Google jest super, prawda? Tworzy jedne z najlepszych telefonów z Androidem i stale odkrywa nowe sposoby, mające na celu ułatwienie ludziom życia. Ale co by się stało, gdyby nawet przy takim celu osiągnięto odwrotny skutek?
Poznaj Geoffreya Hintona. Ma teraz 75 lat, z czego 50 spędził w dziedzinie sztucznej inteligencji. Wraz z dwoma swoimi studentami: Ilyą Sutskever i Alexem Krishevskim założył firmę technologiczną, którą Google przejął później, w 2012 roku.
Po przejęciu Hinton zaczął pracować dla Google. Sutskever jednak przeniósł się do innego projektu. Założył kolejną firmę, o której być może słyszałeś. Nazywa się OpenAI i jest siłą napędową ChatGPT i Bard — własnego „eksperymentu AI” firmy Google.
Ale jeśli Geoffrey Hinton — znany informatyk z licznymi nagrodami i wyróżnieniami, często nazywany „ojcem chrzestnym sztucznej inteligencji” — stworzył wybrał Google, dlaczego odchodzi teraz z firmy, aby ostrzegać ludzi przed zagrożeniami związanymi ze sztuczną inteligencją?
W dzisiejszym NYT Cade Metz sugeruje, że odszedłem z Google żebym mógł krytykować Google. Właściwie odszedłem, aby móc mówić o niebezpieczeństwach związanych ze sztuczną inteligencją bez zastanawiania się, jaki to ma wpływ na Google. Firma Google działała bardzo odpowiedzialnie.
— Geoffrey Hinton (@geoffreyhinton) 1 maja , 2023
Hinton szczegółowo omawia ten temat w New York Times. Cóż, tak dogłębnie, jak tylko może. Naukowiec spotkał się 4 maja z dyrektorem generalnym Google, Sundarem Pichai. Nie wiemy, o czym rozmawiano podczas spotkania, ale znamy wynik: Hinton opuścił Google po dekadzie pracy z gigantem.
Dr. Hinton uważa, że sztuczna inteligencja jest bliska osiągnięcia niebezpiecznych poziomów i jest w znacznie szybszym wyścigu, który przewidziałby pięć lat temu. Jego bezpośrednia rola w rozwoju technologii, która obecnie napędza współczesną sztuczną inteligencję, obciążyła go poczuciem winy i żalem z powodu pracy swojego życia.
Mówiąc to, naukowiec nie obwinia Google za nic. Wręcz przeciwnie, twierdzi, że Google jest bardzo odpowiedzialny za sztuczną inteligencję. Ale nie trzeba wiele, aby zdać sobie sprawę z rzeczywistości:
Gdyby Microsoft nie ujawnił Bing AI tak wcześnie, Google nie byłby zmuszony konkurować za pośrednictwem Barda w tej — obecnie istniejącej i zagrażającej — sztucznej inteligencji wyścig.
Choć przyspieszyło to rozwój sztucznej inteligencji, wprowadziło również nowe zagrożenia, takie jak kwestia etyki, groźba utraty pracy przez ludzi i możliwe rozprzestrzenianie się dezinformacji. W związku z tym dr Hinton postanowił pomóc temu zapobiec za pomocą wszelkich dostępnych środków.