Zdjęcie: Nintendo Life
Jeśli to przegapiłeś, mamy już lipiec, a to oznacza, że nadszedł czas, aby zastanowić się nad pierwszą połową roku i porozmawiać o najlepszych dotychczas grach 2023 roku.
Teraz, drodzy czytelnicy, być może myślicie „ale zaraz, czyż nie Zelda?” i do tego mówimy „nie jesteśmy ograniczeni tylko do jednej gry”. Podczas gdy najnowsza Legend of Zelda z pewnością się pojawi, rok 2023 był sztandarowym rokiem dla wszelkiego rodzaju tytułów na Switchu.
Trzech naszych najlepszych redaktorów usiadło, aby nakręcić powiew wiatru na temat ich osobistych ulubionych — obaj odmian Zelda i innych niż Zelda — i chociaż ten czat ujawnia również trochę nasze zaległości, dał nam kilka bardzo ekscytujących gier, na które czekamy. Jeśli uda nam się zmieścić je w drugiej połowie roku, czyli…
My’słyszałem, że ten jest dobry… — Image: Nintendo Life
Alana Hagues, zastępca redaktora naczelnego: Jesteśmy w połowie 2023 roku, a rozmowy w GOTY już dominują w wielu dyskusjach online – w końcu pierwsza połowa roku była absurdalnie dobra. Więc równie dobrze możemy brodzić w sobie. Zacznijmy od Boskiej Bestii w pokoju – The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom. Wszyscy graliśmy w tego malucha, prawda?
Jim Norman, Staff Writer: Ya-ha-ha!
Ollie Reynolds, Staff Scenarzysta: Och, Korok, ty… Ale tak, myślę, że wszyscy paraliśmy się trochę TOTK-em. Jednak… Obawiam się, że nie ubiegam się o GOTY.
Jim: Dobra, Ollie najwyraźniej był na Lon Lon Milk… Dla mnie, nic nie strąci tej małej gry z najwyższego miejsca (przepraszam, Wszyscy 1-2-Switch!). W ciągu pierwszych kilku tygodni przebrnąłem przez tryb fabularny, a potem kilka dni zajęło mi pozbycie się wszystkich emocji z mojego systemu, zanim wróciłem do eksploracji. W tym momencie mam ponad 100 godzin i nadal czuję, że zrobiłem tylko jakieś 2% całej gry
Dla mnie nic nie wyrzuci tej małej gry z pierwsze miejsce
Alana: Nie powinnam być zaskoczona tym, jak bardzo mi się podobało, ale byłam. To niezwykła kontynuacja. Myślę, że jego miejsce w historii i jego wpływ będą przedmiotem dyskusji przez wiele lat, zwłaszcza gdy wszyscy będziemy mieli dystans do gry – z pewnością poprawia to prawie każdy aspekt Breath of the Wild. Ale BOTW ma względny spokój i atmosferę, której brakuje TOTK. To sytuacja, w której włosy się dzielą. Obie są niesamowitymi grami i to, czy wolisz jedną, czy drugą, zależy od osobistych preferencji. W tej chwili TOTK jest dla mnie lepszy pod każdym względem.
Ollie: Świetnie, cieszę się, że oboje tak bardzo go kochacie! Mam ci powiedzieć, dlaczego się od tego odbiłem? Czy mogę? Dobra, zrobię… To Świątynia Ognia. Ta przeklęta Świątynia Ognia. nie mogę tego znieść. Nie jest to nawet szczególnie trudne, ale naprawdę uważam, że należy do najgorszych lochów Zelda. To jest straszne. Przestałem grać, kiedy dotarłem do niego kilka tygodni temu i od tamtej pory nie wróciłem. Źle się z tym czuję, ale proszę bardzo.
Jim: Tak! Świątynia Ognia z pewnością okazała się dzieląca (widziałem, jak niektórzy mówili, że jest najlepsza w grze — pfft), ale muszę się z tobą zgodzić, Ollie. Nie radziłem sobie z tym aż tak dobrze i skończyło się na tym, że grałem trochę więcej, niż powinienem, ale wciąż jest tak wiele radości z gry! Nie pozwól, aby ten mały guzek zniechęcił Cię na zawsze, proszę…
Alana: Życie jest krótkie i czasami takie rzeczy się zdarzają! Tak się składa, że bardzo lubię Świątynię Ognia, ale całkowicie rozumiem, dlaczego ludzie jej nie lubią. To nie jest moja ulubiona, nie martw się. W każdym razie myślę, że wychwalaliśmy TOTK w całej witrynie, więc przejdźmy do czegoś innego…
Najpierw rozgrywka — Zdjęcie: Nintendo Life
Jim: Hej, mówiąc o ogniu (wow, co za przejście), chciałbym wrzucić do miksu pierwszą wersję Nintendo z 2023 roku z odrobiną Fire Emblem Engage. To nie była kontynuacja Three Houses, której spodziewałem się ja lub ktokolwiek inny, ale odchodząc od związków i wracając do starych dobrych taktyk walki, szczerze myślę, że Big-N stworzyło serię-najlepsze tutaj.
