Nie wszyscy wyświetlają lub wykorzystują dane w ten sam sposób. Na przykład wielu po prostu konsumuje napotkane rzeczy. Inni konsumują je, przetwarzają te dane, a następnie coś z nich tworzą, łącząc wiele informacji jako paliwo dla swojej wyobraźni. Jeszcze inni – ci postrzegani jako „bibliotekarze” wiedzy uwielbiają ją gromadzić i organizować, aby zmaksymalizować jej użyteczność.

Zobaczysz, że usługi takie jak Deepstash obsługują tego typu osoby w zakresie cytatów, artykułów i filmów , i więcej. Chociaż Google ma kolekcje właśnie z tego powodu, nie jest to wszechogarniające ani przydatne w przypadku rzeczy do zrobienia, wydarzeń w kalendarzu, relacji i nie tylko w twoim życiu. Zamiast tego ogranicza się ściśle do rzeczy, które konsumujesz lub zbierasz, aby się zainspirować.

Budowanie drugiego mózgu

Dlatego tak bardzo ekscytowały mnie prace Google nad „Asystentem Pamięć”. Wydaje się, że nieopublikowana usługa łączy kolekcje, Asystenta Google, listę czytelniczą Chrome i inne elementy w jedno miejsce, w którym można zbudować drugi mózg, korzystając z usług firmy jako rdzenia.

Gdy Google zwalnia tysiące pracowników, spowalnia rozwój Asystenta Google, a nawet daje to mniej zasobów, a także wyłączenie ustawień przypomnień o lokalizacji Asystenta, martwiłem się o rozwój pamięci. Wcześniej w tym tygodniu trafiłem na artykuł z 9to5Google, który został opublikowany wiele miesięcy temu o braku rozwoju usługi i byłem przerażony.

To przeleciało pod moim radarem, ale sama wiadomość była bardziej druzgocąca. Chociaż nie wiemy jeszcze, do czego w pełni zdolna jest pamięć pomocnicza i czy odniesie sukces, myślę, że jeśli jej zatrzymanie w rozwoju okaże się prawdą, użytkownicy odczują poważny cios w siłę produktywności firmy Suite.

Asystent pamięci jest ważniejszy niż myślisz

Widzisz, Asystent pamięci wypełniał poważną lukę w wielkim planie Google, aby wszystkie jego narzędzia były użyteczne i wzajemnie połączone. W podobny sposób, w jaki Google+ starał się być społecznościowym kręgosłupem wielu swoich usług, wierzę, że Pamięć Asystenta może być spoiwem łączącym Asystenta, Kolekcje, Chrome i inne.

Wiele z tych narzędzi mają sens jako niezależne funkcje, ale przeplatając je i ponosząc ciężar zapamiętywania i przywoływania istotnych informacji, Google byłby bezpośrednio odpowiedzialny za wyrównywanie mózgów i potencjału swoich użytkowników, jak nigdy dotąd. Mówiłem już o tym, że sam Asystent Google jest o wiele mniej inteligentny, niż kiedyś myślałem, ale to naprawdę wbija gwóźdź do trumny.

Firma korzysta z wielu okazji, aby ci przypomnieć co musisz zrobić i kiedy, ale większość z nich szybko staje się przytłaczającym białym szumem. Asystent Memory może być jednym scentralizowanym miejscem, w którym picie z węża strażackiego informacji w Kalendarzu, Gmailu, Chrome, Keep, YouTube i prawie wszystkim innym staje się łatwe do zarządzania. Naprawdę, technologia może stać się tak „użyteczna”, że w końcu paraliżuje, więc skondensowanie tego wszystkiego i podawanie tego użytkownikom łyżeczką ma więcej sensu, niż prawdopodobnie myślisz.

Przyszłość jest tajemnicą

Jeśli Asystent Memory faktycznie nie żyje, wylewam go na jedyną rzecz, którą ekscytowałem się w 2023 roku. Mam nadzieję, że wraz ze zmianą strategii i zarządzaniem zasobami wybory, których Google musiało dokonać, aby zrekompensować wiele zwolnień, które były tak drastyczne, że rozwój został tylko tymczasowo wstrzymany, aby nadać sens szaleństwu końca 2022 r.

Wersja aplikacji Google 13.25, która jest obecnie w fazie beta, usuwa zdecydowaną większość ciągów związanych z pamięcią, która nosiła kryptonim „skrytka”. Takie usunięcie jest zwykle oznaką, że Google zrezygnowało z jakiejś funkcji.

9to5Google

Utraciliśmy już przydatne usługi, takie jak Schemer, Assistant Snapshot i inne, a Memory wydawała się próbą kontynuacji ducha tych wysiłków z przeszłości. Według 9to5Google większość kodu związanego z „zasobem” konta lub samą pamięcią asystenta została usunięta od wersji 13.25 aplikacji Google (w lipcu ubiegłego roku), co może wskazywać na najgorsze.

Na szczęście może to również oznaczać, że Memory przenosi swoją bazę kodu do bardziej dedykowanego środowiska lub że zespół programistów próbuje nas zmylić. Tak czy inaczej, mam nadzieję, że zobaczymy więcej tego narzędzia w 2023 roku i mam nadzieję, że wyrażając moje zainteresowanie, Google zda sobie sprawę, jak cenna i ważna może być taka funkcja lub aplikacja dla ogólnego doświadczenia użytkownika.

Powiązane posty

Categories: IT Info