Według The Wall Street Journal, Sega jest bliska przejęcia Rovio za cenę blisko 1 miliarda dolarów. Wtajemniczeni twierdzą, że transakcja może zostać ogłoszona na początku przyszłego tygodnia, o ile rozmowy nie zostaną zerwane w weekend.
Angry Birds zadebiutowało w 2009 roku, gdy smartfon był na najlepszej drodze, by stać się wszechobecny. Celem gry było użycie procy i wystrzelenie ptaka w celu trafienia jednej ze świń po drugiej stronie ekranu i zniszczenia jej. Świnie są chronione materiałami takimi jak drewno, szkło i kamień. Kiedy rzucasz ptakami, często uderzają one w niektóre z tych materiałów ochronnych, za którymi ukrywają się świnie, zanim wyciągną jedną ze świń.
Gra była prosta, ale gracze nie mogli odłóż to. Angry Birds stała się pierwszą grą mobilną, która zgromadziła ponad miliard pobrań, a Rovio zaspokoiło nienasycony apetyt na Angry Birds, kontynuując wydawanie 21 kolejnych gier Angry Birds. Rovio w zeszłym miesiącu zakończyło negocjacje z izraelską Playtika Holding Corp., ponieważ obaj dyskutowali o transakcji wartej ponad 800 milionów dolarów. Ale czasami wszystko wychodzi na dobre, ponieważ obecne rozmowy z Segą podobno wyceniają Rovio na cenę o 25% wyższą.
Możesz się zastanawiać, czy Rovio nadal jest warte 1 miliard dolarów, tak jak my. Firma nie była w stanie wymyślić innej serii, która poruszyłaby wyobraźnię posiadaczy smartfonów, tak jak zrobił to Angry Birds. Ale Sega może mieć plan wykorzystania nazwy Angry Birds i być może dlatego Sega opłaca się wydać 1 miliard dolarów na Rovio. Z drugiej strony w zeszłym roku Rovio powiedział, że wszystkie jego gry łącznie miały łącznie pięć miliardów pobrań. Za 1 miliard dolarów umowa wyceniłaby każde pobranie na 20 centów. Być może spojrzenie na umowę w ten sposób ma więcej sensu.