Quentin Tarantino porównał swój kolejny film, Krytyk filmowy, do Taksówkarza – ale w najbardziej nieoczekiwany sposób.
Jak dotąd niewiele wiadomo na temat dziesiątego występu filmowca, który podobno będzie ostatnim. Chociaż wcześniej ujawnił, że akcja będzie miała miejsce głównie w 1977 roku, rok po premierze wspomnianego tytułu Martina Scorsese. W nowym wywiadzie dla francuskiej publikacji Wyzwolenie, Tarantino opisał tytułową postać The Movie Critic jako „Travis Bickle, gdyby był krytykiem filmowym”, nawiązując do niesławnego taksówkarza Roberta De Niro.
W Taxi Driver Travis jest niezrównoważonym psychicznie weteranem Wietnamu, który pracuje jako hackman w Nowym Jorku. Pewnego dnia przyrzeka ocalić Iris (Jodie Foster), nieletnią prostytutkę przed jej alfonsem, próbując posprzątać okolicę. Jego wysiłki, co raczej nie jest zaskoczeniem, kończą się rozlewem krwi.
„Jedną z rzeczy w Taksówkarzu [jest] to, że jest po prostu wspaniały”, Tarantino tryskał w Sky Movies w 2021 roku. „Właściwie czuję się że może to być najwspanialsze studium postaci z perspektywy pierwszej osoby, jakie kiedykolwiek poświęcono filmowi. To znaczy, naprawdę nie mogę nawet pomyśleć o drugim, trzecim lub czwartym, który mógłby się z tym kłócić.
„Scorsese w tym okresie swojej kariery był związany z kinem i bez względu na to, jak mroczny był materiał, kręcenie filmów było tak żywiołowe, że nie wiem, czy ktokolwiek kiedykolwiek będzie miał do czynienia z filmami które miał w latach 70., aż do lat 80.”.
Chociaż od tego czasu Tarantino krytykował Columbia Pictures za zamianę rasy złoczyńcy w filmie jako „kompromis społeczny” w swojej książce Cinema Speculation, nic dziwnego Taksówkarz wywarł ogromny wpływ na jego ostatni film.
Czekając na więcej informacji na temat kolejnego projektu Tarantino, sprawdź naszą listę najbardziej ekscytujących nadchodzących filmów, które pojawią się w 2023 roku i później.