Kiedy Apple wypuści składany telefon? To pytanie za milion dolarów, które stało się jeszcze bardziej intrygujące po uruchomieniu Google Pixel Fold. Seria Galaxy Z Fold i Z Flip firmy Samsung miała stosunkowo płynną żeglugę w USA. Nie było rodzimych konkurentów, a chińskie składane urządzenia nie są dozwolone w USA.
Odkąd Samsung wypuścił swój pierwszy składany telefon w 2019 roku, firma miała wystarczająco dużo czasu, aby zdobyć pozycję dominującego gracza w tym segmencie. Google Pixel Fold to pierwszy prawdziwy konkurent serii Galaxy Z Fold w Stanach Zjednoczonych. Ta nowa premiera produktu przekształciła Stany Zjednoczone w nowe pole bitwy o supremację składanych smartfonów.
Wielu fanom Apple trudno jest sobie wyobrazić, dlaczego firma nie ma nic przeciwko pozwalaniu innym na zdobycie dominacji w tym segmencie. Chociaż pojawiło się kilka plotek, że Apple rozważa składane telefony, jak dotąd nic konkretnego się nie zmaterializowało. Można śmiało powiedzieć, że nie zostanie wydany w 2023 roku i nic nie wskazuje na to, że możemy go zobaczyć w 2024 roku.
Odwieczny argument polegało na tym, że Apple zwykle czeka, aż rynek dojrzeje, zanim się w nim zanurkuje. Widzieliśmy tę grę ponownie zaledwie kilka lat temu z łącznością 5G. Apple zajęło ponad rok, aby zapewnić wsparcie 5G dla iPhone’ów, mimo że producenci OEM Androida już je sprzedawali. Do czasu wprowadzenia na rynek pierwszego iPhone’a 5G znacznie więcej operatorów na całym świecie włączyło swoje usługi 5G w porównaniu do czasu, gdy Samsung stał się pierwszą firmą, która wypuściła telefon 5G.
Niekoniecznie tak będzie, jeśli chodzi o składane telefony. Ten format to wielka rewolucja techniczna, nowe wyobrażenie o tym, czym może być smartfon, i można śmiało powiedzieć, że to przyszłość. Wejście Apple na rynek składanych urządzeń, choć opóźnione, spowoduje, że firma będzie musiała dogonić postępy Samsunga.
Im dłużej Apple czeka, tym więcej czasu daje Samsungowi na zdobycie serc i umysłów dzięki składanym telefonom, co robi bardzo dobrze. Apple może polegać na klientach bezpiecznie zamkniętych w otoczonym murem ogrodzie, aby odebrać składanego iPhone’a, ale może mieć trudności z nakłonieniem obecnych właścicieli Galaxy Z Fold lub Z Flip do porzucenia urządzenia Samsung.
Apple jest bardzo dumny ze swojej integracji ekosystemu. Wszystkie produkty sprzętowe i programowe współpracują ze sobą bardzo dobrze, aby zapewnić, że użytkownicy nie wychodzą poza otoczony murem ogród. To także przynosi firmie dużo pieniędzy. Wiele z nich będzie musiało zostać zoptymalizowanych i dostosowanych do składanego formatu. Jest więc całkiem możliwe, że doświadczenie użytkownika może nie być tak dobre, przynajmniej na początku. Samsung miał dużo czasu na optymalizację swojego oprogramowania i usług pod kątem urządzeń składanych, a także ściśle współpracuje z Google w tym samym zakresie.
Chociaż nie ma wątpliwości, że Apple w końcu zrobi to dobrze, rozsądnie jest spodziewać się początkowych problemów. W końcu istnieje na to historyczny precedens. Uruchomienie Apple Maps zostało delikatnie mówiąc nieudane, a firmie zajęło sporo czasu, aby rozwiązać problemy. Skończyło się na znacznej poprawie w nadchodzących latach, ale z pewnością Apple chciałby zapomnieć o pierwszych kilku miesiącach swojego konkurenta w Mapach Google.
Istnieje również przekonanie, że Samsung jest liderem na rynku składanych telefonów, a to przekonanie rośnie z każdym dniem. Sprzedaż składanych telefonów Samsunga eksplodowała w ciągu ostatniego roku i oczekuje się, że będzie rosła w siłę. W ciągu ostatnich kilku lat firma pracowała nad budowaniem zaufania wśród klientów, którzy początkowo mogli nie chcieć zaryzykować w tym formacie.
Pomimo całkowitej lojalności właścicieli iPhone’ów i żelaznego uścisku, jaki Apple trzyma ludzi w swoim ekosystemie, pierwsza składana premiera firmy nie będzie pozbawiona wyzwań. To będzie ciężka bitwa dla firmy, aby spróbować odciągnąć ludzi od Samsunga.
Albo polega więc wyłącznie na wiernym iPhonie i nie przejmuje się bezpośrednią konkurencją z Apple, albo wychodzi na huśtawkę, aby udowodnić, że zrobi wszystko we własnym czasie i nadal wybije go z parku. Dla nas, jako uważnych obserwatorów rynku, z pewnością będzie to ciekawe widowisko.