Moim zdaniem żadne z tych odejść nie powinno być zaskoczeniem, a tym bardziej postrzegane jako rzucające negatywny cień na Apple lub jego zdolność do zatrzymywania największych talentów i kadry kierowniczej o wysokim potencjale. Są to wszyscy ludzie, którzy wspinali się po drabinie w trakcie swojej kariery i wciąż mają przed sobą jeszcze więcej kariery. Przychodzi taki czas, kiedy są w tej samej organizacji wystarczająco długo, by zdać sobie sprawę, że następny szczebel, a może najwyższy szczebel u ich obecnego pracodawcy nie nadejdzie w najbliższym czasie. Czas ruszyć dalej.

Ludzie odchodzą z wielu powodów; lepsze możliwości, większy potencjał wzrostowy, większa stabilność, duża wypłata finansowa, mniej chaosu, zmiana scenerii, rodzina (kaszle, kaszel), lepsza kultura itp. Czasami nawet osoby na tym poziomie dostają wiadomość, że nadszedł ich czas w firmie do końca-z wielu powodów. Czasami trzeba zrobić miejsce dla wschodzących talentów. Każdego można zastąpić i to nie jest tak, że Apple nie ma planu obsługi odejścia na tym poziomie. Ich odejście mogło być w toku na długo przed publicznymi ogłoszeniami i odpowiednio przeniesionymi zastępcami czekającymi na skrzydłach, aby wkroczyć od razu.

To wszystko jest bardzo normalne w zdrowej organizacji, takiej jak Apple. Zawsze jest pewien poziom napływu i pewien poziom odpływu. Nie każdy będzie najlepszym psem w Apple. Dobrą rzeczą jest to, że posiadanie doświadczenia w zarządzaniu Apple w CV otwiera wiele drzwi. W żaden sposób te odejścia nie wskazują na to, że szczury opuszczają tonący statek.

Apple jest w świetnej formie i w bardzo dobrych rękach, zwłaszcza na szczycie.

Categories: IT Info