Alana: Wow, to duże stwierdzenie. Szczerze mówiąc, od lat nie grałem w Fire Emblem. Co tak naprawdę sprawia, że to klika?
Jim: Szczerze mówiąc, to akcja. Historia nigdy nie była mocną stroną serii Fire Emblem — cholera, w tym najnowszym wpisie jest naprawdę dość nieznośna — ale mogę to wszystko przeoczyć, patrząc na to, jak dobrze gra. Bitwy są intensywne, system walki wraca do swoich korzeni z trójkątem broni, projekty postaci i pola bitew są wspaniałe, a te animacje ataku za każdym razem mnie zachwycają. Jasne, nie ma fabuły, ale co mogę powiedzieć? Pokaż mi jakieś fantazyjne miecze, a będę szczęśliwy.
Ollie: Trójkąt z bronią… Czy to jest jak muzyczny trójkąt, którym walisz ludzi?
Jim: Tak. Tak, to prawda.
Ollie: Jestem sprzedany. Dobra robota! Naprawdę powinienem kiedyś wypróbować serię Fire Emblem… Powiem, że Engage z pewnością wygląda ładnie z wizualnego punktu widzenia, ale poza tym… *wzrusza ramionami*
Alana: Może pewnego dnia sprawimy, że w nią zagrasz, Ollie!
Chodź, to granica perfekcji.
Ollie: Zobaczymy! Więc mój pierwszy wybór jest trochę oszustwem, ale no cóż. To Metroid Prime Remastered. Mam na myśli, daj spokój, to granica perfekcji. Nintendo wzięło grę, która była już wysublimowana na GameCube i uczyniła ją jeszcze lepszą. Drastycznie poprawiono oprawę graficzną, zmodernizowano sterowanie, ale wszystko, co czyniło oryginał tak wyjątkowym, zostało doskonale zachowane. Po prostu cudowne rzeczy. Zakładam, że oboje w to graliście, tak? Powiedz tak.
Alana: Tak, mam. To był mój pierwszy raz, kiedy w to grałem, i mój Boże, nie doceniłeś też, jak dobra była ta gra. Atmosfera, fabuła, sterowanie, grafika – oryginał wyglądał świetnie, a Remaster jest teraz w jakiś sposób jedną z najlepiej wyglądających gier na Switchu. Nie ma rzeczy, której nie lubię w Metroid Prime Remastered. Fenomenalny remaster.
Doskonały przykład. — Zdjęcie: Nintendo
Jim: … Na swoją obronę, ten wyszedł w lutym po tym niesamowitym Direct, więc moje kolejne tygodnie były wypełnione The Minish Cap i odtwarzając całą serię Layton. Zdecydowanie zagram w tę grę, zanim skończy się rok, obiecuję, Ollie.
Ollie: Twój grzech zostanie więc przebaczony. Chyba…
Alana: To naprawdę był rok portów GameCube, remasterów i przeróbek, prawda? Mieliśmy Metroid Prime, Pikmin 1 i Pikmin 2 oraz Story of Seasons: A Wonderful Life… I wszystkie są naprawdę dobre. Zawsze cieszę się, gdy widzę, że fioletowy klocek jest trochę kochany.
Jim: Pikmin 1+2 zdecydowanie rywalizują ze mną w tej chwili. Druga gra jest ulubienicą fanów i doskonale rozumiem, dlaczego, ale prostota pierwszej nie ma sobie równych. Minęło tyle lat, odkąd ostatni raz w to grałem i chociaż nie miało wizualnej aktualizacji Metroid Prime Remastered, nadal naprawdę się trzyma. Możesz teraz grać w autobus, więc to już coś.
Ollie: To zdecydowanie coś! Wydaje mi się, że niejasno pamiętam, jak kiedyś grałem w pierwszego Pikmina, ale jest to seria, która zdecydowanie przeleciała pod moim radarem. Muszę to dobrze rozegrać. Jezu, to nie jest dobry widok, prawda? Nie skończyłem TOTK, nie grałem w Fire Emblem, nie grałem w Pikmin… Co za hack.
W 2023 roku pojawi się więcej Pikmin. — Zdjęcie: Nintendo
Alana: To prawie tak, jakbyś przeprowadził się do domu i mieszkał przez kilka dni w Los Angeles !
Ollie: To żadna wymówka! Zawiodłem naszą społeczność! Pójdę na wygnanie.
