Znowu się stało! Kolejna wyczekiwana gra Nintendo krąży po sieci na kilka tygodni przed jej premierą. Tym razem mamy grę, która prawdopodobnie jest najbardziej oczekiwaną grą na pozostały cykl życia Nintendo Switch – The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom. Gra została ogłoszona kilka lat temu i jej opracowanie zajęło dużo czasu. Kontynuacja doskonałego Breath of the Wild, który na nowo zdefiniował gatunek gier z otwartym światem, miała wyciek całej zawartości na dwa tygodnie przed oficjalną premierą.
Zelda: Tears of the Kingdom ROM rozprzestrzenia się
W ten poniedziałek w całej sieci pojawiły się obrazy i filmy. Pokazują sekcję otwierającą grę i zaczęły być szeroko udostępniane w serwisach społecznościowych i prywatnych kanałach na discordzie. Jeden gracz zaczął nawet streamować grę na Twitchu przez około 30 minut. Oczywiście kanał został usunięty „na prośbę właściciela praw autorskich”.
Zakładamy, że Nintendo jest w wewnętrznym kryzysie, aby powstrzymać falę przecieków. Biorąc jednak pod uwagę, że do premiery pozostały jeszcze dwa tygodnie, niewiele można zrobić. Gdy pojawi się w sieci, nigdy nie możesz wrócić. Zawartość będzie się rozprzestrzeniać. Więc jeśli chcesz uniknąć spoilerów, lepiej trzymać się z dala od niektórych serwisów społecznościowych.
Jednym z najbardziej niepokojących szczegółów dla Nintendo jest to, że niektóre media twierdzą, że pokazują grę działającą przez emulator komputera. VGC zweryfikowane i wygląda na to, że ROM Tears of the Kingdom jest nielegalnie udostępniany za pośrednictwem internetowych witryn ROM. ROM jest używany do grania przez emulator. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku premiery Metroid Dread i najnowszych wydań Pokémonów. Wszystkie te gry trafiły na strony ROM przed ich faktycznym wydaniem.
Gizchina Wiadomości tygodnia
W tym samym czasie jedna fizyczna kopia gry Zelda: Tears of the Kingdom została sprzedana na stronie aukcyjnej w ten weekend. Dla przypomnienia, na początku tego roku ktoś opublikował na Discord i Reddit, twierdząc, że pokazuje niewydane grafiki z nadchodzącej książki. Później Nintendo złożyło wniosek o wezwanie sądowe, aby skłonić Discorda do ujawnienia autora tych przecieków.
Najnowszy oficjalny materiał Nintendo był trzecim i ostatnim zwiastunem gry. Później firma zaktualizowała stronę internetową gry, dodając krótki opis fabuły gry:
„Link rozpoczyna swoją podróż na jednej z wielu tajemniczych pływających wysp, które nagle pojawiły się na niebie wysoko nad Hyrule” to brzmi. „To tam nasz bohater będzie musiał zdobyć nowe umiejętności, zanim powróci na powierzchnię, aby rozpocząć swoją epicką przygodę.
„Niebo nie jest jedyną rzeczą, która zmieniła się w Hyrule. Niektóre znane lokacje zostały radykalnie zmienione. Na całym świecie pojawiają się nowe miasta, wilgotne jaskinie i tajemnicze ziejące przepaści — wszystko to czeka na odkrycie”.
Po długim oczekiwaniu The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom w końcu dotrze do Nintendo Switch 12 maja. Jednak przy tym OGROMNYM przecieku graczom trudno będzie trzymać się z dala od spoilerów. Gra prawdopodobnie jest jedną z ostatnich dużych wydań na konsolę Nintendo Switch. Nie zrozumcie mnie źle, Switch powinien otrzymywać więcej gier w przyszłości. Zakładamy jednak, że zbliża się nowy model Nintendo Switch. To powiedziawszy, prawdopodobnie będzie to jedna z ostatnich dużych wyłączności dla obecnego Switcha.
Pierwsza gra – Zelda: Breath of the Wild – odnowiła segment otwartego świata, wprowadzając innowacyjne podejście, w którym jesteś całkowicie za darmo do zwiedzania. Świat zaprasza Cię do odkrywania swoich tajemnic. Nie ma natrętnego HUD-u ani bezsensownych zadań. Wszystko było dobrze opracowane, aby przyciągnąć graczy i utrzymać ich zaangażowanie w grę.
Źródło/VIA: