Nie jest niespodzianką, że dyrektor generalny Alphabet i Google, Sundar Pichai, jest jednym z najlepiej opłacanych dyrektorów generalnych w Ameryce. Jednak niedawna podwyżka wynagrodzenia Pichai do ponad 226 milionów dolarów w zeszłym roku podniosła obawy wśród pracowników, zwłaszcza w świetle działań firmy dotyczących cięcia kosztów i redukcji zatrudnienia, które dotknęły ponad 12 000 osób.
Chociaż większość dyrektorów generalnych Pichai dochód w zeszłym roku miał formę wykupu akcji za 218 milionów dolarów, które otrzymuje co trzy lata, oprócz podstawowego pakietu wynagrodzeń w wysokości 2 milionów dolarów, ten incydent wywołał poruszenie na wewnętrznych forach dyskusyjnych firmy, a pracownicy krytykowali jego podwyżkę i wykup akcji firmy za 70 miliardów dolarów.
Pracownicy używający memów
W klasyczny sposób wielu pracowników wyrażało swoje frustracje w formie memów, na przykład porównując Pichai do postaci Lorda Farquaada z filmu film Shrek, z tekstem „Sundar przyjmuje 226 milionów dolarów, zwalniając 12 000 pracowników Google, obniżając świadczenia i niszcząc morale i kulturę”. Inny mem skrytykował środki oszczędnościowe firmy Google, dyrektor finansowy, Ruth Porat, w tych napiętych warunkach ekonomicznych, stwierdzając: „Oszczędności Ruth dotyczyły wszystkich… z wyjątkiem naszego ciężko pracującego VPS i dyrektora generalnego”.
Podczas gdy niektórzy pracownicy używali memów, by wyrazić swoje rozczarowanie, inni dokonywali porównań konkurencyjni dyrektorzy generalni, tacy jak Tim Cook z Apple, który otrzymał 40% obniżkę swojego całkowitego wynagrodzenia za 2022 r., oraz Eric Yuan z Zoom, który obniżył swoją pensję o 98% i odrzucił premię po zwolnieniu 1300 miejsc pracy na początku tego roku.
Warto również zauważyć, że nie jest to pierwszy raz, kiedy dyrektor generalny Pichai znalazł się pod ostrzałem, ponieważ wcześniej był odpowiedzialny za zwolnienie ponad 12 000 pracowników i niedawne nieudane uruchomienie Google Bard AI. Jednak temat wynagrodzenia Pichai jest szczególnie kontrowersyjny, ponieważ sam dyrektor generalny przyznał, że „nie zawsze powinniśmy utożsamiać zabawę z pieniędzmi” w odpowiedzi na eliminację niektórych korzyści.