Renfield wchodzi do kin w ciągu kilku dni i zaczęły napływać recenzje filmu z Nicholasem Houltem. Hoult gra tytułowego bohatera, lojalnego chowańca i lokaja Draculi (Nicolas Cage) – ale nie na długo. Renfield uczęszcza na grupę wsparcia dla osób w toksycznych związkach i jest zdeterminowany, by uwolnić się od stulecia niewoli. Dodaj do tego obiecujący romans z policjantką Rebeccą (Awkawfina) i kłopoty Lobos, potężnej rodziny mafijnej, a Renfield z pewnością ma pełne ręce roboty.
W naszej własnej recenzji Renfield pochwaliliśmy reżysera Chrisa McKaya za „dobre wykorzystanie zabawnej dostawy Houlta i lokalizacji w Nowym Orleanie” i zauważyliśmy, że „kiedy Dracula w pewnym momencie woła „Zjedzmy!”, zrób dobrze, aby dostać się do kina i wykonać jego polecenie.” Jeśli chodzi o to, co inni krytycy mówią o horrorze-komedii, zebraliśmy całą masę recenzji, aby dać ci pojęcie, czego możesz się spodziewać po Renfield.
„Z godnym uwagi wyjątkiem głęboko niepokojącego Niewidzialnego człowieka Leigh Whannell, ostatnie próby ponownego uruchomienia drużyny klasycznych potworów Universalu rozbiły się i spłonęły jak wiatrak na końcu Frankensteina Jamesa Whale’a. Ale z hajem Toma Cruise’a – piskliwy wrzask wciąż dźwięczący w naszych uszach z nurkującego samolotu w Mumii (metafora pisze się sama), Renfield, obracający się wokół zjadającego robale chowańca Draculi, dowodzi, że te potwory mają jeszcze wiele do zrobienia.
„Najlepsze wysiłki [Houlta] udaremniają przemęczona mechanika fabuły, która minimalizuje najciekawszy element, a mianowicie przezabawnie dysfunkcyjną relację Dracula/Renfield, i zamiast tego podkreśla fabułę filmu gangsterskiego, która wydawałaby się przestarzały w filmie Warner Brothers z lat 30. Nie wspominając już o tym, że Renfield nieustannie pożerał owady, aby zyskać super siłę, jak jakaś obłąkana postać Marvela. Zapomnij o akcjach, horrorach i komediach. Wszystko, co chcesz zobaczyć, to Dracula i Renfield siedzący razem w pokoju i rozmawiamy.”
Collider (otwiera się w nowej karcie) – B+
„Ku absolutnie nikogo nie zaskoczyło, McKay pozornie pozwolił Cage’owi na prawie pełną swobodę bycia w tym projekcie tak, jak chciał, a rezultatem jest hipnotyzujący, Technicolor, przesadny Dracula, który zakotwicza głupota filmu z ekspresjonizmem charakterystycznym dla Cage’a. Nie ma wątpliwości, że Cage wie, jak poprowadzić scenę, a wypuszczenie go na wolność w Nowym Orleanie Renfielda wydaje się być długim okresem dla kogoś, kto ma skłonność do podejmowania dziwnych i niezwykłych.
Różnorodność (otwiera się w nowej karcie)
„Jedną z wielu przynęt gatunku wampirów jest to, że działa on w bliskiej duchowej bliskości śmierci. Ale w Renfield, ze scenami walki ze skokami, rwaniem kończyn, zwolnionym tempem i powrotem, które są jak coś z bardziej rozbrykanego Kick-Assa, nic w śmierci nie jest szczególnie trwałe. Krew tryska i płynie – to bardzo płynny film. Zasady też okazują się płynne. Uścisk filmu o Draculi był kiedyś powiązany z perspektywą wbicia kołka w serce Draculi (to ostateczność), ale w Renfield nie ma kołka. I nie ma nic do stracenia”.
Guardian (otwiera się w nowej karcie) – 3/5
„To może być dobry, czysty komedio-horror zabawne, ale bardziej nieumyślnie wywracające żołądek, to beztroskie przedstawienie przemocy z użyciem broni przez Renfielda w okresie, gdy liczba śmiertelnych ofiar strzelanin w USA gwałtownie rośnie. Masakry z bronią są tutaj w porządku, ale całowanie się? Nie tak bardzo. W rzeczywistości Renfield jest tak nieśmiały, że romantyczna główna bohaterka, Awkwafina i Hoult, ledwie trzymają się za ręce. „Nie rób z tego sprawy seksualnej” — brzmi prymitywna instrukcja Draculi, po tym jak poprosił autobus pełen cheerleaderek do uczty, a Renfield jak zwykle potulnie się zgadza.
IndieWire (otwiera się w nowej karcie) – C-
“Nicolas Cage jako Dracula? Genialny. Nicholas Hoult jako jego wdzięczący się, ale słodki lokaj? Geniusz. To są kości natchnionej komedii akcji, ale nieporęczny scenariusz [Ryana] Ridleya i [Roberta] Kirkmana – albo niespójny od początku, albo pokrojony w bałagan podczas ostatecznej edycji – utyka Renfieldowi od samego początku”.
Termin (otwiera się w nowej karcie)
„Tak, filmowcy mogli zrezygnować z nieustannego upuszczania krwi i bardziej popracować nad humorem, zachowując bardziej wyrównany ton, ale nadal jest to świetna zabawa , szczególnie dzięki Houltowi, który jest tutaj doskonale obsadzony, i oczywiście Cage’owi, który bez szoku przybija tę rolę. Awkwafina toruje sobie drogę przez to wszystko w świetnym stylu, a pozostali próbują podnieść stawkę bardziej jednowymiarowymi częściami, chociaż Brandon Scott Jones jako Mark, który prowadzi grupę samopomocy, naprawdę zdobywa punkty w swoich kilku zachęcających scenach./p>
Renfield pojawi się na dużym ekranie 14 kwietnia. Aby uzyskać więcej inspiracji, zapoznaj się z naszym przewodnikiem po pozostałych najbardziej wyczekiwanych datach premier filmowych w tym roku.