Nie tylko był to nawet pierwszy MacBook bez wentylatora, ale także wprowadził kilka nowości w ofercie komputerów Mac, takich jak łączność USB-C, całkowicie metalowa obudowa i gładzik Force-Touch.

Jednak był mocno krytykowany za ograniczone wejście/wyjście, ponieważ miał tylko jeden port USB-C, więc tak naprawdę nie można jednocześnie ładować i podłączać urządzeń zewnętrznych. Dodatkowo, ponieważ ten MacBook korzysta z pasywnego systemu chłodzenia, a procesory Intela nie były wtedy wydajne, wydajność na tej maszynie znacznie by się zmniejszyła. Prawdziwym problemem była klawiatura, ponieważ Apple przestawiło się z tradycyjnego mechanizmu nożycowego na mechanizm motylkowy. Ta inna konstrukcja spowodowałaby, że klawiatura byłaby podatna na awarie, a MacBooki Pro wprowadzone w 2016 roku poszłyby w ich ślady. Apple stanął nawet w obliczu procesu sądowego, zanim firma zdecydowała się powrócić do klawiatury z przełącznikiem nożycowym, która jest sprzedawana jako „Magiczna klawiatura”.

Pierwsza iteracja tego MacBooka została przerwana w kwietniu 2016 r., gdy Apple ogłosiło następną iteracja tej maszyny. 12-calowy MacBook został ostatecznie wycofany z produkcji w lipcu 2019 r., a MacBook Air uznano za zamiennik tego urządzenia. Ponieważ od wycofania tej generacji minęło ponad siedem lat, nie jest zaskoczeniem, że znajdzie się ona na liście przestarzałych.

Spodziewamy się zupełnie nowego dodatku do linii MacBooków przed WWDC, który będzie od dawna plotkowany 15-calowy MacBook Air.

Categories: IT Info