Na wypadek, gdybyś nie dostał (dziewięcioletniej) notatki, Apple jest właścicielem marki Beats (znanej również jako Beats by Dr. Dre) po zapłaceniu raperowi i współzałożycielowi Jimmy’emu Iovine’owi 3 miliardy dolarów w gotówce i akcjach. Podczas gdy prawdziwe bezprzewodowe wkładki douszne nie były dokładnie rzeczą w 2014 roku, z pewnością są teraz, a światowy rynek jest wygodnie zdominowany przez AirPods firmy Apple. Wśród ich największych rywali, stale rosnące portfolio Beats wzrosło w ostatnich latach lat, co oczywiście oznacza większą sprzedaż, większe zyski i większą kontrolę nad branżą bezprzewodowego dźwięku dla Apple.-Studio-Buds-the-Next-Generation-of-Beats%E2%80%99-Bestselling-Wireless-Earbuds”target=”_blank”>zyska dziś kolejnego członka, jak żaden model AirPods wydany do tej pory , z nie tylko najnowocześniejszą technologią aktywnej redukcji szumów i dźwięku przestrzennego na pokładzie, ale także zdecydowanie przyciągającym wzrok i nieco niekonwencjonalnym designem.
Nie ma tu nic przełomowego
Tak, dokładnie wiemy, co wszyscy myślicie. Wstyd dla Apple za skopiowanie przezroczystego projektu Nothing Ear (1) z 2021 roku i ulepszonego Ear (2) zaprezentowanego na początku tego roku! Ale dlaczego? Dlaczego nie zainspirować się mniejszymi, odważniejszymi i znacznie mniej znanymi firmami, aby przedstawić świeżą i odważną koncepcję estetyczną znacznie większej publiczności? To nie tak, że Beats Studio Buds+ klonują konkurencję, bardzo wyraźnie robiąc swoje, jeśli chodzi o dotyczy to ich kształtu, końcówek, łodyg (lub ich braku) oraz kształtu i rozmiaru etui ładującego. W rzeczywistości, jeśli zignorujesz (pół)widoczne wnętrzności tych złych chłopców, prawdopodobnie zauważysz, że wyglądają praktycznie tak samo jak „zwykłe” pąki Studio.
Poza tym trafnie nazwana wersja przezroczysta jest tylko jedną z trzech opcje dostępne do zamówienia od dziś w Apple i sprzedawcach detalicznych, takich jak Best Buy, z wczesnymi użytkownikami, którzy mogą nie chcieć się wyróżniać, wybierając między smakami Ivory i Black/Gold.
Wszystkie trzy modele są oficjalnie wycenione na 169,99 USD za parę, co w przewidywalny sposób plasuje Studio Buds Plus między 149,99 USD poza Studio Buds a 199,99 USD Fit Pro. Główna różnica polega oczywiście na tym, że tych dwóch „weteranów” branży stało się w ostatnich miesiącach dość łatwo uzyskać po znacznych zniżkach, co prawdopodobnie będzie dotyczyć najnowszego członka rodziny w okolicach wakacji pod koniec roku.
Czy więc Beats Studio Buds+ są tego warte?
Oczywiście będziemy musieli je rygorystycznie przetestować, zanim spróbujemy obiektywnie odpowiedzieć na to pytanie, ale na papierze wygląda na to, że Apple coś tu ma. W żadnym wypadku nie radykalnie ulepszony, najnowszy pretendent do tytułu najlepszych bezprzewodowych wkładek dousznych, które można kupić w 2023 roku, rzekomo zapewnia „do 1,6 razy potężniejszą” aktywną redukcję szumów i „do 2 razy” lepszą przejrzystość niż już całkiem świetne Studio Buds.
To są pewne wzniosłe obietnice… Apple generalnie spełnia, a żywotność baterii, łączność, kompatybilność z iOS i Androidem oraz ogólna jakość dźwięku są podobnie ulepszone, przynajmniej jeśli mamy zaufać największemu światowemu dostawcy „słychać” w tej chwili.
Mówi się, że Studio Buds+ działają do 9 godzin na jednym ładowaniu (w porównaniu do zaledwie 8 i 7, jeśli chodzi odpowiednio o Studio Buds i Fit Pro), z tą oceną wytrzymałości skaczącą do oszałamiających 36 godzin, jeśli weźmiesz również pod uwagę „kieszonkowe” etui ładujące (które niestety nadal nie obsługuje ładowania bezprzewodowego).
Niezależnie od tego, czy jesteś iPhonem, czy Androidem użytkownik telefonu, masz gwarancję niesamowicie szybkiego parowania i solidnej łączności, nie wspominając o takich rzeczach, jak obsługa Hey Siri i Find My dla pierwszej kategorii oraz Audio Switch dla drugiej kategorii. Wreszcie, obiecuje się również „wysokiej jakości” wydajność połączeń w wyniku „ulepszonych” mikrofonów, „inteligentnego” algorytmu kierowania głosem i „całkowicie nowej” architektury akustycznej. Oczywiście rozmowy głosowe również brzmiały krystalicznie czysto w Studio Buds, ale podobnie jak w przypadku wszystkiego innego, niesamowite jest to, że Apple nie spoczywa na laurach i stale szuka nowych sposobów na ulepszenie, ulepszenie i ulepszenie (marka Beats) wkładki douszne. Miejmy nadzieję, że przynajmniej niektóre z tych zmian wkrótce pojawią się również w słuchawkach innych niż Pro AirPods.