Jeśli ostatnie doniesienia są dokładne, wygląda na to, że największy tegoroczny iPhone „Max” może po raz kolejny przeskoczyć swojego mniejszego brata, jeśli chodzi o możliwości aparatu.
Z tylko jednym wyjątkiem, iPhone Pro firmy Apple i Modele iPhone’a Pro Max zawsze oferowały te same możliwości aparatu. Przez większość lat głównym powodem wyboru większego 6,7-calowego modelu „Max” było uzyskanie większego ekranu i większej baterii. Pod każdym innym względem Pro i Pro Max były w zasadzie identyczne.
Jedyną anomalią w ofercie był iPhone 12 Pro Max z 2020 roku, który po raz pierwszy był wyposażony w teleobiektyw 2,5X, podczas gdy iPhone 12 Pro zachował optykę 2X od swojego poprzednika z 2019 roku. Podczas gdy obiektyw 2,5X w iPhonie 12 Pro Max miał nieco mniejszą aperturę, nadrobił to 47-procentowym wzrostem rozmiaru czujnika obrazu. Rezultatem była znacznie lepsza fotografia przy słabym oświetleniu, mniej szumów i lepszy zakres dynamiczny. IPhone 12 Pro Max był również wyjątkowy, ponieważ po raz pierwszy uzyskał nową optyczną stabilizację obrazu firmy Apple „z przesunięciem czujnika”.
To był pierwszy i jedyny (jak dotąd) przypadek, kiedy Apple celowo wyróżniło większy model „Max”; inne różnice, takie jak dłuższa żywotność baterii, były nieuniknionym skutkiem większej baterii. Jednak firma Apple zdecydowała się użyć lepszego aparatu i czujnika w iPhonie 12 Pro Max, być może po prostu dlatego, że oferował więcej miejsca.
Jednak zanim modele iPhone’a 13 Pro pojawiły się w następnym roku, Apple miał zdała sobie sprawę, że musi utrzymać oba modele na tej samej podstawie. Nowy teleobiektyw 3X pojawił się zarówno w modelach 6,1-calowych, jak i 6,7-calowych, wraz z większym czujnikiem — a różnica była zauważalna, porównując wybrzuszenie aparatu w iPhonie 13 Pro z tym, które można znaleźć w iPhonie 12 Pro.
IPhone 14 Pro i iPhone 14 Pro Max poszły w ich ślady, ale teraz wygląda na to, że iPhone 15 Pro Max może ponownie zyskać przewagę nad tegorocznym iPhonem 15 Pro — i znowu ma to związek z jego możliwości powiększania.
Down Periscope
Około trzy lata temu pojawiły się doniesienia, że Apple pracuje nad wprowadzeniem technologii soczewek peryskopowych do iPhone’a. W tamtym czasie wielu wierzyło, że pojawi się wraz z iPhone’em 14, ale pod koniec 2021 roku wydawało się oczywiste, że ma się pojawić w ofercie iPhone’a 15 w 2023 roku.
Gdy iPhone 15 przygotowywał się do masowej produkcji, wiadomości z łańcucha dostaw Apple potwierdziły soczewkę peryskopową, ale pojawiły się mieszane doniesienia o tym, czy pojawi się ona w całym asortymencie iPhone’a 15 Pro, czy tylko w większym iPhone 15 Pro Max.
Teraz Unknownz21, przeciek z krótką, ale stosunkowo dokładną historią, twierdzi, że otrzymał „niezależne potwierdzenie”, że soczewka peryskopowa pojawi się tylko w iPhonie 15 Pro Max.
Wreszcie otrzymaliśmy niezależne potwierdzenie:
Obiektyw Periscope będzie dostępny wyłącznie w telefonie iPhone 15 Pro Max.
— Unknownz21? (@URedditor) 8 maja 2023 r.
Chociaż takie pogłoski były wirując przez kilka miesięcy, przeciek podkreślił, że nie tylko powtarzają stare wiadomości; otrzymali nowe informacje potwierdzające te inne doniesienia.
Dla osób niezaznajomionych z technologią: soczewka peryskopowa zwiększa zoom optyczny w ultracienkim smartfonie, ustawiając soczewki wzdłuż długości telefonu, a następnie zaginając światło padające z standardowy obiektyw aparatu. Ponieważ wyższe współczynniki powiększenia wymagają większego rozstawienia obiektywów, pozwala to na wyższy stopień powiększenia optycznego.
W przypadku obiektywu peryskopowego czujnik aparatu i soczewka wewnętrzna są ustawione prostopadle do głównego obiektywu — zwykle skierowane „w górę” w kierunku górnej części smartfona — a następnie pojedyncze lustro jest umieszczane pod kątem 45 stopni kąt do obiektywu, aby odbijać światło do aparatu.
Technologia również nie jest nowa; jest to główna funkcja w zestawach słuchawkowych z Androidem od prawie pięciu lat i właśnie w ten sposób rywale Apple, tacy jak Samsung i Google, osiągają poziomy 5-krotnego i 10-krotnego zoomu optycznego, podczas gdy iPhone pozostaje ograniczony do 3X.
Nawet osiągnięcie 3X wymagało od Apple użycia obiektywów, które wystają dalej z tyłu iPhone’a, co można zobaczyć porównując iPhone’a 12 Pro i iPhone’a 13 Pro obok siebie. Przejście do 5X lub 10X z tradycyjną optyką wymagałoby jeszcze większego rozszerzenia obiektywu. Jednak soczewka peryskopowa pozwala światłu przemieszczać się wzdłuż iPhone’a, a soczewki można umieścić znacznie dalej od siebie.
Pomysł użycia obiektywu peryskopowego tylko w większym iPhonie 15 Pro Max nie jest nierozsądny; podobnie jak w przypadku iPhone’a 12 Pro Max przed nim, Apple może być w stanie zmieścić go tylko w większej obudowie 6,7-calowego iPhone’a. Apple też nie jest tutaj sam – zarówno Google, jak i Samsung ograniczają obiektywy peryskopowe do swoich największych flagowców, 6,7-calowego Pixela 7 Pro i 6,8-calowego Galaxy S23 Ultra. Różnica polega na tym, że te firmy oferują tylko swoje „pro” odpowiedniki telefonów w jednym rozmiarze; Galaxy S23, Galaxy S23+ i Pixel 7 to odpowiedniki standardowych modeli iPhone’a.
Lista telefonów z Androidem wyposażonych w technologię soczewek peryskopowych jest stosunkowo krótka, ale prawie w całości składa się z telefonów z ekranami o przekątnej 6,7 cala lub większymi. W świecie Androida większy znaczy lepszy i to właśnie zwykle oznacza „Pro”. Daje to jednak twórcom Androida więcej miejsca do zabawy; Decyzja Apple o oferowaniu iPhone’a 15 Pro zarówno w rozmiarze 6,1 cala, jak i 6,7 cala oznacza, że gdzieś po drodze może być konieczne poświęcenie, jeśli chodzi o mniejszy model.
[Dostarczone informacje w tym artykule NIE zostały potwierdzone przez Apple i mogą być spekulacjami. Podane dane mogą nie być zgodne ze stanem faktycznym. Wszystkie plotki, techniczne lub inne, traktuj z przymrużeniem oka.]