Jako ktoś, kto pokochał cały restart Modern Warfare 2019, przykro mi to powiedzieć, wbrew oczekiwaniom, ja uznał, że kampania MW2 jest w dużej mierze rozczarowująca. Ale jego tryb wieloosobowy – odkładając na bok nieszczęście związane z uruchomieniem – jest najlepszą zabawą, jaką miałem grając w Call of Duty od wieków.
Kampania z pewnością próbuje robić nowe rzeczy.
Mógłbym napisać cały artykuł o tym, jak strzelanina nigdy nie była lepsza lub jak Totem Nieskończoności po raz kolejny wykonał duże wahania, aby popchnąć podstawową formułę CoD do przodu w znaczący sposób. Po dwóch niezwykle przewidywalnych wydaniach premium w Black Ops: Cold War (2020) i Vanguard (2021), Modern Warfare 2 ma ochotę wrócić do domu. Tak, obecny interfejs użytkownika jest niewiarygodnie surowy, a nowy system profitów spowoduje więcej problemów z wyważeniem niż zwykle, ale jego rdzeń MP jest solidny – szczególnie w przypadku wyboru map, które nie przypominają trzypasmowych rzeźni, które aktywnie zabijają mózg komórki.
To ostatnie stwierdzenie może być punktem „nie, skończyłem” dla wielu zagorzałych graczy CoD czytających ten artykuł, ale wytrzymaj ze mną. Doskonale zdaję sobie sprawę z skłonności dużej części społeczności tych gier do bardziej tradycyjnych, trójpasmowych map z wyraźnymi liniami widzenia i łatwymi do zapamiętania narożnikami; są one przecież łatwiejsze do „zrobienia” w grze konkurencyjnej. Ale nie tak wyglądała większość map w najbardziej lubianych wpisach CoD z ery PS3/360.
Sprawy sądowe na bok, hotel jest wspaniałym projektem mapy.
Zacznijmy krótkie podsumowanie na przykład od klasyków OG Modern Warfare Crash i Crossfire. Te mapy nie były podobne (poza mnóstwem miejsc biwakowych). Akcja w pierwszym z nich toczyła się wokół rozbitego helikoptera i wielu niebezpiecznych budynków, a drugi zachęcał do bardziej ostrożnego stylu gry i potyczek na duże odległości. Mapy takie jak Showdown i Vacant (lub szaleństwo, które było – i nadal jest – Shipmentem) zadbały o mecze typu „run n’ gun”. I wszyscy byliśmy z tym całkowicie w porządku.
Jeśli przejdziemy dalej do Modern Warfar 2 (2009), Modern Warfare 3 i wcześniejszych wpisów Black Ops, nastąpi wyraźny i trwały postęp od wyżej wymienionego typu projektowania map do poziomów o silniejszych tożsamościach wizualnych – ale to samo tempo, które popychało jasne miejsca z niewielką lub żadną przestrzenią na manewrowanie do przodu. Odpychaj się, pchaj do przodu lub staraj się utrzymać pozycję, która nie powinna być utrzymana. Wrogowie spawnowali cię tak szybko, jak to możliwe. Okładka była ograniczona. Opłucz, powtórz.
Krycie się w MW2 oznacza różnicę między utrzymaniem skóry głowy a jej utratą.
Jak wspomniano powyżej, wielu twierdziło, że Call of Duty działa najlepiej, gdy pokonuje obozowiczów i bardziej defensywnych graczy. I ta notatka dominowała w projektowaniu map dla głównych doświadczeń MP w serii przez większą część ostatniej dekady. Bez względu na buildy klasowe i różne opcje dostosowywania broni, które ostatnio wpisywało się w każdą dostępną lukę, niebezpośrednie przesłanie zawsze brzmiało: „cóż, CoD ma być odtwarzane w ten sposób”. I to jest do bani.
Ta filozofia prawdopodobnie osiągnęła swój szczyt wraz z czwartym wpisem Black Ops w 2018 roku, który porzucił kampanię (jeden z największych błędów serii) i przyjął tożsamość podobną do MOBA, która nie była tak wciągająca, jak robi to Overwatch.
Podejście „żołnierze są teraz bohaterami z superumiejętnościami”, które działało przyzwoicie w Black Ops 3, przejęło całą grę i obejmowało nieznośnie długi czas TTK – przepraszam, nie chcę, aby moje wojskowe strzelanki grały jak Unreal Tournament – oraz najbardziej restrykcyjne i proste mapy w całej serii. Każda znaleziona w nich złożoność graficzna stanowiła tylko przykrywkę dla geometrii poziomów i ogólnego projektu, który w najlepszym razie przypominał grę w najwcześniejsze wersje Counter-Strike.
Poznawanie wszystkich zakrętów i oszustów to po raz kolejny radość w MW2.
