Podczas niedawnego wywiadu z 60 Minutes, dyrektor generalny Google i Alphabet, Sundar Pichai, potwierdził, że firma opracowuje nową wyszukiwarkę opartą na sztucznej inteligencji, która wyprzedzi Microsoft i OpenAI. W wywiadzie zapytano go, czy przyjmując Barda i inne mapy drogowe AI, zabija swoją dojną krowę. Pichai stwierdził w odpowiedzi, że chociaż wyszukiwanie jest nadal ważne, nie jest już rdzeniem działalności Google, odkąd sztuczna inteligencja zajęła centralne miejsce.
W ostatnich latach Google znajduje sposoby, aby przestać polegać wyłącznie na przychodach z reklam i wyszukiwania, a teraz koncentruje się na wykorzystaniu sztucznej inteligencji dla przyszłości całego swojego ekosystemu. Według raportu Nowego Jorku Times, nowa wyszukiwarka giganta technologicznego ma na celu właśnie to (podziękowania: Engadget)!
Sundar Pichai mówi, że sztuczna inteligencja może być „najgłębszą technologią, nad którą pracuje ludzkość. Głębsze niż ogień, elektryczność czy cokolwiek innego, co zrobiliśmy w przeszłości”.
Silnik, który wewnętrznie nazywa się „Magi” (czy to wyjaśnia ikonę błyszczy Barda?), jest wciąż na najwcześniejszym etapie tworzenia, a Google nie powiedział kiedy się zwolni. Jednak planuje ogłosić to oficjalnie w przyszłym miesiącu. Ponadto firma zamierza z czasem wprowadzać dla niego nowe funkcje. Czy pamiętasz doniesienia, że Bard był testowany w zwykłej wyszukiwarce Google? To również jest wciąż w fazie rozwoju i najwyraźniej jest również częścią „Magi”.
Google planuje udostępnić Magi ponad 30 milionom użytkowników w USA przed grudniem i nie mogę się oprzeć wrażeniu że jeśli jest to kolejna iteracja Barda, ale bezpośrednio podłączona do wyszukiwarki, Chrome i innych produktów Google, może pomóc wielu użytkownikom oderwać się od ChatGPT i Bing AI, gdzie gromadzili się do tej pory. Innymi słowy, może to być późne, ale oficjalne modne wejście Google na scenę sztucznej inteligencji, a Bard był tylko próbnikiem.
Sundar nadal podkreśla, że Google bierze na siebie odpowiedzialność za uczynienie sztucznej inteligencji czymś pomocnym i nieszkodliwym dla przyszłości ludzkości, co lepiej wyjaśnia, dlaczego tak długo trwa wdrażanie rozwiązań chatbota. Chociaż mógł zostać zaskoczony szybkim pośpiechem ChatGPT i Bing AI na scenę, nie miał nic złego do powiedzenia na temat szybkich działań konkurencji. W wywiadzie dla 60 Minutes Sundar udzielił niezobowiązującej odpowiedzi na pytanie, czy te firmy były nieodpowiedzialne, nie poświęcając czasu na wejście na rynek.
Inne wzmianki o nadchodzących wysiłkach Google obejmują eksperymenty z Chrome-oparty na chatbocie, który może odpowiadać na pytania inżynierii oprogramowania i tworzyć fragmenty kodu oraz teksty muzyczne, a także coś o nazwie „Searchalong”, które skanuje stronę internetową, którą czytasz, aby uzyskać informacje kontekstowe na jej temat. Google zatrudniło przy tym 160 pracowników i jeśli miałbym zgadywać, jest to głównie zespół Asystentów, a przeglądarka Chatbot jest prawdopodobnie oficjalną premierą Barda. Microsoft Edge zintegrował już Bing AI z panelem bocznym swojej przeglądarki, więc wydaje mi się, że Google ma swój własny.
W każdym razie w tym momencie są to głównie spekulacje oparte na informacje, które mamy, ale jedno jest pewne – gdy Samsung grozi, że przełączy wszystkie swoje urządzenia na Bing po wyjęciu z pudełka zamiast Google for Search, a umowa Apple z Google wygasa w tym roku, wyszukiwarka Google desperacko potrzebuje rozwiązania-myślenie przebudowy, aby zachować znaczenie, nawet w obrębie własnej firmy.
Podsumowując moje wywody, wierzę, że Google jest gotowe do konkurowania i będzie współistnieć z innymi AI i chatbotami na rynku. Wierzę również, że Asystent Google nadal będzie się nazywał Asystent Google, ale będzie zasilany przez Bard zamiast obecnej głupiej technologii, która go napędza, i ostatecznie będzie działał z poleceniami głosowymi na inteligentnych wyświetlaczach i wszędzie indziej.
Na koniec, Wierzę, że Bard, czyli „nowy Asystent”, zostanie zintegrowany z panelem bocznym Chrome jako pomocny sposób na czatowanie i inteligentne znajdowanie informacji za pomocą rozmowy, i pojawi się obok wyszukiwarki Google, która będzie po prostu „nową wyszukiwarką Google”, vel „Magowie”. Poważnie wątpię, czy Google pozbędzie się znanej i ogólnoświatowej nazwy, którą zapisał się w historii w ciągu ostatnich 25 lat, i zamiast tego spróbuje przedefiniować ją na nową erę. Daj mi znać w komentarzach, jeśli się zgadzasz!