Zdjęcie: Warner Bros. Games

Wbrew wszelkim przeciwnościom Mortal Kombat 11 wypadł całkiem nieźle na Nintendo Switch. Podobnie jak wiele portów z PS4 i Xbox One, zawsze istniała obawa, że ​​kinowy wojownik Netherrealm Studio nie będzie w stanie wyciąć go na hybrydowej konsoli Nintendo. Mimo to, z wydajnością 60 klatek na sekundę i całą zawartością, jakiej można chcieć, okazała się bardziej niż kompetentną opcją dla właścicieli Switcha.

Jego bezpośrednia kontynuacja i częściowy restart, Mortal Kombat 1, ma na celu: podkręć wszystko o kilka stopni, szczycąc się oszałamiającą grafiką i rozszerzonym systemem walki, który pozwala wezwać dodatkowych wojowników „Kameo”, aby pomogli ci w bitwie. Po ujawnieniu rozgrywki na Summer Game Fest udało nam się przez około 30 minut przyjrzeć się najnowszemu dziełu Netherrealm i wyszliśmy całkowicie oszołomieni. I szczerze? Martwi nas wersja Switch.

Wersja, w której graliśmy Summer Game Fest odbył się na PS5. Szturchnęliśmy i ponaglaliśmy Netherrealm, aby uzyskać informacje o tym, jak idzie port na Switcha, ale zespół jest w stanie powiedzieć tylko tyle, że rozwój „postępuje dobrze”.

Pierwszą rzeczą, która uderzyła nas w Mortal Kombat 1, było to, jak zgrabna całość doświadczenie było. Po wybraniu wojownika spośród wybranych postaci Sub-Zero, Kitany, Lui Kanga i Kenshi (z dodatkowymi czterema postaciami Kameo), pojawia się krótki ekran przejściowy, podczas którego dwie wybrane postacie zmierzą się ze sobą, zanim środowisko wokół ciebie ładuje się. Działa bezproblemowo i sprawia, że ​​całe doświadczenie jest niesamowicie płynne. Ponadto, oczywiście, twoje postacie będą również wchodzić w interakcje ze sobą w zależności od tego, jak odnoszą się do siebie w świecie Mortal Kombat, dodając dobre wyczucie ciężaru narracji do nadchodzącej walki.

Rozgrywka, jak można było przewidzieć, jest bardzo podobna do Mortal Kombat 11, ale ulepszona grafika tej generacji sprawia, że ​​wszystko wydaje się nieskończenie bardziej kinowe i pompatyczny. Ciosy lądują z absurdalną wagą i widać, jak pojedyncze kropelki krwi przelatują w powietrzu, zanim wylądują na ziemi, zalewając otoczenie szkarłatem. Dodaj do tego oszałamiające otoczenie z pięknymi zachodami słońca i szczegółowymi scenami, a otrzymasz bijatykę, która nie tylko rywalizuje z takimi graczami jak Street Fighter 6, ale może być jeszcze piękniejszy.

Wojownicy Kameo wprowadzają dodatkową warstwę do i tak już niezwykle głębokiej mechaniki walki, ale nie musisz się martwić, ponieważ wezwanie ich jest bardzo łatwe. Po prostu dotknij lub przytrzymaj „R1” (co prawdopodobnie przełoży się na „R” na przełączniku), a twoja postać Kameo wskoczy do bitwy i wykona jeden ze swoich charakterystycznych ruchów. Możesz połączyć je z zestawem ruchów głównego bohatera, aby wykonać sprytną kombinację, lub po prostu użyć swojej postaci Kameo, aby dać sobie trochę oddechu, jeśli utkniesz w kącie.

Śmiertelne ciosy również są bardzo cenione wróć, a szczególnie wspaniałe jest to, że możesz pomóc swojej postaci Kameo ty tutaj też. To sprawia, że ​​sekwencje Fatal Blow, które już wcześniej były cudownie kinowe, mają o wiele większy wpływ.

Oczywiście nie byłoby Mortal Kombat bez kultowych Fatalities i z przyjemnością informujemy, że to tylko tak makabryczny jak zawsze i równie łatwy do ściągnięcia. Podpis Lui Kanga Fatality będzie natychmiast rozpoznawalny dla każdego, kto oglądał debiutancki zwiastun Mortal Kombat 1, ale sekwencje innych postaci są równie niezapomniane. Jeśli nie jesteś zadowolony z używania Fatality własnej postaci, możesz wprowadzić swoją postać Kameo za pomocą prostej kombinacji Up, Up i „R1”. Twój własny wojownik odsunie się na bok z uśmieszkiem, podczas gdy twoja postać Kameo rozpęta piekło na twoim przeciwniku.

2Zz4=”szerokość=”900″wysokość=”506″>

Przez lata Netherrealm udowodniło, że jest jednym z najbardziej prestiżowych deweloperów bijatyk, a jeśli nasza 30-minutowa sesja z Mortal Kombat 1 jest czymś, co może się udać, to studio rośnie w siłę. Mając to na uwadze, nasze obawy dotyczące tego, jak gra utrzyma się na Switchu, są niezaprzeczalne. To znaczący krok naprzód w stosunku do Mortal Kombat 11 pod względem grafiki, prezentacji i głębi, a ponieważ poprzednia gra zawierała już dość poważne kompromisy na platformie Nintendo, zastanawiamy się, jak drastyczne cięcia wizualne będą musiały być na Switchu utrzymuj tę rzecz w ciągłym ruchu. Wszystko, co możemy zrobić, to mieć nadzieję, że Netherrealm dostarczy coś zbliżonego do standardu poprzedniej wersji na Switcha.

Trzymamy kciuki.

Mortal Kombat 1 ma się ukazać 19 września. Jak myślisz, jak utrzyma się na Switchu? Nie możesz się doczekać, aby w to zagrać? Podejdź tutaj i daj nam znać.

Categories: IT Info