Motorola Razr V3i była pierwszym telefonem komórkowym, z którym miałem pełną interakcję. To było w 2009 roku, a najbardziej podobała mi się niekończąca się satysfakcja z przerzucania, aby kończyć rozmowy z głośnym trzaskiem.
Ten dźwięk nadał mojemu życiu zupełnie nowy sens, chociaż w tamtym czasie nie było tak wielu telefonów do odebrania. Być może to wyjaśnia podekscytowanie, gdy usłyszałem o wiadomościach o premierze 1 czerwca Motoroli Razr 40 serii.
Będzie to czwarta premiera, odkąd Motorola ożywiła linię składanych telefonów z klapką w 2019 roku. Nowa seria, jak zwykle, przynosi ulepszenia sprzętowe pod względem wydajności, fotografii, żywotności baterii i tak dalej.
Ale nawet jeśli próbuję okiełznać swoje podekscytowanie (w końcu jestem prawie pewien, że ceny będą znacznie przekraczać moją kieszeń), chciałbym, aby Motorola zrobiła coś więcej nie tylko nowej serii Moto Razr 40, ale także innych smartfonów.
O to chodzi, a ja podam bardzo konkretny przykład. Firma LG opuściła rynek smartfonów kilka lat temu, obiecując dalsze wspieranie niektórych swoich urządzeń regularnymi aktualizacjami.
Dzisiaj, kiedy to piszę, firma LG znacznie lepiej radzi sobie z aktualizacjami oprogramowania w porównaniu z Motorolą , firma, która nadal jest bardzo zaangażowana w biznes smartfonów.
Pierwsza aktualizacja Androida 13 pojawiła się dla LG Velvet w lutym, zanim LG V60 ThinQ pobrał oprogramowanie kilka tygodni później.
Jednak pierwsze urządzenie Motoroli, Moto Edge 30 Ultra, musiało poczekać kilka tygodni później, aby spakować aktualizację do Androida 13. Minęło kolejne oczekiwanie, zanim Moto Edge 30 Pro dołączył do imprezy.
W chwili pisania tego tekstu do Edge 20 Ultra i Edge 30 Pro dołączyły jeszcze tylko trzy urządzenia Motorola. To pochodzi z listy dwudziestu urządzeń Moto, które zostały obiecane rozpocząć otrzymywanie aktualizacji na początku 2023 r.
Jeszcze bardziej interesujące jest to, że Motorola wprowadziła aktualizację Androida 13 tylko na pięciu urządzeniach, całe dziewięć miesięcy po tym, jak Google udostępnił system operacyjny dla swojej linii urządzeń Pixel.
A nawet dla tych, którzy pobrali aktualizację, jest już kilka irytujących błędów, między innymi migotanie ekranu, przegrzewanie się i nadmierne rozładowywanie baterii.
Android 13 został ogłoszony dokładnie 9 miesięcy temu! „Początek 2023 roku”… Tak, zgadza się! Co za kłamliwa firma, która w ogóle nie szanuje swoich użytkowników.
Źródło
Motorola ma jeszcze co najmniej 15 urządzeń do uaktualnienia do systemu Android 13. Jest to moment, w którym kolejna wersja systemu Android 14 jest już dostępna dla niektórych urządzeń w wersji beta.
Biorąc pod uwagę, jak powolne było wdrażanie, byłoby marzeniem, gdyby ktokolwiek spodziewał się, że pozostałe urządzenia spakują aktualizację na czas, aby aktualizacja Androida 14 została wprowadzona przed tym rokiem.
Jeśli cokolwiek, najprawdopodobniej aktualizacja Motorola do Androida 14 rozpocznie się w 2024 roku. I to dość niefortunne, że to nie pierwszy raz, kiedy Motorola poświęca swój słodki czas na wdrożenie nowego systemu operacyjnego na kwalifikujących się urządzeniach.
Jest to rozczarowujące pod każdym względem, zwłaszcza pochodzące od firmy o tak ugruntowanej reputacji w branży telefonów komórkowych. Zrozumiałe jest, że niektórzy proszą nawet o zwrot pieniędzy.
Jeszcze bardziej rozczarowujące jest to, że, jak wspomniano, Android 14 beta jest już w publicznej wersji zapoznawczej, a do oficjalnej premiery pozostało tylko kilka miesięcy.
Biorąc pod uwagę, że Motorola wciąż ma większość swoich urządzeń zgodnych z Androidem 13 z systemem Android 12, oczekiwanie, że firma dostarczy aktualizacje Androida 14 kwalifikującym się urządzeniom przed końcem tego roku, wydaje się marzeniem.
p>
Mimo to pozostaje mieć nadzieję, że wdrożenie Androida 14 przez Motorolę będzie nieco szybsze niż klasy katastroficznej, jaką był Android 13.
Podziel się z nami swoimi przemyśleniami w komentarzach i ankiecie poniżej.