Na szczęście ponowne uruchomienie Modern Warfare zmieniło sytuację. Wraz z (miękkim) restartem, mpas zaczął odzyskiwać trochę osobowości; przybyli z rzeczywistą pionowością, nie bali się zrzucić symetrii i dali nam większą swobodę ruchu, promując zaktualizowaną mechanikę (noktowizor, kroki) i zmuszając nas do wszystkich zakamarków, których potrzebowaliśmy, aby się czołgać z powrotem do momentu, gdy ciśnienie stało się zbyt duże. Możesz ponownie znaleźć się na szczycie tabeli wyników, czając się ze snajperem i minami lub biegając jak bezgłowy kurczak z wybranym przez siebie pistoletem maszynowym… O ile oczywiście nie grałeś w jego remaster Shipment.
Strzelec wojskowy może czuć się zupełnie inaczej i to dobrze. Ale mocno wierzę, że nie powinni zapominać, skąd pochodzą i jakie jest ich miejsce w stale rosnącym środowisku FPS. Witając z powrotem swoje bardziej taktyczne korzenie, Call of Duty odzyskało wiele ze swojej utraconej wartości. Nadal uważam, że Treyarch i Sledgehammer nie są tak w porządku z wolniejszą rozgrywką jak Infinity Ward, ale fakt, że to drugie studio jest liderem w rozwoju następnej generacji CoD (po zdefiniowaniu ostatnich trzech lat w wydaniu z 2019 r.), daje to. wybory zespołów mają dużą wagę.
Nawet dosłowne pasy mapy drogowej są bardziej kreatywne niż niektóre mapy CoD.
Wiem, wiem… Rozgrywka w CoD nie jest tym, co zwykle określasz jako taktyczną – jego mocny strzelec, super-trybantowe DNA nigdzie się nie wybiera – ale jest wielka różnica między przeciętnym meczem Black Ops 4 a Spotkania 6 na 6 w Modern Warefare 2. Mimo szybkiego tempa, zarówno dostępne opcje wyposażenia, jak i mapy uwzględniają style gry, które dawno temu zostały utracone. Większe obszary są szersze, jest więcej osłon, pomieszczeń, w których można się okopać. Nietrudno rozróżnić trzy główne aleje na większości z nich, ale drużyna może radzić sobie absolutnie dobrze w trybach skoncentrowanych na zabijaniu, trzymając się drugorzędnych tras – które kiedyś były całkowicie usunięte – i trzymając kluczowe budynki jako swego rodzaju punkty kontrolne, rzucając ogień na niczego niepodejrzewających przybyszów.
Dla kogoś, kto jest na dobrej drodze do 31 roku życia i już traci szybki refleks FPS, może być przydatny dla mojego zespołu, wybierając obszar mapy i kucając z kolegami z drużyny (Ground War to najlepsze do tego) wydaje się dziwnie satysfakcjonujące podczas grania w najnowszą wersję CoD. Modern Warfare 2 (2022) jest nadal bardzo twitch shooterem, a szanse są duże, że zostanę wypalony w starciu 1 na 1 twarzą w twarz, ale doceniam możliwość przechytrzenia moich przeciwników za pomocą środowiska. Battlefield robi Battlefield najlepiej, ale fakt, że znaczna część jego DNA została z powodzeniem wstrzyknięta do Modern Warfare 2 – i dotyczy to również mniejszych trybów gry – po raz kolejny napawa mnie optymizmem co do przyszłości serii.
Miejmy nadzieję, że nadchodzące mapy utrzymają doskonałe standardy MW2.
Santa Seña – zarówno w małych, jak i dużych wersjach – może być najlepszym przykładem projektu mapy MW2; trzy główne pasy są dość wyraźne, ponieważ ich środek stanowi szeroka autostrada, z dwoma prostymi drogami drugorzędnymi (i zadaszonymi ścieżkami) po bokach. Ale wielkim zwrotem akcji jest to, że jest całkowicie pełen porzuconych samochodów, które są zarówno zagrożeniem wybuchowym, jak i idealną osłoną, by położyć nisko i zasadzić wrogów.
Mecze TDM w trzeciej osobie – ogólne odczucia bardzo się zmieniają, gdy możesz zerknąć kamerą za rogi i ponad przeszkodami – w Santa Seña są jedne z najbardziej napiętych doświadczeń z CoD, jakie pamiętam, sprawdzając każdy zniszczony samochód i otwarcie nagle staje się najwyższym priorytetem, aby pozostać na szczycie tablicy wyników.
Znajomość wertykalności nowych map jest odświeżająca i zabawna.
Mapy Ground War i Invasion mają również bardziej zróżnicowaną geografię, która jest zarówno naturalna, jak i bardziej zabawna. Co więcej, prawie każdy budynek może być teraz śmiertelną pułapką, a szczególną uwagę zwrócono na wysoki teren, przy czym większość punktów przejęcia jest teraz podatna na ostrzał z niemal każdego kierunku i wysokości. Sprawdź te okna!
Gdy przechodzimy do sezonu 1 i później – wygląda na to, że ta gra będzie musiała utrzymać fort po 2023 roku – z Warzone 2.0, nowymi mapami i wieloma innymi, mam nadzieję, że Modern Warfare 2 nie zapomni o tym, co sprawia, że jest ona wyjątkowa i odświeżająco atrakcyjna dla graczy, którzy zapadli sobie w długą drzemkę z Call of Duty.
Aby zobaczyć tę zawartość, włącz targetujące pliki cookie. Zarządzaj ustawieniami plików cookie