Może pamiętasz, że kilka dni temu witryna ChatGPT była niedostępna przez kilka godzin. Słyszeliśmy wówczas różne sugestie, dlaczego tak się stało. Oficjalna odpowiedź brzmiała, że OpenAI musiało przełączyć chatbota w tryb offline w celu konserwacji awaryjnej. Musieli to zrobić po tym, jak użytkownik mógł wykorzystać błąd w systemie. Pewnego dnia OpenAI przekazało nam więcej szczegółów na temat tego, co się stało.
Co się stało z ChatGPT?
We wtorek użytkownik ChatGPT opublikował na Reddicie zrzuty ekranu przedstawiające historie innych użytkowników. Chociaż mogliśmy zobaczyć tylko tytuły rozmów, a nie sam tekst, wywołało to ogromne poruszenie w sieci. Dlatego OpenAI musiało wyłączyć go na prawie 10 godzin, aby zrozumieć, jak to się mogło stać i naprawić. Okazało się, że nie był to największy problem: błąd ujawnił również dane osobowe 1,2% subskrybentów ChatGPT Plus.
Gizchina Wiadomości tygodnia
Z powodu błędu niektórzy użytkownicy otrzymywali błędne wiadomości e-mail potwierdzające subskrypcję innych użytkowników między 1:00 a 10:00 czasu pacyficznego w poniedziałek , 20 marca. E-maile zawierały dane osobowe, takie jak cztery ostatnie cyfry numeru karty kredytowej innego użytkownika. Pełne numery kart kredytowych nie były widoczne. Inne informacje w wiadomościach e-mail obejmowały imię i nazwisko, adres e-mail, adres płatności i datę ważności karty kredytowej aktywnych użytkowników ChatGPT Plus.
„Na kilka godzin przed wyłączeniem ChatGPT w poniedziałek było niektórzy użytkownicy mogą zobaczyć imię i nazwisko innego aktywnego użytkownika, adres e-mail, adres płatności, ostatnie cztery cyfry (tylko) numeru karty kredytowej i datę ważności karty kredytowej” – napisał zespół OpenAI w piątek.
Według firmy naprawili błąd i nie powinno się to już powtórzyć. Mówią, że użytkownicy zobaczą tylko historię swoich rozmów. Ponadto firma poinformowała o sprawie poszkodowanych użytkowników i przekazała odpowiednie instrukcje.
Źródło/VIA: