Jeden z głównych programistów SimCity mówi, że był „podekscytowany widząc, jak Cities: Skylines podnosi płaszcz” po tym, jak EA nazwało to dniem w serii budowania miast Maxisa.
Choć SimCity nie wynalazł gatunku budowania miast, jest odpowiedzialny za jego popularyzację. Położyło podwaliny pod późniejszą falę budowniczych miast, w tym niezwykle udane Cities: Skylines.
Po katastrofalnej premierze SimCity 2013 dziesięć lat temu i późniejszym zamknięciu dewelopera Maxisa Emeryville’a, seria SimCity dobiegła dość nagłego i niegodnego końca w 2015 roku, w tym samym czasie, gdy nowo wprowadzony na rynek city builder Cities: Skylines zyskiwało rzeszę fanów. Gdy przełomowa niegdyś seria została obrócona w gruzy, weteran SimCity, Ocean Quigley, mówi, że cieszy się, że Cities: Skylines może nadal przesuwać granice dla budowniczych miast.
Rozmowa z PC Gamer (otwiera się w nowej karcie), Quigley, który pracował jako dyrektor kreatywny przy grze SimCity 2013, powiedział: „Byłem podekscytowany, widząc, jak Cities: Skylines przejmuje płaszcz, ponieważ EA prawie powiedziało: „Na razie z tym skończyliśmy”. Dodał: „Więc gdyby Cities: Skylines nie robiło z tym czegoś ambitnego, to te pomysły po prostu odpadłyby i nigdy tak naprawdę idź gdziekolwiek.”
Wczoraj deweloper Cities Skylines, Colossal Order, ogłosił, że jego uznany konstruktor miast otrzyma kontynuację. Gra Cities: Skylines 2 zadebiutuje jeszcze w tym roku na PS5, Xbox Series X i PC, a jeśli lista jej osiągnięć jest czymś godnym uwagi, studio ma w zanadrzu kilka intrygujących nowych elementów rozgrywki.
Sprawdź nasz przewodnik po najlepszych grach o budowaniu miast, aby znaleźć więcej doskonałych tytułów z tego gatunku.