Samsung zrobił postępy, aby znaleźć się w pozycji, w której może zabezpieczyć głównych klientów półprzewodnikowych. Firma podobno poprawiła wydajność procesu 4 nm do punktu, w którym prawie dorównuje wydajności procesu 5 nm, co doprowadziło do tego, że kilka dużych firm bez fabless nawiązało nowe partnerstwa z koreańskim gigantem technologicznym.
Samsung ujawnił, że poprawił wydajność swojego procesu produkcji chipów 4 nm do poziomu zbliżonego do możliwości produkcyjnych 5 nm. Wyższa wydajność oznacza wyższy stosunek użytecznych żetonów do maksymalnej liczby żetonów na jednej płytce. Znawcy branży cytowani przez Pulse News twierdzą, że wydajność Samsunga w procesie 4 nm jest podobny do TSMC.
Przegrywając z AMD i Google
Dzięki tym ogromnym zwiększeniom wydajności produkcji chipów 4 nm, Samsung mógł przekonać dwóch dużych klientów do wybrania swojej odlewni zamiast konkurencji. Tymi klientami są AMD i Google, których układ Tensor 3, który będzie używany w Google Pixel 8, zostanie wyprodukowany przez Samsunga na węźle procesowym trzeciej generacji 4 nm.
Po trudnym starcie z procesem 4 nm kilka lat temu, Samsung robi teraz wszystko, co w jego mocy, aby ulepszyć produkcję i pozyskać więcej klientów. W ramach tego planu firma zdecydowała się nie używać chipsetu Exynos dla serii Galaxy S23 w tym roku, ale podobno użyje zupełnie nowego SoC Exynos 2400 dla serii Galaxy S24 w przyszłym roku.
Mówi się, że Exynos 2400 jest produkowany na najnowszym węźle produkcyjnym 4 nm, a Samsung może chcieć wykorzystać go jako platformę do promowania swoich zdolności w zakresie produkcji chipów i odzyskanych możliwości. Co oznacza, że może być znacznie lepszy od Exynos 2200, który został zbudowany na wcześniejszym węźle 4 nm. Tymczasem prawdopodobnie ulepszona wersja Exynosa 2200 mogłaby zostać wykorzystana przez niezapowiedziany Galaxy S23 FE jeszcze w tym roku lub na początku przyszłego.