Jim: Chwileczkę, wiem, że w tym roku grałeś w inne gry niż Metroid!
Ollie: Tak, to prawda.
Alana: Zawsze jest ich za dużo, żeby przez nie przejść… Chcę odejdź na chwilę od własnych tytułów i wykrzycz kilka gier niezależnych. To był jak dotąd wspaniały rok dla indies – Dordogne jest piękna, Cassette Beasts daje nam grę Pokémon, której wszyscy chcieliśmy, The Last Worker jest dziś szczególnie ważny. Jak dotąd moją ulubioną jest gra, która została wydana w styczniu – A Space for the Unbound. Ten był na moim radarze ze względu na niesamowitą grafikę w pikselach i myślę, że jest to jeden z najlepszych portretów depresji w grze wideo, jaką widziałem. Poza tym jest mnóstwo kotów (i psów. Ale głównie kotów).
Jim: Ten kot jest na mojej liście życzeń w eShopie od samego początku wyszedł. Pamiętam, że słyszałem o nim mnóstwo naprawdę pozytywnych rzeczy i masz rację, to jest oszałamiające. Dodane koty to w tym momencie tylko bonus…
Dodane koty to w tym momencie tylko bonus…
Ollie: Na pewno kiedyś po nią sięgnę. Prawdziwie. Jest na mojej liście; mam listę. I to jest na to. Ale mówiąc o indie, muszę mocno pogratulować Vengeful Guardian: Moonrider od JoyMasher. Święty molu. Cóż za wspaniała gra retro! Naprawdę wydaje się, że powstał na początku lat 90., jest tak niesamowicie autentyczny. To jedna z tych gier, których pokonanie zajmie mniej więcej godzinę, ale często do niej wracam dzięki systemowi punktów i satysfakcjonującej rozgrywce. Uwielbiam to.
Alana: Kolejna oszałamiająco wyglądająca gra. Za każdym razem, gdy na to patrzę, przypomina mi się gra Mega Drive. Koniecznie chcę to kiedyś zrobić.
Indie + piękne efekty wizualne=magia — Obrazy: Toge Productions, Załoga Arcade
Jim: Całkowicie się zgadzam. Obserwowałem to odkąd się ukazało i pamiętam, jak śpiewałeś pochwały zaraz po premierze, Ollie. Zdecydowanie jeden, który chcę odebrać przed końcem roku. Jeśli chodzi o estetykę retro i krótki czas gry, czy któryś z was był w stanie odebrać Lunark kilka miesięcy temu? To kinowa platformówka, która zwykle oznacza dla mnie „złe sterowanie”. Ale to niedawno zostało zaktualizowane, aby zaostrzyć sprawy w tym dziale i świetnie się przy tym (i krótko) bawiłem.
Alana: Nie lubię się powtarzać, ale jedno ; ta gra wygląda naprawdę fajnie (szczególnie ze względu na estetykę, do której zmierza) i dwa; nie, nie grałem w to i jest też na mojej liście!
Ollie: Tak, też chciałbym to kiedyś sprawdzić. Osobiście nie przepadam za oprawą wizualną, ale zdecydowanie przypominają mi retrospekcje, co jest fajne.
Jim: „Świetnie ” to całkiem dobry sposób na opisanie całej gry, jeśli mam być szczery. Kto by pomyślał, że Nintendo porzucając grę, w której można z łatwością zatopić ponad 100 godzin, oznaczałoby, że tak mało graliśmy poza nią?
Ollie: Niegrzeczne Nintendo! Zabierając cały nasz czas; nerwy.
Alana: Jak oni śmią. Chociaż muszę obwiniać Square Enix za wypuszczenie w lutym 80-godzinnego RPG w postaci Octopath Traveler II (a także Theatrhythm, w którym również mam około 60 godzin). Octopath Traveler II to także jedna z najlepszych turowych gier RPG w historii i kolejna kontynuacja, która poprawia każdy aspekt pierwszej gry.
Czy dość już rozmawialiśmy o grafice pikselowej? NIE? — Zdjęcie: Square Enix
Jim: Gosh, Octopath i Theatrhythm naprawdę były w tym roku, co? Mam wrażenie, jakby to było wieki temu! Nawiasem mówiąc, obie mają świetne wersje demonstracyjne dla każdego, kto jest ciekawy zdobycia któregoś z tytułów.
Alana: wersje demonstracyjne, które również przenoszą postępy do pełnej wersji gry. Widziałem tak wielu, którzy odskoczyli od pierwszego Octopath Traveler i całkowicie popadli w kontynuację, więc jeśli się martwisz, wypróbuj to demo.
