Od kilku lat firma Apple znajduje się w centrum kontroli i nadal ma do czynienia z wieloma sprawami sądowymi. Wiele jego problemów koncentruje się na jego zasadach dotyczących sposobu, w jaki traktuje aplikacje w swoim sklepie. W ostatnim czasie Apple rozszerza swoją gałązkę oliwną na programistów i innych partnerów. Jednak Apple nie robi tego bo chce, robi to głównie ze względu na nowe unijne prawo. Na różnych frontach wydaje się, że nowe przepisy UE dotyczą Apple. Jednak UE wyraźnie stwierdziła, że nie ma żadnych problemów z Apple. Chce tylko zapewnić zdrową konkurencję na rynku, a nie rynek monopolistyczny.
Pomimo gałązki oliwnej, którą Apple rozszerza, wiele aplikacji jej nie ma. W niedawnym raporcie niektórzy główni aktorzy twierdzą, że gałązka oliwna rzucona przez Apple to „pocałunek śmierci”. Potencjalni i byli partnerzy Apple oskarżyli Apple o kopiowanie ich pomysłów. Jednak Apple zawsze stawiało silną obronę. Twierdzi, że jest dużą firmą, ma unikalną technologię, więc nie musi kopiować żadnej firmy.
Apple kaleczy wiele aplikacji innych firm
Media ujawniły to zachowanie Apple już w 2019 roku Apple będzie podbierać personel i technologię od mniejszych potencjalnych rywali. Zintegruje również pomysły zewnętrznych programistów i sprawi, że aplikacje innych firm będą „bezgłowe”.
Termin „sherlock” odnosi się konkretnie do zachowania Apple polegającego na „kopiowaniu pomysłów innych firm”. Ciekawe jest również pochodzenie tego terminu. Po raz pierwszy pojawił się na Apple około dwie dekady temu. Firma wydała oprogramowanie o nazwie „sherlock”, aby pomóc użytkownikom znaleźć pliki i przeprowadzić wyszukiwanie w Internecie na komputerach Mac. Ale po tym, jak inne firmy stworzyły więcej funkcji-bogate aplikacje Watsona, Apple zaktualizował aplikację sherlock, dodając wiele takich samych funkcji. W rezultacie „sherlock” stał się wyłącznym zaimkiem określającym „plagiat i imitację” pomysłów innych firm przez Apple.
Wcześniej Tech Crunch sporządził inwentaryzację aplikacji „sherlock” firmy Apple na WWDC w 2022 roku. Poniżej znajduje się częściowa lista oprogramowania:
Camo: Zezwalając użytkownikom na używanie iPhone’a jako kamery internetowej, Apple wprowadził następnie funkcję ciągłości. Klarna, Clearpay i inne aplikacje: Apple następnie uruchomiło usługę Apple Pay Later. Remove.bg: Firma Apple uruchomiła funkcję wyszukiwania wizualnego. Aplikacje takie jak MyTherapy, Pillbox itp.: Firma Apple uruchomiła funkcję rejestrowania/przypominania o lekach. Aplikacje takie jak Figja’s FigJam: Apple zaktualizowało aplikację do współpracy Freefrom. Oura, Whoop i nie tylko: Apple dodało śledzenie snu do systemu watchOS.
Sprawy Apple z innymi markami skupiające się na kradzieży pomysłów
Oskarżenia, że Apple ukradł pomysły z mniejszych aplikacji innych firm, istnieją od kilku lat. Kwestie te pokazują obawy mniejszych deweloperów związane z konkurowaniem z większymi firmami. Brakuje również zasady fair play w społeczności twórców aplikacji.
1. Hej
W 2020 r. aplikacja e-mail „Hej” oskarżyła firmę Apple o kradzież jej pomysłu na aplikację i wykorzystanie go we własnej aplikacji e-mail. Hej, twierdził, że aplikacja e-mail firmy Apple ma podobny zestaw funkcji i projekt do własnej aplikacji. Hey twierdził również, że polityka Apple dotycząca jego App Store była antykonkurencyjna. W swoim raporcie twierdzi, że Apple przedkłada własne aplikacje nad aplikacje zewnętrznych programistów.
Gizchina Wiadomości tygodnia
2. Tile
Innym przykładem jest aplikacja „Tile”, która oskarżyła Apple o używanie podobnej funkcji w aplikacji „Find My”. Tile oferuje urządzenia śledzące z obsługą Bluetooth, które można przymocować do kluczy, toreb lub innych przedmiotów osobistych. Firma twierdzi, że aplikacja Apple „Find My” jest bardzo podobna w działaniu do własnych urządzeń śledzących Tile. Tile oskarżył również Apple o wykorzystywanie swojej platformy do faworyzowania własnych produktów nad produktami Tile.
Źródło obrazu: iMore
3. Epic Games kontra Apple
Jedna z trwających batalii prawnych to ta między Epic Games a Apple. Epic Games, twórca popularnej gry Fortnite, złożył w sierpniu 2020 r. pozew przeciwko Apple. Epic zarzuca Apple App Store politykę antykonkurencyjną oraz nadużywanie przez firmę monopolu. Oskarżył również Apple o niesprawiedliwe faworyzowanie własnych aplikacji w stosunku do aplikacji zewnętrznych programistów.
4. Spotify
Innym przykładem firmy oskarżającej Apple o nieuczciwą konkurencję jest Spotify. Spotify oskarżyło Apple o wykorzystywanie App Store do faworyzowania własnej usługi przesyłania strumieniowego muzyki, Apple Music, nad usługą Spotify. Spotify oskarżyło również Apple o pobieranie wysokich opłat za zakupy w aplikacji i wykorzystywanie swojej platformy do ograniczania możliwości konkurowania zewnętrznych programistów z własnymi aplikacjami Apple. Oskarżenia Spotify doprowadziły do trwającego śledztwa antymonopolowego prowadzonego przez UE, które sprawdza, czy Apple nie nadużywa swojej siły rynkowej w celu niesprawiedliwego ograniczania konkurencji.
Odpowiedź Apple
Apple broni się poprzez stwierdzając, że zawsze był liderem innowacji i ma wiele własnych technologii. Apple powiedział również, że szanuje prawa własności intelektualnej innych osób. Firma twierdzi również, że ma solidny proces przeglądania i zatwierdzania aplikacji w swoim App Store. Jednak pomimo obrony Apple wielu programistów nadal jest zaniepokojonych polityką i praktykami firmy. Niektórzy programiści podjęli nawet kroki prawne przeciwko Apple. Twierdzą, że polityka firmy jest antykonkurencyjna i narusza przepisy antymonopolowe.