanieczyszczenia, ale jest to dwudziestosekundowe zadanie raz w tygodniu, w przeciwieństwie do lekkiej sesji odkurzania raz dziennie. W niewielkim stopniu poprawiło to Twoje życie.

To samo dotyczy żarówek i inteligentnych Keurigów, które są tylko kontynuacją takich rzeczy, jak wyłączniki czasowe światła, ściemniacze i każdy ekspres do kawy z wbudowanym w zegarze.

Każdy z tych elementów jest mile widzianym ulepszeniem czegoś funkcjonalnego, z dodatkową premią polegającą na tym, że twój dom wygląda jak ideał XXI wieku zamiast dystopijnego piekła, w którym się znaleźliśmy Wszystkie rozwijają się na temat rzeczywistych problemów i oszczędzają nam czas, zamiast odpowiadać na pytania, których nikt nie zadał, ponieważ okazuje się, że nikomu tak naprawdę nie przeszkadzało.

Więc chociaż Alexa może uzupełniać Twoją wiedzę, nie pozwól jej i rzeczy takie jak ona myślą za ciebie. To twoje pieniądze, na koniec dnia. Używaj go mądrze i zadaj sobie pytanie: „czy ta technologia, którą kupuję, dodając coś do mojego codziennego życia, czy po prostu marnuję 300 USD i jakoś sobie radzę z niedogodnościami w tym procesie”