Ollie: Nienawidzę brzmieć jak zdarta płyta, ale na pewno kiedyś spróbuję Octopath Traveler II. Naprawdę muszę tylko znaleźć czas… Skoro jesteśmy przy temacie Square Enix, najlepiej wspomnę o moim trzecim i ostatnim wyborze kandydata do GOTY. To zdecydowanie oszustwo, więc możesz je zawetować, jeśli chcesz. To kolekcja Final Fantasy Pixel Remaster. Mam na myśli, wow! Zajęło mi to dużo czasu odkąd zostało wydane i kocham każdą sekundę z nim spędzoną. Ludzie mogą narzekać na cenę, jeśli chcą, ale gry takie jak FFIV i FFVI okazały się jednymi z najlepszych, jakie kiedykolwiek powstały, moim zdaniem jest to więcej niż warte.
Jim: Przyznaję, że kupowanie ich pojedynczo może być kosztownym przedsięwzięciem, ale myślę, że można śmiało powiedzieć, że przez te wszystkie lata nadal zarabiasz pieniądze. Nigdy wcześniej nie byłem tak głęboko w FF, ale uwielbiałem szansę naprawdę zmierzyć się z serią i wybierać, jak chcę. Nie mylisz się, Ollie, IV i VI to piękności.
Alana: Wiesz, że nie zawetuję Final Fantasy, zwłaszcza gdy IV (i V) i VI są w rozmowie. Nie złapałem ich jeszcze wszystkich, ponieważ grałem lub odtwarzałem większość z nich całkiem niedawno, ale to zrobię. Jednak żyję ze ścieżek dźwiękowych od czasu ich wydania na PC. Final Fantasy ma świetny rok. Ma to sens, biorąc pod uwagę 35. rocznicę.
Obraz: Square Enix
Ollie: Zdecydowanie zgadzam się, że kupowanie ich osobno jest trochę drogie. Myślę, że kiedy zaczniesz zastanawiać się nad kupnem jednego lub dwóch, równie dobrze możesz rozważyć zakup całej partii. Co, jak sądzę, jest prawdopodobnie intencją Square Enix.
Jim: Chcesz mi powiedzieć, że to wszystko jest planem zarabiania pieniędzy! Na pewno nie!
Ollie: Te firmy i ich chęć zarabiania pieniędzy, co…? Absurd.
Jim: Muszę jednak przyznać, że był to przełomowy rok dla przeróbek i remasterów na tym froncie. To prawda, że to późny wpis, ale nie możemy prowadzić tej dyskusji, nie wspominając przynajmniej o Ghost Trick: Phantom Detective. Do tej pory grałem tylko w demo, ale mam pełną wersję gry pobraną i gotową do pracy, gdy tylko będę miał czas. Recenzja Kate była absolutnie entuzjastyczna dla tego, więc może to być po prostu strzał w dziesiątkę dla list GOTY, kiedy pojawią się w grudniu.
To był niesamowity rok dla remake’ów i remasterów
Alana: Tak, myślę, że wskoczę na ten następny — jeden dla mnie i mojego partnera do wspólnej zabawy. W porządku, wygląda na to, że zaczynamy kończyć, więc ostatnia szansa, by wykrzyczeć coś, co naszym zdaniem może być warte. Ukłonię się nieco Paranormasight, który pojawił się znikąd w marcu. Naprawdę mi się podobało i teraz chcę serię.
Ollie: O tak, zdecydowanie się z tobą zgodzę w tej sprawie. Obawiam się, że trochę zaginie, gdy zbliżamy się do końca roku, ale absolutnie warto o tym pamiętać.
Jim: To bardzo dobry krzyk. Wyrzuciłem z siebie wszystkie moje ulubione gry, ale czy ktoś grał w Kirby’s Return to Dream Land Deluxe wcześniej w tym roku? To dziwne, że Nintendo wypuściło tę, a potem wymazało wszystkim z głowy jej istnienie…
Alana: Ja nie, głównie dlatego, że Kirby nie jest jedną z moich ulubionych serii. To samo dotyczy Bayonetta Origins – dwóch stosunkowo niewielkich tytułów Nintendo, które wcisnęły się w wiosenne miesiące.
Ollie: Obawiam się, że nie złapiesz mnie grającego w grę Kirby. Po prostu nie moja filiżanka herbaty. W każdym razie cała ta sprawa stanie się raczej dyskusyjna, gdy spędzimy więcej czasu z Everybody 1-2-Switch!, prawda?
Alana: Dokładnie. A teraz czas na kolejną rundę Hip Bump…
Bez wątpienia przegapiliśmy niektóre gry, które w 2023 roku uznałeś za naprawdę wyjątkowe. Podobają Ci się niektóre z naszych typów? A może uważasz, że pominęliśmy jakiś klejnot?
Daj nam znać, głosując w poniższej ankiecie, i porozmawiaj o swoich ulubionych grach 2023 roku w komentarzach.