Jednym z moich ulubionych inteligentnych chipów jest data. Google pozwala wprowadzić dzisiejszą datę, jutrzejszą datę lub ogólną datę, w której możesz wybrać dowolny konkretny dzień. Ponieważ jednak teraz używam Dokumentów jako mojego dziennika i odchodzę od Keep, zauważyłem, że wybór dat jest dość ograniczony w porównaniu z tym, gdzie pojawia się w innych produktach i usługach Google. Zamiast stukać rok i szybko przewijać lata, aby wybrać datę z odległej przeszłości, musisz ręcznie klikać każdy miesiąc, aby się tam dostać! Musiałem wstawić znacznik daty na wrzesień 2019 r., kiedy przepisywałem mój dziennik punktowy na dokument i powiem ci, że było to nużące. Wydaje mi się, że musiałem klikać miesiące jakieś 50 razy, żeby się tam dostać, a to jest po prostu irytujące.
Następny, a to jest prawdopodobnie mój największy problem – Google musi dodać obsługę mobilną elementów Smart Canvas. Jeśli załadujesz dokument, który tworzyłeś na komputerze za pomocą telefonu, gdy wyruszasz w drogę i chcesz coś zanotować, spotkasz się z naprawdę brzydkimi, niefunkcjonalnymi przedmiotami. Na przykład nie można zmienić żetonów daty, listy rozwijane działają, ale są pudełkowe zamiast zaokrąglonych, a inteligentne żetony Map po prostu pokazują nazwę lokalizacji i nie otwierają się w ogóle w aplikacji Mapy Google. Najgorsze jest to, że nie możesz nawet dodać żetonów z telefonu, więc tak… to jest to.
To nie jest tak naprawdę wielka sprawa, ale jako dziennik Dokumenty skorzystałyby na możliwość otwierania połączonych inteligentnych chipów dla plików (powiedzmy inny dokument) i wprowadzania pewnych zmian przed ponownym zamknięciem. W tej chwili kliknięcie mikroukładu dokumentu otwiera podgląd okna ćwiartki u dołu aktywnego dokumentu i umożliwia przewijanie jego zawartości. Możesz otworzyć je w innym oknie, jeśli chcesz wprowadzić zmiany, ale w przypadku drobnych zmian byłoby wspaniale móc to zrobić w tym mniejszym oknie podglądu bez konieczności otwierania kolejnej karty w Chrome.
Pamiętasz, jak wspomniałem o strasznym wsparciu mobilnym? Cóż, jest gorzej niż myśleliśmy. Ponownie z pomysłem używania Dokumentów jako dziennika punktorów – czasami chcę używać rysika lub palca do wprowadzania dotykowego zamiast myszy i klawiatury. Szybko zauważyłem, że wstawianie inteligentnych chipów za pomocą wirtualnej klawiatury jest po prostu niemożliwe. Znak „@” po prostu tam jest i żadne sugestie nie pojawiają się w menu kontekstowym. Podobnie dotknięcie niektórych inteligentnych chipów nie aktywuje ich w celu wprowadzenia zmian. Listy rozwijane działają dobrze, ale to wszystko.
Okej, ostatnie. Oczywiście z biegiem czasu dodam więcej obserwacji, ponieważ częściej korzystam z narzędzi, ale to mnie denerwuje. Jeśli masz konto Google Workspace, możesz umieścić w swoim dokumencie inteligentny chip „Zadanie”, a następnie przypisać do niego siebie lub innego użytkownika. Spowoduje to upuszczenie go do Zadań Google na prawym pasku bocznym, co ułatwi powrót do tego dokumentu (dołączonego do zadania), gdy chcesz kontynuować. To naprawdę fajny sposób na posiadanie super bałaganu, ale wciąż jakoś zorganizowanego systemu zadań, ponieważ możesz upuścić zadania w dowolnym miejscu na Dysku Google w dowolnym dokumencie i zobaczyć je wszystkie na liście zadań Google, wszystkie schludne i uporządkowane.
Jednakże, jeśli korzystasz z osobistego konta Google, nie możesz tego zrobić! Możesz dodać „listę kontrolną”, ale nie możesz się do niej przypisać. To ma sens – nie jesteście zespołem, jesteście indywidualnością, a zadanie jest tylko dla was, więc zobaczenie go po powrocie do dokumentu powinno wystarczyć, prawda? Cóż, nie za bardzo. Nie ma możliwości wyświetlenia listy wszystkich zadań we wszystkich dokumentach, ponieważ nie pojawiają się one w Zadaniach Google na pasku bocznym. To prawdziwy koszmar, ale mam nadzieję, że w przyszłości każdy element listy kontrolnej, który utworzysz w dokumencie, automatycznie pojawi się w usłudze Zadania.