Oprócz elektroniki użytkowej , chipy, wyświetlacze i czujniki kamer, Samsung produkuje również różnego rodzaju sprzęt sieciowy. Działalność sieciowa firmy znacznie się rozwinęła w ciągu ostatnich kilku lat, zwłaszcza po zakazie Huawei i ZTE na większości rynków zachodnich. Teraz pojawiają się doniesienia, że może się jeszcze bardziej rozwinąć jeszcze w tym roku.
W pierwszej połowie 2021 r. Udział w rynku firmy Samsung Networks wyniósł 12,5%, co oznacza wzrost o 9% w ciągu ostatniego roku. Według najnowszych danych firmy badawczej TrendForce, południowokoreańska firma zajmuje czwarte miejsce na światowym rynku stacji bazowych. Firma dostarczyła stacje bazowe wszystkim trzem operatorom sieci na południu Korea: LG Uplus, KT i SK Telecom. Co więcej, pomógł jej tani sprzęt 5G zdobądź klientów z USA, takich jak Verizon. Współpracuje również z AT&T i Sprint.
W okresie raport zysków za drugi kwartał, Samsung wspomniał, że jego działalność sieciowa odnotowała poprawę dzięki ekspansji 5G w Japonii i Stanach Zjednoczonych. Firma zamierza sprzedawać więcej sprzętu sieciowego operatorom komórkowym w Europie i na innych rynkach.
Pomimo sankcji ze strony USA oczekuje się, że Huawei pozostanie w czołówce z 30% udziałem w rynku, co oznacza wzrost z 29% w 2019 r. Oczekuje się, że Ericsson będzie miał 23% udziału w rynku, w porównaniu z 26% rok temu. Oczekuje się, że Nokia zdobędzie 20% udziału w rynku, w porównaniu z 21,5% w 2020 r. Analitycy TrendForce twierdzą, że rynek sprzętu sieciowego będzie szybko rósł dzięki ekspansji sieci 5G, pracy z domu i trendom zdalnego uczenia się.
Kilka tygodni temu firma Samsung wypuściła nowe chipsety 5G, radia 5G, Rozwiązania RF oraz nowa wersja SDN (Sieć definiowana programowo). Podczas demonstracji osiągnął rekord prędkości 5G wynoszący 5,23 Gb/s.